Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tydzień 9 - 15.07.2012.
08-07-2012, 10:00 AM
Post: #1
Tydzień 9 - 15.07.2012.
W tym tygodniu oczy bokserskiego świata będą zwrócone na Londyn, gdzie dojdzie do pojedynku Haye - Chisora. Będzie to zapewne walka roku w królewskiej kategorii, chociaż jej stawką nie będzie żaden oficjalny tytuł. Polacy z równą ciekawością będą oczekiwać konfrontacji w Chicago pomiędzy Fonfarą i Johnsonem.

Czwartek 12.07.

Tajlandia
waga super musza o pas WBC International
Oleydong Sithsamerchai (Tajlandia) - Ryan Bito (Filipiny)

Reprezentant Tajlandii ma w bilansie tylko jedna porażkę z wirtuozem wagi słomkowej, Japończykiem Ioką. Filipińczyk jest bokserem bardzo przeciętnym.
Typ: Oleydong na punkty

Piątek, 13.07.

Campsie, Australia
waga super piórkowa
Billy Dib (Australia) - Juan Antonio Rodriguez (Meksyk)

Australijski mistrz świata IBF pochodzenia arabskiego zmierzy się z mało znanym (choć silnie bijącym) Meksykaninem w walce non title.
Typ: Dib przed czasem

waga piórkowa
Joel Brunker (Australia) - Edgar Riovalle (Meksyk)

Starcie dwóch bokserów bardzo szeroko pojętego zaplecza wagi piórkowej. Różnica między przeciwnikami polega na tym, że Brunker to niepokonany prospekt, podczas gdy Riovalle to journeyman z 13 porażkami w bilansie.
Typ: Brunker na punkty

Chicago, Illinois, USA
waga półciężka
Andrzej Fonfara (Polska) - Glen Johnson (Jamajka)

Bardzo trudny egzamin młodego Fonfary, którego rywal w przeszłości był mistrzem świata IBF, WBO i IBO. Wprawdzie Johnson ma już 43 lata, ale w poprzednich walkach nadal prezentował przyzwoitą formę.
Typ: Johnson przed czasem

waga półśrednia
Jose Luis Castillo (Meksyk) - Ivan Popoca (Meksyk)

38-letni Castillo to były mistrz świata WBC wagi lekkiej, który w ostatnim czasie prezentował jednak formę dość odległą od szczytu. Powinna ona jednak i tak wystarczyć na Popocę, który dotąd dał się poznać jako obijacz bumów, a z jedynym poważnym przeciwnikiem Rusłanem Prowodnikowem przegrał przez nokaut.
Typ: Castillo na punkty

Sobota 14.07.

Ako, Japonia
waga super kogucia o pas OPBF
Yukinori Oguni (Japonia) - Masaaki Serie (Japonia)

24-letni Oguni stoczył dotąd na zawodowym ringu zaledwie 8 walk (wszystkie wygrał), a już jest uważany za wielki talent. o 5 lat starszy Serie jest niepokonany od 2006 roku i powszechnie uznawany za numer 2 w Japonii. Obydwaj kreowani są na przyszłych następców słynnego mistrza świata Toshiakiego Nishioki.
Typ: Serie przed czasem

Udine, Włochy
waga półśrednia o pas EBU
Leonard Bundu (Włochy) - Stefano Castellucci (Włochy)

Bardzo oryginalnie walczący (częste zmiany pozycji) i powszechnie uważany za najlepszego boksera Włoch czarnoskóry Bundu jest zdecydowanym faworytem w pojedynku z Castelluccim, który niczym specjalnym dotąd się nie wykazał. Bundu jest niepokonany, jego rywal zaliczył porażkę przed czasem z Serbem Nikolą Stevanoviciem.

