Artur Szpilka

[BMH]

(05-12-2015 02:15 PM)BoxingCavalier napisał(a):  To napisałeś ty. Nie ja. Uprościłeś i nie zrozumiałeś mojego postu.
Przytocz dokładnie moje którekolwiek zdanie i z nim polemizuj, jeżeli potrafisz. I logicznie!

Zrozumialem caly post. Jednak odnioslem sie jedynie to frag. ktory na dobrym forum powinien byc z miejsca kasowany bo to nie onet. Do czesci z ktora moglbym sie jakims stopniu zgodzic nawet nie wspomnialem pol slowem.

(05-12-2015 02:15 PM)BoxingCavalier napisał(a):  Wskaż dokładnie co "woła o pomstę". Konkretne zdanie i uzasadnienie!

Czyzbym nie wyrazil sie jasno w poprzednim poscie?

(05-12-2015 02:15 PM)BoxingCavalier napisał(a):  Nie potrafisz się wysłowić i przekazać swego zdania, że szukasz ratunku gdzie indziej?
A te "lol" i "babole" pośrednio wskazują na odwoływanie się do swoistych kodów nowomowy ludzi niższych lotów intelektualnych.
Gdzie dokładnie są owe "babole" w moim poście?! Zdanie i uzasadnienie!

Co tu jest uzasadnia? Niskich lotow to jest, smierdzi na kilomter prwokacja i mam nadzieje, ze szybko takie bezwartosciwe tresci beda usuwane.
"BoxingCavalier napisał(a):
W związku z powyższym określanie Artura Szpilki mianem: prostytutki, czy kurwy czy frajera czy cwela - w zależności od idiolektu - jest logiczną kontyunuacją jego stanowiska i logicznie, lingwistycznie i moralnie w pełni uzasadnione"

(05-12-2015 02:15 PM)BoxingCavalier napisał(a):  Czekam na logiczną odpowiedź, inaczej zamilcz, merytoryczny słabiaczku!

Skoro kilka razy musisz prosic o to samo.
BoxingCavalier napisał(a):
W związku z powyższym określanie Artura Szpilki mianem: prostytutki, czy kurwy czy frajera czy cwela - w zależności od idiolektu - jest logiczną kontyunuacją jego stanowiska i logicznie, lingwistycznie i moralnie w pełni uzasadnione.

[Wilczekstepowy]

BoxingCavalier niepotrzebnie obrzucił Artura takimi epitetami. Moim zdaniem jest to niedopuszczalne, tak samo jak obraźliwe przekręcanie nazwisk bokserów. Rozmawiajmy i krytykujmy kiedy trzeba ale róbmy to po ludzku a nie po podwórkowemu.

Ale rację ma, co do tego, że gdyby Szpilka wierzył, że na dziś dzień pokona Wildera to by się zmierzył z nim nawet za darmo, tak jak to było z Jenningsem, gdzie pieniądze były absolutnie drugoplanową sprawą.
Wolałbym Artur powiedział wprost, że na dziś dzień nie jest gotowy i że odmawia walki. A jak uważa, że jest to niech idzie walczyć za jak najlepsze pieniądze ale bez ceny zaporowej. W każdym bądź razie, jak nie czuje się na siłach to niech nie wychodzi do walki niczym stary wrestler aby tyko dać sobie obić pysk za dobre pieniądze.

[BMH]

(05-12-2015 03:15 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Ale rację ma, co do tego, że gdyby Szpilka wierzył, że na dziś dzień pokona Wildera to by się zmierzył z nim nawet za darmo

No pewnie. Przeciez to normalna sprawa, jak czlowiek w siebie wierzy to pracuje za darmo. Dajcie ludziska spokoj, albo wskazcie paluchem na tych ktorzy walcza za free.

[Wietnam]

Trochę BC pojechał, miał gdzie nie gdzie rację jak to pisze @Wilczek
lecz Szpilka to człowiek, i rzucanie kurwami czy idiotami, jest nie na miejscu.

[Wilczekstepowy]

(05-12-2015 03:22 PM)BMH napisał(a):  No pewnie. Przeciez to normalna sprawa, jak czlowiek w siebie wierzy to pracuje za darmo. Dajcie ludziska spokoj, albo wskazcie paluchem na tych ktorzy walcza za free.

Pewnie, że normalne, jeżeli człowiek traktuje to jako inwestycję. Jeżeli ma świadomość tego, że wygra i że to on później będzie rozdawał karty w branży. Za ile Szpilka walczył z Jenningsem? Bił się wtedy o pieniądze? Dlaczego nie? A dlaczego teraz tak? Kto twierdził we wcześniejszych wywiadach, że jego celem jest mistrzostwo i "zajechanie Wildera"?

