Mariusz Wach

[Hugo]

To może wyglądać dużo gorzej, niż walka z Powietkinem. Miller to najsilniejszy obecnie fizycznie bokser w HW (nie mylić z najsilniej bijącym). Prawie 140 kg mięcha z niewielką domieszką słoniny. Wacha tak anemicznego, jak w ostatnich latach on po prostu zniszczy. Mariusz ma granitowa szczekę, ale padnie z mieszaniny zmęczenia, bólu i strachu. No, chyba że stanie się cud i zobaczymy Wacha boksującego tak, jak z McBride'em i Fieldsem.

[fext]

(26-09-2017 08:35 AM)Gogolius napisał(a):  Jak oceniacie szanse Polaka w tym zestawieniu? Pokusi się o niespodziankę czy raczej będzie dobrze jak "ładnie przegra" i wytrwa dystans z Millerem?

Szanse Wacha będą zależały od wielu czynników. Po pierwsze, czy raczy się przygotować na sali a nie u babci Maliny. Po drugie, czy w trakcie walki zdecyduje się zadawać ciosy, czy tylko będzie o nich filozoficznie rozmyślał. Przy założeniu, że się przygotuje i zechce wyprowadzać uderzenia wszystko zależy od ich częstotliwości, celności oraz szczęki Millera, która jak dotąd nie została zweryfikowana. A może zostać, jeżeli swoim zwyczajem będzie nacierał, zasypując przeciwnika gradem nieskoordynowanych ciosów i nadzieje się na jakąś mocniejszą kontrę. Osobiście szanse Wacha oceniam jednak na znikome. Sądzę, że albo przerżnie tę walkę na punkty albo tak, jak z Powietkinem, przez TKO spowodowanego kontuzją w końcowych rundach.

[Wit]

Fext dwoma pierwszymi linijkami zaorał. XD

[Gogolius]

Mariusz Wach prawdopodobnie już w tym tygodniu podpisze kontrakt na walkę ze Szpilką. To co wiemy to to, ze odbędzie się ona 10 listopada i zakontraktowana zostanie na 10 rund.
Miejsce jest nieznane, mówi się o Krakowie lub Gliwicach.

Myślę, że jeśli Szpilka nie poradzi sobie z Wachem to serio nie ma czego szukać w drugiej lidze i mógłby pomyśleć o karierze journeymana (do czego ma idealne predyspozycje bo jest szybki, śliski ale lucky punchem nie upoluje prospekta). W teorii Szpilka powinien w miarę łatwo obskoczyć ociężałego, wysokiego Wacha obierając taktykę jak Haye z Wałujewem z tym, że będzie tutaj bardzo skuteczny i wygra pewnie jakieś 118-110.
Z drugiej strony Wach ostatnio walczy lepiej niż zwykle, a ze Szpilką to nigdy nie wiadomo czy nie przypajacuje w ringu i nie dostanie jakiejś bomby.


Liczę ze undercard będzie ciekawy na tej gali bo sama walka główna to raczej tak do kolacji, żeby obejrzeć jednym okiem bo fajerwerków się nie spodziewam.

[Gogolius]

Wach po porażkach ze Szpilką na punkty i Bakole przed czasem wrócił na ring dobrą bitką z Whytem, w której wprawdzie przegrał na punkty, ale pokazał się z bardzo dobrej strony.

Kostyra informuje, że za tę walkę Wach zarobił 300 tysięcy złotych, z czego na konto pięściarza trafi ok 100 tysięcy po odliczeniu wszystkich kosztów.

Do tego Wach ma już dwie oferty na pojedynki ze ścisłej czołówki wagi ciężkiej, więc powinien dalej nieźle zarabiać jak na swoje umiejętności i wiek (co w sumie jest bardzo pozytywne). Kostyra nie może ujawniać tych dwóch nazwisk, ale pospekulować można:

- Miller: pierwsze co mi przyszło do głowy. Jarrell wraca po dyskwalifikacji, potrzebuje szybko wskoczyć do rankingów, może się zaprezentować porównawczo z Whytem.

- Parker: kolejny czołowy zawodnik, który w lutym ma wystąpić na gali Hearna, więc tutaj Wach pasuje jak ulał. Sytuacja Parkera jest trochę skomplikowana bo na tej gali miał walczyć z Chisorą, ale możliwe jest że Usyk zgodzi się na przełożenie obowiązkowej walki WBO (lub o zwakowany pas WBO przez AJ) i zawalczy z Chisorą w walce wieczoru, przez co Parkerowi zostanie zaproponowane starcie z Wachem i z jakąś tam gwarancją walki o pas w ciągu dwóch walk. Wtedy niezależnie od wszystkiego pas WBO zostaje u Hearna i robi unifikację Joshua-Usyk i później wygranego zestawia z Parkerem, albo dochodzi do walki w stylu Joshua - Fury a Parker idzie na title-shota do Usyka.

- Hrgović: idziemy tropem gali saudyjskiej i łączymy zawodników w pary. Kostyra orzekł jednak, że chodzi o "dwóch pięściarzy absolutnej czołówki wagi ciężkiej" więc nie wiem czy Chorwata tutaj zaliczać

- Hunter - analogicznie jak wyżej, ta sama gala, Wach zrobił wrażenie, Hunter mógłby sobie fajnie poboksować i np. popracować nad lepszym rozkładaniem sił z mniej zrywnym Mariuszem. Pytanie czy Hunter to taka ścisła czołówka.

- Dubois - kolejny prospekt, jest wysoko notowany, Wach to bardzo dobry rywal dla takiego gościa. Podobnie jak dwie powyższe kandydatury, nie wiem czy to ścisły top.