Londyn, Wielka Brytania
waga ciężka
David Haye (Wielka Brytania) - Dereck Chisora (Wielka Brytania)

Bojkotowane przez oficjalne organizacje bokserskie starcie dwóch czołowych bokserów wagi ciężkiej cieszy się olbrzymim zainteresowaniem na całym świecie. Haye i Chisora reprezentują całkiem odmienne style boksu, ale obydwu można uznać za bokserów wybitnych, a co najmniej nietuzinkowych.
Typ: remis

Buenos Aires, Argentyna
waga junior półśrednia o pas interim WBO Latino
Claudio Alfredo Olmedo (Argentyna) - Rene Cuenca (Argentyna)

Po porażce Marcosa Maidany z Devonem Alexandrem i triumfie Lucasa Martina Matthysse'a nad Humberto Soto teraz do bratobójczej walki staną numery 3 i 4 w wadze junior półśredniej w Argentynie. Wyżej notowany Olmedo to król nokautu niemal nie ustępujący Matthysse'owi, natomiast Cuenca jest niepokonany w 42 walkach, z których tylko jedna wygrał przed czasem.
Typ: Olmedo przed czasem

Las Vegas, Nevada, USA
waga junior półśrednia o pasy WBC i WBA Super World
Amir Khan (Wielka Brytania) - Danny Garcia (USA)

Brytyjczyk z pakistańskimi korzeniami to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci współczesnego boksu. Jedni uważają go za talent na miarę Mayweathera juniora, podczas gdy inni widzą w nim tylko nadmuchany marketingowo balon. Tak czy owak Khan stanie przed bardzo trudnym zadaniem, jakim będzie odniesienie zwycięstwa nad młodym niepokonanym amerykańskim prospektem Dannym Garcią.
Typ: Khan na punkty

waga średnia
Fernando Guerrero (USA) - Jose Medina (Meksyk)

Do momentu porażki przez tko z Grady Brewerem Guerrero był uważany za postrach ringów i prawdopodobnego przyszłego mistrza świata. Po dwóch zwycięstwach nad bumami teraz spróbuje odbudować utraconą reputację w pojedynku z solidnym średniakiem Mediną.
Typ: Guerrero przed czasem

waga półciężka o pas IBF International
Dmitrij Suchocki (Rosja) - Cornelius White (USA)

Mocno bijący Suchocki od lat zaliczany jest do ścisłej czołówki wagi półciężkiej. White uważany był za średniaka do momentu niespodziewanego zdecydowanego zwycięstwa nad Kubańczykiem Yordanisem Despaigne.
Typ: Suchocki przed czasem

waga średnia
Anthony Mundine (Australia) - Bronco McKart (USA)

Australijczyk w przeszłości był posiadaczem kilku mistrzowskich pasów w wagach od junior średniej po super średnią. Na ogół jednak zdobywał je i bronił w walkach ze średniakami i weteranami. 41-letni McKart podpada pod oba te określenia, nie ma więc raczej większych szans.
Typ: Mundine na punkty

Nayarit, Meksyk
waga super musza
Jose Salgado (Meksyk) - Jean Piero Perez (Wenezuela)

Walka dwóch bokserów szerokiej czołówki tej kategorii, z których obydwaj mają już za sobą pojedynki o tytuły światowe.
Typ: Salgado przed czasem

waga słomkowa o pas interim WBA World
Edwin Diaz (Panama) - Jesus Silvestre (Meksyk)

Dwukrotnie przekładana walka panamskiego ex buma z meksykańskim prospektem może wreszcie dojdzie do skutku.
Typ: Silvestre na punkty

Palenque, Meksyk
waga super musza
Hernan Marquez (Meksyk) - Fernando Lumacad (Filipiny)

Marquez zwakował posiadany przez siebie tytuł WBA World w muszej i przeszedł kategorię wyżej. Jest zdecydowanym faworytem w pojedynku z szerzej nie znanym Filipińczykiem.
Typ: Marquez przed czasem

Niedziela, 15.07.