A tutaj akurat "za darmo" równa się marne 250 tysięcy dolarów.

EDIT: Tak mi się teraz przypomniało (choć nie wiem, czy to jest na 100 procent prawda), że Fonfara w jakimś pojedynku walczył o przysłowiową złotówkę, bo mu bardzo na tej walce zależało.

[KrychuTMT]

"A te "lol" i "babole" pośrednio wskazują na odwoływanie się do swoistych kodów nowomowy ludzi niższych lotów intelektualnych."
Nowomowa ludzi o niskich lotach intelektualnych.

"określanie Artura Szpilki mianem: prostytutki, czy kurwy czy frajera czy cwela"
Nowomowa ludzi o wysokich lotach intelektualnych.

Kocham to forum.

Co do samej walki Szpilka- Wilder to za 250-300k bym tego nie brał, z biznesowego punktu widzenia lepiej obić Mansoura i jakiegoś średniaka otrzymując 125-150k za walkę i pozostać w grze o pas IBF .#thisisbusinessbaby

[BoxingCavalier]

Widzę, że muszę prościej.

(05-12-2015 02:31 PM)BMH napisał(a):  

(05-12-2015 02:15 PM)BoxingCavalier napisał(a):  To napisałeś ty. Nie ja. Uprościłeś i nie zrozumiałeś mojego postu.
Przytocz dokładnie moje którekolwiek zdanie i z nim polemizuj, jeżeli potrafisz. I logicznie!

Zrozumialem caly post. Jednak odnioslem sie jedynie to frag. ktory na dobrym forum powinien byc z miejsca kasowany bo to nie onet. Do czesci z ktora moglbym sie jakims stopniu zgodzic nawet nie wspomnialem pol slowem.

Nie zrozumiałeś! Na początku napisałeś zdanie "Szpilka chce zarabiac duzo= to c*el i f*ajer. " co dobitnie wskazuje, że nie zrozumiałeś.
Przez prymitywne uproszczenie starałeś się nieudolnie zakłamać wydźwięk i znaczenie mego postu. Mało tego, umieszczając to zdanie na początku chciałeś nakreślić narrację dla dalszej dyskusji.
I nie odwołuj się tu do wyświechtanych skojarzeń z onetem. Widzę, że lubujesz się w bezsensownym przenoszeniu twoim zdaniem bzdurnych postów "z głównej". Jeżeli uważasz je za słabe to po co się pławisz w czymś takim i zaśmiecasz dobre forum?

(05-12-2015 02:31 PM)BMH napisał(a):  

(05-12-2015 02:15 PM)BoxingCavalier napisał(a):  Wskaż dokładnie co "woła o pomstę". Konkretne zdanie i uzasadnienie!

Czyzbym nie wyrazil sie jasno w poprzednim poscie?

Nie. Twój post jest właśnie na poziomie rzeczonego onetu. Nie czytasz ze zrozumieniem całego postu, bo nie potrafisz. Nie widzisz kontekstu. Nie wyczuwasz, ogólnie ujmując, dziecinnie prostych filiacji.

Konkretna i logiczna odpowiedź po raz drugi okazała się ponad twe możliwości.

Widzę także, że twoja nieudolna próba narracji udzieliła się "młodszym" kolegom.
Próba odwoływania się do najprostszych założeń "człowieka kulturalnego" cechuje ludzi słabych i średnio wyrobionych mentalnie, gdyż są niepewni swego zdania, a wskoczenie w buty żachającego się w odniesieniu do "wyrazów nieprzyzwoitych" jest zawsze mile widziane przez gawiedź.

To teraz będzie tak, żeby prosty BMH i inni mu podobni zrozumieli.

Słowo "prostytucja" nie odnosi się wyłącznie do kopulacji narządami płciowymi w celu osiągnięcia korzyści materialnych.
Zgodnie z prawidłami języka i logicznymi podstawami, przedstawionymi w moim pierwszym poście w tym temacie, tak można Szpilkę określić, ponieważ:

"Pojedynek z takim zawodnikiem jak Wilder bez pełnej formy to mega duże wyzwanie. Jestem na nie otwarty, ale kasa musi się zgadzać" (żródło: http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/4...u-wildera)

Czyli Szpilka mówi: wiem, że przegram/nie zaprezentuję swoich wszystkich możliwości z Wilderem, ale za większe pieniądze jestm gotowy przegrać i sprzedać swą karierę i historię.

Jest prostytucja intelektualna, zawodowa itp., itd. Można to oczywiście określać w sposób bardziej eufemistyczny i jednocześnie rozmywać istotę rzeczy.

A teraz: Szpilka niby grypsował i jak Wietnam pisze "lecz Szpilka to człowiek", co wśród gitów oznacza, że grypsuje. Wg. schematu grypsujących są tzw. ludzie - czyli grypsujący, feści i frajerzy.
Cwel to nie tylko ten kto został w jakikolwiek sposób "przestrzelony" itp., itd., lecz także ten kto sprzedaje się (nie tylko fizycznie! - zrozum to jeden z drugim!).
Czy gdy Szpilka mówił, że "zrobi dziecko Zimnochowi" oznaczał, że wsadzi mu penisa w pochwę, nastąpi ejakulacja i Zimnoch znajdzie się na oddziale patologii ciąży, w wyniku czego powstanie mały Szpiluś?
To są pewne kody językowe właściwe dla danej społeczności!
Tylko nie pisz jeden z drugim, że jestem ich zwolennikiem itp., bo naprawdę już nie będę się zniżał do tłumaczenia takich oczywistości.

Szpilka natomiast identyfikuje się z tym językiem (ACAB, PDW itd.)
W tej oto nomenklaturze Szpilka nie "postawił na aspekty materialne", nie "prostytuuje się", nie "sprzedaje się". W języku gitów jest cwelem.
W języku gitów! Dla jasności - nie jestem gitem, a grypsujący dziś to namiastka społeczności, która daje ostoję, a jak przyjdzie wypiska lub rakieta z szamunkiem wielu z nich upada .

Idzie o określenie zachowania, w każdym środowisku, przy przyjęciu logicznych wypadkowych, będzie ono niesłychanie zbliżone. A jak wiadomo każde środowisko - upraszczając - ma swój idiolekt, nie mylić z idiotą, jak to Wietnam uczynił.

Widać, że nie masz ani jakiegokolwiek wyczucia tematu, ani wiadomości, a zabierasz głos.

Tłumacząc takie sprawy i widząc kilka kolejnych odpowiedzi - szkoda zniżać się do poziomu wannabes. Ja edukacji Rity tu robić nie będę.

Zrozumiały?

[KrychuTMT]

Tłumacząc takie sprawy i widząc kilka kolejnych odpowiedzi - szkoda zniżać się do poziomu wannabes

No patrz, przez większą część wypowiedzi sprawiałeś wrażenie "inteligentnego" absolwenta filologii polskiej, a przez użycie pogrubionego zwrotu zdemaskowałeś się jako członek grupy odwołującej się do kodów nowomowy ludzi o niskich lotach intelektualnych :c.


PS. Dostałeś już podwyżkę na kasie w Biedronce czy już grzejesz dupsko w UK ?

[redd]

@BC

O ile zrozumiałem intencję Twojego wpisu o Szpilce i uważam, że punktowanie hipokryzji tego boksera za słuszne, tak jego forma po prostu, bez obrazy, jest dosyć żenująca. Ok, Twoje odwołania do "GIT - logiki" i GIT - idiolektu" o ile wydają się być spójne, tak zastosowanie takich form językowych jak "cwel", itp, po prostu stoją na beznadziejnie niskim poziomie jeśli chodzi o estetykę języka. Wiem, że zastosowałeś tutaj stylizację językową, jednak używanie pewnych wulgarnych określeń na łamach forum, samo w sobie, nic nie wnosi poza kontrowersjami. Widzę, że dobrze operujesz językiem pisanym, więc liczę, że następne posty bardziej niż formą, będą zwracały uwagę treścią. Rozumiem fantazję w przekazie i formie, ale nie róbmy językowego śmietnika z forum. Wyciągnie pewnych określeń ze śmietnika językowego, niezależnie od zamysłu, jawi mi po prostu słabo.

[BMH]

Hah ja zwrocilem jedynie uwage na zenujaco niski poziom kometarza w jakim sie kolega odnosi do Naszego reprezentanta, a nie same argumenty dlaczego walczy, lub nie. Ten w odp. pisze jakies wypracowania ktorych nikt przeczyta poza nim samym. Szkoda wirtualnego tuszu. No dobra koniec off topu.



Na miejscu Szpilki rowniez bym sie targowal, skoro i tak nie mialbym byc przygotowany tak do walki o pas by wypadalo. Tak zrobilby kazdy obrotny gosc, ktory ma odrobine oleju w glowie.
Zrozumialym jest, ze zwlaszcza mlodsza czesc fanow moze sobie doszukiwac sie tu szlachetnosci "mogl walczyc za free", "dla fanow, a nie dla hajsu" "bo jak zaryzykuje, to moze spelni sie jego American dream"etc. Fajne by to wszystko bylo koledzy, ale nie bedzcie naiwni. To jest biznes. Jezeli kazdego ktory nie walczyl bo kasa sie nie zgadzala nazwac "dziwka", to boks jest niewatpliwie sportem "pazernych na hajs dziwek". Tu nikt nie ma watpliwosci.