Odrzucam Wildera, Joshuę, Fury'ego, Kownackiego, Chisorę i Povietkina z tego super ścisłego topu jako rywali dla Wacha właściwie niemożliwych. Albo więc Parker i Miler albo któryś z tych groźnych prospektów.

[redd]

http://www.bokser.org/content/2020/04/28.../index.jsp

Nie chcę być specjalnie złośliwy, ale to PPV wykupi tylko rodzina Mariusza i cierpiący na bezsenność.
Strasznie niefortunne zestawienie.

[Gogolius]

No, ta walka to totalna masakra. Tylko w czasie epidemii taka walka ma jakikolwiek sens. 20zł to jeszcze bez tragedii...ale bez konkretnego undercardu to się nie sprzeda.

Jeżeli Mariusz ma kontrakt na zasadzie "5 tysięcy złotych i 20% z PPV" to może mu zalezy

[fext]

(28-04-2020 08:59 PM)Gogolius napisał(a):  No, ta walka to totalna masakra. Tylko w czasie epidemii taka walka ma jakikolwiek sens. 20zł to jeszcze bez tragedii...ale bez konkretnego undercardu to się nie sprzeda.

Jeżeli Mariusz ma kontrakt na zasadzie "5 tysięcy złotych i 20% z PPV" to może mu zalezy

Może się sprzedać. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda absurdalnie, ale patrząc z innej perspektywy pomysł nie wygląda źle. Obecnie gali z publicznością nie ma a kiedy się pojawią, nikt nie wie. Do tego dochodzą wszystkie ograniczenia w podróżach zagranicznych, wszystkie te kwarantanny po przylocie do Polski i inne pierdolety. W efekcie bokserzy, wszyscy, na całym świecie, siedzą na dupach i może (oby) trenują, ale kasy nie zarabiają, przynajmniej ci, którzy nie mają wysokich kontraktów reklamowych i doli z każdej opublikowanej reklamy z ich udziałem. Więc ogólnie rzecz biorąc, bokserzy mają cienko.

Dlatego postanowiono po kosztach zorganizować jakąś "bieda galę" w jakimś Pierdziszewie. Wynajęcie tego "pałacu" na jeden wieczór to pewnie kilka tysięcy i to z pocałowaniem ręki, bo hotele i takie rzeczy na razie są zamknięte, koszty transmisji też niewielkie. Zawodnikom można powiedzieć - toczycie w zasadzie sparingi i dostajecie grosze, ale alternatywą jest siedzenie na dupach i zainkasowanie kompletnego zera. A tak - będzie gala bokserska, bez widzów, więc nie trzeba będzie płacić ochronie, sprzątać po nich. W zasadzie w większym mieszkaniu można to zorganizować, ja widziałem takie mieszkania z ringiem rozstawionym w salonie. Pełnowymiarowym ringiem, bo gospodarz poboksować lubi. Więc w tym "Pałacu" pewnie będzie to hol albo parkiet w restauracji.

Podejrzewam, że jeśli te PPV wykupi chociaż 10 tysięcy osób a między rundami polecą jakieś reklamy, to ten projekt może nawet na siebie zarobić A ludzie mogą to kupić, bo teraz żadnych wydarzeń sportowych nie ma. Nawet z udziałem tych nudnych facetów ganiających za piłką, w przypadku których zawsze zasypiam po 15 minutach patrzenia na nich, ale robię wszystko, żeby nie patrzeć, tak mnie to nudzi

[Martin]

(29-04-2020 10:01 AM)fext napisał(a):  Podejrzewam, że jeśli te PPV wykupi chociaż 10 tysięcy osób

Jakie 10 tysięcy? Fext czy Ty masz rozeznanie ile ludzi w Polsce kupuje ppv???

Dla przykładu: walkę (bądź co bądź) o mistrzostwo świata Wawrzyk vs Powietkin wykupiło ok 7 tysięcy jeleni. Ja wiem że pandemia, że nic się nie dzieje itd ale tego nie wykupi nawet tysiąc wygłodniałych boksu januszów bo walczy Wach z Johnsonem a to oznacza...NUDĘ.

[fext]

(29-04-2020 02:04 PM)Martin napisał(a):  

(29-04-2020 10:01 AM)fext napisał(a):  Podejrzewam, że jeśli te PPV wykupi chociaż 10 tysięcy osób

Jakie 10 tysięcy? Fext czy Ty masz rozeznanie ile ludzi w Polsce kupuje ppv???

Dla przykładu: walkę (bądź co bądź) o mistrzostwo świata Wawrzyk vs Powietkin wykupiło ok 7 tysięcy jeleni. Ja wiem że pandemia, że nic się nie dzieje itd ale tego nie wykupi nawet tysiąc wygłodniałych boksu januszów bo walczy Wach z Johnsonem a to oznacza...NUDĘ.

Ok, to w takim razie przepraszam Faktycznie nie znałem polskich realiów PPV ale roboczo przyjąłem, że skoro od dłuższego czasu nie ma kopaczy, skakaczy ani w ogóle żadnych innych atletów, to ludzie mogą kupić coś takiego jak gala zawodowego boksu. Szczególnie, że dwie dychy to niezbyt wygórowana cena. Półtora paczki fajek chyba (nie wiem, bo nie palę). Osobiście bym tych dwóch dych nie wydał, ale rozumowałem, że ludzie wyposzczeni brakiem sportu na żywo mogą kupić nawet Wacha z Johnsonem, szczególnie że mało kto wie, kim jest ten Johnson. Za to zobaczą murzyna, który robi groźne miny. Jeśli się to jeszcze sprzeda jakiejś telewizji... Ale skoro mówisz, że 10 tysięcy nie wykręci się za chińskiego boga, to faktycznie pachnie akcją charytatywną