Pacquiao vs Matthysse/14 lipiec.Kuala Lumpur

[Wietnam]

Manny Pacquiao vs Lucas Martin Matthysse

14 lipiec 2018/Kuala Lumpur

Kontrakty na zapowiadany od jakiegoś czasu pojedynek pomiędzy Mannym Pacquiao (59-7-2, 38 KO) a Lucasem Martinem Matthysse (39-4, 36 KO) zostały podpisane.

Walka o tytuł regularnego mistrza WBA w kategorii półśredniej odbędzie się 14 lipca w Kuala Lumpur.

Pojedynek został oficjalnie potwierdzony przez Oscara De La Hoyę, szefa promującej Matthysse stajni Golden Boy Promotions.

Pierwsza konferencja prasowa z udziałem obu bokserów ma się odbyć 18 kwietnia na Filipinach, a kolejna dwa dni później w stolicy Malezji.

Pacquiao będzie się przygotowywał do lipcowej potyczki bez pomocy swojego wieloletniego szkoleniowca Freddiego Roacha.

Michael Koncz, doradca Filipińczyka, potwierdził, że Roacha zastąpił na stanowisku głównego trenera Buboy Fernandez , przyjaciel Pacquiao jeszcze z okresu dzieciństwa, który długo pełnił funkcję asystenta trenera.

- To decyzja Manny'ego. Manny powiedział mi, że Buboy poprowadzi jego treningi. Ważne jest, żeby Manny słuchał w narożniku tylko jednego głosu, głosu, któremu ufa.

A najwyraźniej w przypadku tej walki będzie to głos Buboya - oznajmił Koncz.

Roach trenował Pacquiao od czasu jego debiutu w USA w 2001 roku.
W sumie Amerykanin przygotowywał "Pac Mana" do jego ostatnich 34 walk.

Pytany o powody decyzji Filipińczyka, Koncz stwierdził: - Manny miał pewne uwagi
co do ostatniej walki, poza tym nie podobały mu się wypowiedzi, których Freddie udzielił
mediom.

Nie jest to jedyna duża zmiana w obozie 39-letniego pięściarza. Potwierdzono że
lipcowej walki nie będzie promować Top Rank - stajnia, z którą Filipińczyk
współpracował od wielu lat. Za promocję odpowiadać będzie MP Promotions,
grupa "Pac Mana".

Współpraca z Top Rank nie została jednak całkowicie zerwana. Grupa Boba Aruma będzie odpowiedzialna będzie za dystrybucję walki w telewizji. Pojedynek pokaże za oceanem stacja ESPN .

W ostatnim występie, który miał miejsce w lipcu ubiegłego roku, Pacquiao przegrał na punkty z Jeffem Hornem (18-0-1, 12 KO) i stracił pas WBO.

[Metzger]

Chyba nigdy jeszcze tak się nie jarałem na walkę dwóch bokserów będących o krok od zakończenia kariery. Niektórzy pewnie woleliby Crawforda, ale ja oglądam boks dla ciosów na szczękę, a nie dla uników. Poza tym Matthysse zasłużył na tą walkę całokształtem twórczości.

[Wietnam]

Wielki props dla Mannego że pod koniec kariery
nie idzie na łatwiznę, tylko chcę się mierzyć z
takim maszynami jak Lucas. Szkoda że tak późno
uwolnił się od dziada Aruma.

Ciężka walka się szykuję, taryfy ulgowej nie będzie
oni razem pójdą na wojne od początku, aniżeli będą
się badać przez pierwsze 6 rund jak wielu innych
zawodników.

[Martin]

(06-04-2018 05:27 PM)Metzger napisał(a):  Chyba nigdy jeszcze tak się nie jarałem na walkę dwóch bokserów będących o krok od zakończenia kariery.

Ja bym się jarał tą walką gdyby odbyła się jakieś 5 lat wcześniej aczkolwiek "na papierze" wygląda to super.

[Wit]

"Za promocję odpowiadać będzie MP Promotions,
grupa "Pac Mana"."

Manny robi sobie grunt pod promotorkę po zakończeniu kariery?

[Wietnam]

Większość zawodników tych sławnych ma swoje grupy, to nie oznacza że będzie Manny Promotorem
raczej nie, tu raczej promuje siebie, chciał walczyć z Matthysse ale dziadek Arum za to nie, więc Manny
musi sam to wypromować, Ward siebie promował i wielu innych.

[Wit]

Zobaczymy. Z mojego punktu widzenia, to Pacquiao chce wejść, ale pierwsze koty chce przerzucić dzięki swojej osobie. Zobaczymy. Uważam to po prostu za niegłupi i możliwy pomysł. Czas pokaże.

[Wietnam]

Ruszyła promocja, pierwsze spotkanie na Filipinach.

[Wietnam]

Jedyny w historii boksu czempion ośmiu kategorii wagowych Manny Pacquiao (59-7-2, 38 KO)
zapewnia, że zaplanowana na 14 lipca walka z Lucasem Matthysse (39-4, 36 KO), nie będzie jego
pożegnaniem z ringiem. Filipińczyk chce stoczyć jeszcze kilka pojedynków.

- To na pewno nie będzie moja ostatnia walka. Tym występem chcę udowodnić, że wciąż stać mnie
na dużo, a moja kariera nie jest jeszcze zakończona - stwierdził Pacquiao.

- Kiedy już odejdę na emeryturę, nie chcę być tylko pamiętany jako mistrz świata. Poprzez bycie
dobrą osobą, chcę być również inspiracją dla innych. Mam jeszcze trochę czasu, żeby to wszystko
pokazać, zanim zawieszę rękawice na kołki - powiedział Filipińczyk.

Stawką walki Pacquiao - Matthysse będzie należący do Argentyńczyka pas WBA wagi półśredniej. W
USA ten pojedynek pokaże telewizja ESPN.

[Wietnam]

http://www.bokser.org/content/2018/06/27.../index.jsp
Bobby chyba zaraźił się od Roacha z tym informowaniem
o formie Pacquiao na treningach . Ostatnio jak miał
formę na sparingach i o tym informowali to wypadł
blado poniżej oczekiwań z Hornem, już wolałbym żeby
była cisza przed walką i dobry występ w ringu.