Szpilka vs Basile
|
13-05-2012, 06:54 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Szpilka vs Basile
Szpilka vs Basile
Cóż ogłoszono następnego rywala Szpilki, a na forum cicho. Następnym przeciwnikiem „Szpili” będzie Argentyńczyk Gonzalo Omar Basile. Ma 38 lat, prawie dwa metry wzrostu, na zawodowstwie walczy od 2003 roku. Legitymuje się rekordem 54 (25) -6 (5) – 0. Na papierze wygląda wspaniale, prawda? Rekord kapitalnie napompowany: Największe sukcesy Basile to zwycięstwa nad Południowoamerykańskimi pogromcami bumów (Adolfo Marcelo Trinidad, Raphael Zumbano Love, Manuel Alberto Pucheta) Najpoważniejszym przeciwnikiem Basile był Alexander Dimitrenko (2006r) – Argentyńczyk przegrał przez KO w 58 sekundzie pojedynku Inne porażki Basile mrożą krew w żyłach: - Dwie przegrane przed czasem z bumem Cesarem Gustavo Acevedo (w tym jedna w pierwszej rundzie) - Porażka w 34 sekundzie pojedynku przez ciężkie KO z cepiarzem Marcelo Luizem Nascimento - Pod koniec 2011r przegrał na punkty z innym asem Emilio Ezequielem Zarate Andrzej Wasilewski na konkurencyjnym portalu napisał, że za Basile zapłacił 45 tys $... Szpilka w HW potrzebuje przeboksowanych rund, szklany i dziurawy Basile wielce prawdopodobne, że padnie już w pierwszej rundzie. |
|||
13-05-2012, 07:03 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
Dobry wybór z marketingowego punktu widzenia. Taki dziwoląg zwiększy zainteresowanie Szpilką i nie będzie raczej stanowił zagrożenia.
|
|||
13-05-2012, 07:23 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
Wasilewski zapowiadał dobrego przeciwnika dla Szpilki. Jaki on tam dobry... Ale chyba lepszy niż dziadzia McCline.
45 tysięcy dolarów dla Basile? Jeśli to prawda, to moim zdaniem za dużo. A jeśli rzeczywiście padnie w pierwszej rundzie (skoro Dimitrenko mu tak nawalił, to i Szpila powinien) to stanowczo za dużo. |
|||
13-05-2012, 07:43 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
Sportowy wymiar tej walki jest na poziomie prowincjonalnego cyrku objazdowego. Może warto się jednak zastanowić nad jej wymiarem finansowym. 45.000 USD? Czym chwali się Andrzej Wasilewski? Swoja głupotą, czy ostentacyjnym wyrzucaniem pieniędzy w błoto? Boksera klasy Basile można na miejscu zakontraktować za skrzynkę Wojaka. Byle bramkarz z gminnej dyskoteki potrafi tyle, co ten argentyński bum. W Bydgoszczy będzie kolejny odcinek spektaklu pod tytułem "Światowa kariera Artura Szpilki". Uczciwie byłoby dodać, że to widowisko dla ludzi o IQ poniżej 75.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
13-05-2012, 08:21 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
@Hugo
Na konkurencji zapytali Wasilewskiego dlaczego nie wziął za Basile Marcelo Luiza Nascimento (nie jest jeszcze wyboksowany, dosyć bojowy, do tego rozwalił Basile w 30s), to Wasilewski odpisał (cytuję słowo w słowo): "... gdybym chcial Nascimento to bym jego wzial i to pewnie za jedna trzecia ceny Basile" To wybór czysto marketingowy, skierowany w niedzielnego kibica, który włącza TV aby obejrzeć dobry wpierdol. Przyjedzie dwumetrowy, gruby, wydziarany goryl, o którym w TV będą mówić "bestia z Argentyny" i że jest bardzo doświadczony. A co zrobi Basile? Fiknie na dupę po pierwszym szturmie. A kibice niedzielni będą piali, że Szpilka rozwalił takiego koksa... Na onecie, czy wp pojawią się zaraz artykuły "Szpilka zniszczył bestię, ciężkie ko!" i tak spirala zainteresowania będzie się nakręcać... Sam Szpilka bardzo krytycznie ocenia dobór Basile... |
|||
13-05-2012, 09:03 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
@redd
Jest dokładnie tak jak piszesz, ale to świadczy, co myśli o polskich kibicach boksu Wasilewski. Ma ich za kretynów i do kretynów adresuje swoje gale. http://www.the-best-boxers.com |
|||
13-05-2012, 10:02 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
Szpilka bardzo niezadowolony. Krytykuje Basila jak może ale wiadomo, jak będzie fikał do Wasyl go uciszy gośćmi z ujemnym rekordem. Myślę, że Artur trenuje jak tylko może tylko po to, żeby gościa usadzić szybciej niż inni wcześniej i przez to zamknąć usta Wasylowi i przekonać go do wyzwań. Swoją drogą dziwne, że Beck'a (jakkolwiek byłby już słaby) nie bał się sprowadzić (i nie na walkę wieczoru) a tego, którego Basila stłamsił w 34 sek sie boi. Dobra, Panowie nie ma co gadać. Ważniejsze od tej walki są sparingi Artura z Wołodią. Nie ma co narzekać jak zwykle.
