Artur Szpilka

[Martin]

Raubo ma sporo racji. Np. Łapin nie dawał sobie wejść na głowę, trzymał Artura dość krótko, a wychodzi na to, że tak uznany trener jak Shields zupełnie nie trafił do Szpilki pod względem mentalnym. Może zatem Szpilkę powinien trenować duet Łapin-Shields?

[Hugo]

Moim zdaniem Szpilka nigdy nie miał tego potencjału, który widział w nim Raubo. To znaczy teoretycznie miał go jako duży silny i szybki cruiser, którym był na początku zawodowej kariery. Z chwilą jednak, gdy nieodwracalnie trafił do HW, jego główne walory straciły na znaczeniu. Siła ciosu stała się ledwie średnia, a styl walki kontrboksera bardzo trudny do realizacji z rywalami wyższymi o 10 cm i cięższymi o 10-15 kg. Przy nawet najlepszym prowadzeniu Szpilka mógł stać się co najwyżej trochę gorszą kopią Adamka. A właściwie to chyba też nie, bo od początku dyskwalifikowała go szklana szczęka, chociaż Raubo jej nie widzi.

[redd]

Szpilka ma 28 lat, a gdy czytam o nim, odnoszę wrażenie, że chodzi o jakiegoś bezstresowo wychowanego urwisa, który ledwie ukończył 10 lat. Inni potrafią współpracować z Shieldsem, tylko jakimś dziwnym trafem nasz orzeł z Wieliczki nie. Może zamiast obwiniać trenera trzeba, tak jak Raubo, stwierdzić że komuś w głowie jednak się pomieszało. Choć trzeba uczciwie przyznać, że media stworzyły podatny grunt pod temat "Szpilka - przyszły mistrz świata".

[fext]

Wahałem się, czy poniższą informację umieścić w rubryce "zabawne chwile z boksu" czy jednak w temacie poświęconym konkretnemu pięściarzowi, jednak po krótkiej rozwadze zdecydowałem się wpisać to tutaj. Otóż, jak informuje Gazwyb:

http://www.sport.pl/boks/7,64992,2217132...portImgZ42

Wyzwanie do walki rzucił Szpilce wielki polski pięściarz Marcin Najman. Jednocześnie, powodowany wielkodusznością, dał Arturowi 10 miesięcy na odbudowę formy fizycznej i psychicznej przed starciem z tak strasznym rywalem. Osobiście ciekaw jestem reakcji wyzwanego. Gdyż pod względem finansowym takie coś może być porównywalne nawet z wypłatą za oklep od Deontaya a wizerunkowo Szpilka i tak leży i kwiczy

Poza tym wnioskując ze słów pana Wasilewskiego, który oświadczył był iż:

"Myślę, że Artur stoczy teraz jedną lub dwie łatwiejsze walki, postaramy się o nie jak najszybciej, a potem znów ambitnie będzie się piął na szczyt - mówił ostatnio w rozmowie z portalem "ringpolska.pl" promotor Artura Szpilki, Andrzej Wasilewski"

taka walka byłaby jak najbardziej logiczna. Najpierw Letr i Tomáš Mrázek a później już ambitnie na szczyty absurdu - Najman!

[Gogolius]

Nie wierzę w to, że Szpilka miałby dostać pond milion złotych za kogoś takiego jak Najman

[fext]

Człowieku małej wiary W biznesie obowiązuje prawo podaży i popytu. Przy odpowiednio wysokim popycie oraz obopólnej zgodzie wszystkich podmiotów będących podażą wynagrodzenie może być wprost proporcjonalne do popytu. Tymczasem tutaj nazwiska mamy (s)hitowe! Wystarczy zorganizować galę z pejperwiu a' 15 złociszy za sztukę, do tego zyskać kasę od sponsorów, puścić kilka reklam między rundami i już mamy i na wypłatę dla głównych bohaterów oraz odpowiednio tłustą górkę dla organizatorów. Janusz kupi to z zamkniętymi oczyma

[Gogolius]

Dalej nie jestem przekonany

Poniżej kilka zdań od Wasilewskiego, w 100% o Arturze, więc wrzucam w ten temat (źródło: RP):

Wszyscy zastanawiają się, co dalej z Arturem Szpilką. Co na dzisiaj wiemy o jego dalszych planach?
Andrzej Wasilewski: W najbliższych dniach zgodnie z planem Artur wraca do Polski. Aktualnie Artur jest trochę wyciszony i ogranicza kontakty z mediami. Teraz pakuje swoją rodzinę i wraca do Polski.

A co wiemy o jego planach sportowych?
Plany sportowe są takie, żeby Szpilka w miarę szybko wrócił na ring i stoczył jedną walkę ze słabszym rywalem. Mamy też plan, żeby Artur ponownie pojawił się w ringu 2 grudnia i wtedy już czeka go poważniejszy pojedynek.

Czy obie walki odbędą się w Polsce?
Tak, tyle mogę potwierdzić.

Skoro 2 grudnia czeka go poważna walka, to pewnie pojawiły się konkretne nazwiska na celowniku?
Na razie nie chcemy mówić o nazwisku rywala, ale kibice na pewno będą zadowoleni.

Czy to będzie walka w systemie Pay-Per-View?
Na dzisiaj pewne jest tylko to, że Artur Szpilka zaboksuje w Polsce 2 grudnia i będzie to poważniejszy pojedynek, bo wcześniejszej tzw. walce na przetarcie jesienią. Na razie nie wiadomo w jakim systemie telewizyjnym się to odbędzie. W tej chwili nie ma to większego znaczenia.

[Hugo]

Jaki Letr? Jaki Mrazek? Mrazek na w bilansie zwycięstwo nad bokserem, który walczył z Kliczką o mistrzostwo świata. Chcielibyście rzucić Artura od razu na głęboką wodę? Na początek wystarczy Krzysztof Chochel. Jak Szpilka przejdzie Chochla, to potem może kogoś z zagranicy. Radim Kuriljak chyba by pasował. Trudności trzeba stopniować. Z Najmanem to tak za 2 lata. A po Najmanie (jak dobrze pójdzie) to już od razu Joshua.

[fext]

Najman za dwa lata to zbyt ryzykowna opcja. Wtedy Marcin może już ważyć tyle co Jarell Miller i nam Arcziego po chamsku przepchnąć. Dlatego 10 miesięcy to rozsądna propozycja

[Wietnam]

Za szybko dla Szpilki na taki pojedynek i mówię to całkiem serio, Najman ostatnia seria bez porażki, pas WKU w dorobku
i cały czas jest w formie ten zawodnik, na pewno psychicznie lepszej niż Szpilka, niech wróci Szpilka walką z Źimnochiem
a późnej 2018 PG Narodowy Najman vs Szpilka PPV