Sunderland, Wielka Brytania
waga super kogucia o pas WBO Inter-Continental
Jason Booth (Wielka Brytania) - Willie Casey (Irlandia)

34-letni Booth ma za sobą długa i piękna karierę, w czasie której z powodzeniem lub bez walczył m.in. o pasy IBF, IBO i EBU. Ostatnio jednak nie błyszczy. 30-letni Casey na dziś dzień wydaje się być solidniejszym bokserem.
Typ: Casey na punkty

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
08-07-2012, 01:52 PM
Post: #2
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
Andrzej Fonfara - Glen Johnson
Fonfara rzucony na bardzo głęboką wodę. Wielkiego błysku w boksie Fonfary nie widzę, jest bardzo solidny i ma mocny cios. W porównaniu do poprzednich rywali Glen to przeskok jakościowy o 300%. Co do Johnsona to jeżeli nie złapał go wiek i nie nastąpiła rażąca zniżka formy to powinien dać sobie radę. Glen stylowo (swarmer) nie będzie leżał Fonfarze, a do tego w boksie zawodowym nie ma chyba bardziej doświadczonego zawodnika od niego. Szansę widzę 80-20 na rzecz Glena. Ciekawy jestem Twojej analizy przed walką Hugo.
Typ: Johnson przed czasem

Jose Luis Castillo - Ivan Popoca
Mam rozdarte serce gdy widzę walczącego Castillo. Z jednej strony bardzo chciałbym, aby odniósł zwycięstwo, a z drugiej wolałbym już nigdy nie widzieć go w ringu. Popoca to nic specjalnego, ale Luis jest już mocno wypalony. Tym razem kieruję się sercem w typowaniu.
Typ: Castillo przed czasem

David Haye - Dereck Chisora
Cenię i jednego i drugiego, ale dla mnie Chisora jest ringowym psycholem. Sprawia wrażenie faceta, którego można by było lać łomem po głowie, a on tylko się obliże i będzie dalej atakował. Ciekawe jak Haye da sobie radę z presją Derecka? Jak Chisora da sobie radę z szybkością i mobilnością Haye? To są naprawdę ciekawe kwestie. Liczę na dobry, dramatyczny pojedynek.
Typ: Chisora przed czasem

Claudio Alfredo Olmedo - Rene Cuenca
Olmedo ma bardzo mocny cios, ale do Cuenci trochę mu jednak brakuje Wink
Typ: Cuenca na pkt

Amir Khan - Danny Garcia
Khan posiada wybitną szybkość, ale Garcia ma atut w postaci timingu. Jeżeli Garcia złapie Khana jakąś kontrą to może być bardzo ciekawie.
Typ: Khan na pkt
Znajdź wszystkie posty użytkownika
09-07-2012, 10:16 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-07-2012 08:02 PM przez kartofelek.)
Post: #3
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
Khan, Tyson, no i chyba Johnson też ale może Fonfara da rade, kiedyś Johnson musi sie ugiąć przed prawami królowej Biologii
ale wszystko to blednie przy pojedynku w ciezkiej, mam nadzieje ze panowie nie wywina czegos na wazeniu i do pojedynku dojdzie
typuje Chisore, zaimponował mi inteligencja ringowa w walce z Witkiem,ale scenariuszy mozliwych jest przeciez wiele
dodatkowo jest tam zła krew wiec panowie nie będą się raczej czarować w ringu

update

najmniej realne wydają mi sie w tej walce remis (chyba ze geszefciarski pod kątem rewanżu) oraz wygrana Chisory na punkty

reszte jestem sobie w stanie wyobrazic


jezeli DC pojdzie klasyczna dla siebie presją to albo złapie w koncu Hay'ea i go skonczy(nie ma moze armaty ale to ze nie potrafil znokautowac TF,RH i Witka to nie swiadczy zle o nim tylko tym ze wspomniani panowie maja chin) - czy Haye ma porównywalny? dobór przeciwników, taktyka z Władkiem swiadczy o tym ze cos moze byc na rzeczy z tą wątpliwą szczęką

z kolei konkretną pecie w łapie ma Haye wiec jak ustrzeli czymś wchodzącego w póldystans DEreka to tez zero zdziwien mimo ze ten moze przyjac wiele

no i kolejna opcja - Haye na punkty po obtancowaniu DC przez 36 minut, chociaz
trudno mi sobie wyobrazic zeby przez 36 minut panowie wytrzymali ze soba na ringu przy takiej kolizji stylów i wzajemnej antypatii