They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
14-05-2012, 01:21 PM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
@Jerome
Dokładnie tak samo mówił Szpila o Saulsberrym i jak wyszło? nie wiem dlaczego uważacie, że pojedynek z Beckiem był takim odważnym krokiem. Pewien debiutujący bokser z Rosji pokonał Becka na punkty na dystansie 4 rund. Artur też raczej by Becka nie znokautował gdyby nie przerwanie walki z powodu rozcięcia bo jednak w tych wcześniejszych rundach się trochę wystrzelał i obawiam się, że nie starczyło by prądu. Basilie to bum, ale doświadczony. Na ważeniu może być ciekawie... |
|||
14-05-2012, 02:03 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-05-2012 02:06 PM przez Rutherford.)
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
@redd
Ta cisza na forum jakoś mnie nie dziwiła, bo skoro rywal to żart, to chyba nie ma nawet co pisać... Ale skoro temat powstał, to się wypowiem. Wybór Basile na rywala Szpilki po prostu przeraża. Oprócz tego, że ściągnie ludzi przed TV, którzy będą chcieli zobaczyć, jak "Człowiek Brudnopis II" jest nokautowany przez "Polskiego zbawcę HW", to nie da Szpilce nic. Zgadzam się tutaj w 100% z Hugo, który stwierdził, że pan Wasilewski adresuje swoje gale do kretynów. To jest sama prawda. Bo nie dość, że ludzie oglądają to bumobicie w telewizji, to jeszcze kupują bilety na galę na którą jeszcze NIE ZNAMY rywali dla Polaków, a "główny bohater" dostał buma do obicia, który zapewne nie wytrzyma jednej rundy. To jest kpina w żywe oczy. Po prostu. A co do samej walki Szpilki z "Bestią" (nawet nie mam słów, aby skomentować ten pseudonim...), to nie wiem, czy można za dużo napisać. Szpilka wyjdzie do ringu, w ciągu kilkudziesięciu sekund zapewne znokautuje rywala i dziękuję. Jeżeli p. Wasilewski chce zrobić ze Szpilki mistrza świata prowadząc go w ten sposób, to życzę powodzenia. Do tej pory "przyszły wielki mistrz" nie pokonał nikogo znaczącego i przewalczył tylko kilka rund. Gdyby trafił na rywala, który wytrzymałby cały dystans (ale takiego pewnie nigdy nie dostanie), to mogłoby być krucho. Jakoś nie mam problemów by sobie wyobrazić Szpilkę, który się wystrzelał i dyszy jak parowóz. Budowa kariery na sparingach to moim zdaniem średni pomysł, ale co ja tam wiem... EDIT: Coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu, że Szpilka skończy jak Kostecki. Z rekordem 40-0 albo 40-1 i zawsze będzie o krok od walki o mistrzostwo... Pięściarz jest prawdziwym mistrzem, gdy wstaje z desek i mówi: "Mogę walczyć dalej!" |
|||
15-05-2012, 10:09 AM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Basile
Już sobie wyobrażam ten hurra optymizm laików ,,Szpila rozłożył go w 2 minuty "" albo ,,Szpila nowym Gołotą"
Co do doboru przeciwnika to bardziej wartościowy byłby Zack Page. Artur dłużej by poboksował ale cóż......... Marketing wygrał;/ https://www.youtube.com/watch?v=3rq8iKZnRyc |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości