Polityka ogólnie.

[Martin]

Zmiana na stanowisku premiera.
http://www.newsweek.pl/polska/polityka/m..._Section_1

Czyli rżnięcia głupa z narodu ciąg dalszy. Tylko jedną figurę zastąpi druga. Choć zmiana wizerunkowo udana, tak ja się zastanawiam czemu Kaczyński nie ma cywilnej odwagi rządzić z fotela premiera?

[fext]

(07-12-2017 09:22 PM)Martin napisał(a):  Czyli rżnięcia głupa z narodu ciąg dalszy. Tylko jedną figurę zastąpi druga. Choć zmiana wizerunkowo udana, tak ja się zastanawiam czemu Kaczyński nie ma cywilnej odwagi rządzić z fotela premiera?

Ponieważ tak jest mu łatwiej. Jako premier musiałby od rana do nocy siedzieć w kancelarii premiera, podpisywać setki dokumentów, jeździć na oficjalne spotkania, pochylać się nad strasznym losem wszelkich ofiar klęsk żywiołowych (i do nich jeździć), przyjmować delegacje wszystkich możliwych bantustanów, które do nas zawitały itd. Tymczasem jako "nieoficjalny naczelnik" może zająć się wyłącznie tym co lubi, czyli realnym rządzeniem w najbardziej namacalnej, "królewskiej" formie. Po prostu mówi jak ma być a kukiełki wykonują. Żadnego upierdliwego podpisywania czegokolwiek, żadnych przykrych obowiązków.

Sama śmietanka. Na miesięcznicę można się wybrać, z kotem posiedzieć, wyspać się do południa, tak jak człowiek lubi. Dlaczego ktoś z realną władzą miałby się wiązać jakimś uciążliwym tytułem? Poza tym postawa Kaczyńskiego ma sprawdzone tradycje. Taki Deng Xiaoping, który aż do śmierci trząsł całymi Chinami oficjalnie był tylko prezesem Chińskiej Federacji Brydżowej. I co, polski prezes miałby być gorszy?

[Metzger]

(07-12-2017 09:22 PM)Martin napisał(a):  czemu Kaczyński nie ma cywilnej odwagi rządzić z fotela premiera?

Bo jest dobrym strategiem.

[Martin]

(08-12-2017 11:52 AM)fext napisał(a):  Ponieważ tak jest mu łatwiej. Jako premier musiałby od rana do nocy siedzieć w kancelarii premiera, podpisywać setki dokumentów, jeździć na oficjalne spotkania, pochylać się nad strasznym losem wszelkich ofiar klęsk żywiołowych (i do nich jeździć), przyjmować delegacje wszystkich możliwych bantustanów, które do nas zawitały itd. Tymczasem jako "nieoficjalny naczelnik" może zająć się wyłącznie tym co lubi, czyli realnym rządzeniem w najbardziej namacalnej, "królewskiej" formie. Po prostu mówi jak ma być a kukiełki wykonują. Żadnego upierdliwego podpisywania czegokolwiek, żadnych przykrych obowiązków.

Ale zgodzisz się ze mną, że to nie jest normalne w demokratycznych systemach parlamentarno-gabinetowych? To jest też oszukiwanie wyborców bo mianuje się jakiegoś "fachowca" na zaszczytne stanowisko premiera a i tak wiadomo, że to tylko marionetka w rękach prezesa. Tak się poważnej polityki w poważnym państwie nie uprawia.

(08-12-2017 02:08 PM)Metzger napisał(a):  Bo jest dobrym strategiem.

Czyżby? "Baba od krów", która była premierem w środowiskach pisowskich ma całkiem wysokie notowania. A Morawiecki to dla sporej części gawiedzi pisowskiej finansista i bankster.
Jak ktoś twierdzi, że Kaczor jest dobrym strategiem to śmiech mnie ogarnia. W 2007 roku dzięki swojej strategii stracił władzę, a gdy w 2011 roku pis było już w pewnym momencie bardzo blisko platformy to nie kto inny jak właśnie nasz "strateg" odezwał się na temat Merkel i wybory przerżnęli z kretesem.

Czy zamiana Morawieckiego za (stra)Szydło wyjdzie pis-owi na dobre to się jeszcze okaże...

[Metzger]

(08-12-2017 06:43 PM)Martin napisał(a):  Ale zgodzisz się ze mną, że to nie jest normalne w demokratycznych systemach parlamentarno-gabinetowych? To jest też oszukiwanie wyborców bo mianuje się jakiegoś "fachowca" na zaszczytne stanowisko premiera a i tak wiadomo, że to tylko marionetka w rękach prezesa. Tak się poważnej polityki w poważnym państwie nie uprawia.

Tak się uprawia politykę w poważnych państwach i to od wieków. Ale rozumiem, że bardzo byś chciał, aby Kaczor sam objął stanowisko premiera, w związku z czym poparcie PiS-u by spadło.

(08-12-2017 06:43 PM)Martin napisał(a):  Jak ktoś twierdzi, że Kaczor jest dobrym strategiem to śmiech mnie ogarnia. W 2007 roku dzięki swojej strategii stracił władzę, a gdy w 2011 roku pis było już w pewnym momencie bardzo blisko platformy to nie kto inny jak właśnie nasz "strateg" odezwał się na temat Merkel i wybory przerżnęli z kretesem.

Bo to jest właśnie strateg, który uczy się na własnych błędach.

(08-12-2017 06:43 PM)Martin napisał(a):  (stra)Szydło

Martin, opanuj się. Sięgasz poziomu sekty smoleńskiej.

[Martin]

(08-12-2017 06:59 PM)Metzger napisał(a):  Tak się uprawia politykę w poważnych państwach i to od wieków. Ale rozumiem, że bardzo byś chciał, aby Kaczor sam objął stanowisko premiera, w związku z czym poparcie PiS-u by spadło.

Jesteś w stanie podać ze 2-3 przykłady? Mam na myśli ustrój parlamentarno-gabinetowy.
Pewnie, że bym chciał wszak większego szkodnika po 89 roku Polska nie miała.

(08-12-2017 06:59 PM)Metzger napisał(a):  Bo to jest właśnie strateg, który uczy się na własnych błędach.

No właśnie nie uczy. Przypomnieć Ci Marcinkiewicza? Historia się powtarza i jak widać "strateg" nie wyciąga wniosków.

(08-12-2017 06:59 PM)Metzger napisał(a):  Martin, opanuj się. Sięgasz poziomu sekty smoleńskiej.

W sumie racja, ta Lubnauer nowa przewodnicząca Nowoczesnej jest jeszcze bardziej straszna...

[KrychuTMT]

Martin wpłaciłeś już pieniążki na utrzymanie Matiego ?

[Martin]

Nie. Mam nadzieję że ten błazen wyjedzie z kraju. Im szybciej tym lepiej. Dzięki takim jak on obecna władza ma się dobrze i będzie trwać.

[Metzger]

(08-12-2017 07:11 PM)Martin napisał(a):  Pewnie, że bym chciał wszak większego szkodnika po 89 roku Polska nie miała.

A czymże to Kaczor ci naszkodził?

(08-12-2017 07:11 PM)Martin napisał(a):  No właśnie nie uczy. Przypomnieć Ci Marcinkiewicza? Historia się powtarza i jak widać "strateg" nie wyciąga wniosków.

I właśnie dlatego premierem został Morawiecki.

[Martin]

Metzger chcesz dyskutować czy nie? Jeśli tak to czekam na choćby jeden przykład (skoro 2-3 to jak widzę stanowczo za dużo) na to iż tak w systemach parlamentarno-gabinetowych uprawia się politykę. Albo od razu przyznaj mi rację, przecież mogłeś się pomylić i myśleć, że tak może też gdzieś jest. Pomyłka ludzka rzecz więc spoko.

Pytasz czym naszkodził Kaczor? Stary czy Ty sobie ze mnie jaja robisz? Jeszcze gdybyś miał 18 lat, wchodził w dorosłe życie i chciał się czegoś dowiedzieć to bym był w stanie zrozumieć. Ale Tobie naprawdę nie przystoi zadawać takich pytań. O jego szkodliwości można pisać referaty a ja nie mam na to czasu ani chęci.

Wystarczy zapoznać się z poniższą treścią i sobie temat przemyśleć.
http://b.leski.pl/index.php/2017/12/08/4297/