na koniec jeszcze atut DC - doswiadczenie, mimo przegranych walk zyskał tam takie szlify ze to moze zaprocentowac, Haye ze swoimi szachami z WK, szemranym geszeftem z AH itd nie był praktycznie ani razu w ogniu konkretnej walki
sie zobaczy, oby do tej walki doszło, nie zawiedziemy sie raczej
Znajdź wszystkie posty użytkownika
09-07-2012, 10:36 PM
Post: #4
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
Fonfara v Johnson
Wszystko zależy od formy Glena. Jeśli będzie dobrze przygotowany to da ciężką walkę Andrzejowi. Uważam jednak, że sama młodość wystarczy. Będzie powtórka z walki Bute v Johnson. Chyba, że Polak po prostu okaże się nikim na tle prawdziwego wyzwania. Nie lubie Fonfary mimo wszystko...
Typ: Fonfara by pts

Khan v Garcia
Khan walczy jak baba. Wyjątkowo lata po ringu unikając walki. Jest jednak bardzo szybki i myślę, że nawet timing Dannego nie pomoże.
Typ: Khan by TKO

Haye v Chisora
Moja wymarzona walka. Bardzo lubię Derecka. Podoba mi się jak walczy. Jest prawdziwym twardzielem stworzonym do tej kategorii wagowej. Haye to mój King, wszystko w nim jest dla mnie niemal idealne. Starając się jednak jak najbardziej obiektywnie podejść do tego starcia zadałem sobie cztery pytania. Czy Dereck może wypunktować Haye'a? Czy Dereck może znokautować Haye'a? Czy David może wypunktować Chisorę? Czy David może znokautować Chisorę?
Odp.: tak, nie, tak, tak
Typ: Haye by KO

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
09-07-2012, 11:03 PM
Post: #5
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
Andrzej Fonfara - Glen Johnson
O moim typie nieco napisałem w temacie poświęconym tej walce, więc żeby się nie powtarzać to powiem krótko: Fonfarę czeka bardzo, ale to bardzo trudne zadanie i nie widzę w nim faworyta tego starcia.
TYP: Johnson (przed czasem)

Jose Luis Castillo - Ivan Popoca
Aż przykro mi się robi, gdy widzę Castillo jeszcze wychodzącego do ringu... Szkoda, że tak wielki wojownik niestety rozmienia swą karierę. Zaś co do samej walki, to wydaje mi się, że nie będzie miał z Popocą większych problemów.
TYP: Castillo (na punkty)

David Haye - Dereck Chisora
Jakoś nie czekam z wielką niecierpliwością na to starcie, ale zupełnie rozumiem ekscytację ludzi przed tym pojedynkiem, bo w końcu coś się zaczyna dziać w wadze ciężkiej. W każdym razie: moim faworytem do zwycięstwa jest Chisora. Silny, agresywny swarmer, na dodatek z niesamowicie mocną szczęką. Skoro nie usadził go Fury, nie usadził Helenius i przede wszystkim nie usadził Witalij, to moim zdaniem nie usadzi go i Haye. Po Derecku możemy się spodziewać, że nie zatrzyma się nawet na chwilę i ciągle będzie parł na Haye'a jak taran. Wiele zależy od Davida: jeśli pójdzie na wojnę z "Del Boyem", to moim zdaniem przegra przed czasem. Jeśli będzie walczył zapobiegawczo, to może być różnie. Chisora nie ma co prawda jakiegoś wybitnie mocnego ciosu, ale i "Hayemaker" nie słynie przecież z granitowej szczęki. To może być ciekawa walka...
TYP: Chisora (przed czasem)

Amir Khan (Wielka Brytania) - Danny Garcia (USA)
Khan to moim zdaniem jeden z najbardziej utalentowanych walczących obecnie bokserów. Nie zgadzam się też z opiniami o jego rzekomo szklanej szczęce. Ale to jest teraz najmniej istotne, wydaje mi się że poradzi sobie z solidnym, aczkolwiek nieco bezbarwnym Garcią. Nokautu na którejkolwiek ze stron raczej się nie spodziewam.
TYP: Khan (na punkty)

Hernan Marquez - Fernando Lumacad
Nie znam zupełnie Lumacada i nie wiem czego można po nim oczekiwać. Ale wiem czego można się spodziewać po "Tysonie" Marquezie, który dla mnie jest faworytem.
TYP: Marquez (przed czasem)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
14-07-2012, 06:53 AM
Post: #6
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
Pora na podsumowanie dotychczasowych walk. Oleydong wygrał przez tko w 8 rundzie, podobnie jak Castillo. Dib i Brunker zaliczyli zwycięstwa punktowe, podobnie jak Fonfara. Wygrana Polaka nad Johnsonem została odniesiona w dobrym stylu. Przyznam się, że Fonfara mnie pozytywnie zaskoczył. Sądziłem, że nie wytrzyma mocnych ciosów Johnsona, a on je potrafił przyjąć, demonstrując dobrą odporność. Do 7 rundy pojedynek był dość wyrównany, ale trzy końcowe starcia przesądziły jego wynik zdecydowanie na korzyść Fonfary. Biorąc pod uwagę obecną słabość kategorii półciężkiej, ma on duże szanse na zdobycie któregoś ze światowych pasów. Musi jednak najpierw poprawić technikę w obronie, bo ciągle dużo inkasuje.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
15-07-2012, 05:36 AM
Post: #7
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
Ale się porobiło. Chyba nigdy nie było tylu niespodzianek naraz. Jeszcze pół biedy ze zwycięstwem Garcii nad Khanem, bo tam wynik mógł iść w dwie strony, ale kto by pomyślał, że Oguni wygra z Serie, Cuenca z Olmedo, a White z Suchockim. Na razie z sobotnich walk planowo wygrali tylko Guerrero i Silvestre.

Co do walki Khan - Garcia, to na świeżo mam dwie refleksje. Po pierwsze, Khan ma jednak szklaną szczękę i to nie pozwoli mu zrobić wielkiej kariery. Po drugie, decydujący cios Garcii bity był zupełnie na ślepo, a jednak trafił precyzyjnie. Niektórzy maja po prostu szczęście.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
15-07-2012, 05:51 AM
Post: #8
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
(15-07-2012 05:36 AM)Hugo napisał(a):  Niektórzy maja po prostu timing.
Wink
Khan to idiota, chyba mu się w głowie ubzdurało że jest jak Manny Pacquiao. Jego jedyną obroną są nogi a chce walczyć nie używając ich. Oj Amir, Amir...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
15-07-2012, 06:01 AM
Post: #9
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
@Mastrangelo

Timing timingiem, a szczęście też w boksie odgrywa rolę. Garcia patrzył kompletnie gdzie indziej, kiedy wyprowadzał ten cios. Zawiąż sobie oczy i spróbuj trafić precyzyjnie w jakiś szybko przesuwający się cel.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
15-07-2012, 06:21 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2012 06:23 AM przez Mastrangelo.)
Post: #10
RE: Tydzień 9 - 15.07.2012.
(15-07-2012 06:01 AM)Hugo napisał(a):  @Mastrangelo

Timing timingiem, a szczęście też w boksie odgrywa rolę. Garcia patrzył kompletnie gdzie indziej, kiedy wyprowadzał ten cios. Zawiąż sobie oczy i spróbuj trafić precyzyjnie w jakiś szybko przesuwający się cel.
Daj mi taki talent i x prób a w końcu trafię Wink. Nawet kiedyś sam znokautowałem gościa identycznym lewym sierpowym wyprowadzonym na ślepo. To nie był pierwszy kontrujący hak który Garcia wyprowadził w tej walce i nie pierwszy taki cios który Amir zainkasował w Swojej karierze.
Widziałem urywki sparingu w których Khan walczył jak kretyn ale myślałem, że to tylko na potrzeby mediów. A później on wychodzi i żadnego ruchu side to side, tylko myśli że jest Manny Pacquiao i znokautuje Garcię. Ludzie... Szybkość szybkością (która Swoją drogą była w tej walce nieprawdopodobna), ale jeśli przeciwnik ma moc i jest znany z dobrego timingu to się tak po prostu nie walczy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości