Lara - Hurd (7.04.2018 - Las Vegas)

[Gogolius]

Już za miesiąc dojdzie do bardzo interesującej potyczki w kategorii junior średniej.
Długoletni lider kategorii i posiadacz pasa WBA, Erislandy Lara skrzyżuje rękawice w pojedynku unifikacyjnym z mistrzem IBF Jarrettem Hurdem.

Sytuacja w kategorii junior średniej w ostatnich latach relatywnie się uspokoiła. Przez kilka lat byliśmy świadkami pojedynków Trout-Cotto, Lara-Trout, Lara-Martirosyan, Lara-Alvarez czy Trout-Alvarez, po których na dłuższy czas zapanował pokój.

Liderem uznawany był Lara, który wygrał wszystkie pojedynki na szczycie poza kontrowersyjną walką z Alvarezem. Sam Meksykanin poszedł z wagą w górę, Cotto zakończył karierę, a Trout zaczął częściej przegrywać niż wygrywać. Wydawało się, że kategorię czeka odświeżenie w postaci braci Charlo oraz Andrade, ale niewiele z tego wyszło. Bracia nie chcieli boksować ani z sobą, ani z kumplem Larą. Andrade boksował bardzo rzadko. Panowie też rozeszli się po innych kategoriach.

Zastój w junior średniej widoczny jest dobrze w resume Lary, który w ostatnich czasach boksował z Zaveckiem czy drugi raz z Martirosyanem.

Niedawno jednak pojawiła się kolejna świeża krew w tym limicie: Hurd, Lubin czy Smith.

I właśnie pojedynek Lara-Hurd, będzie takim starcie dwóch generacji bokserów junior średniej. Czy stary wyjadacz, brylujący w defensywie, 35-letni Lara poradzi sobie z młodszym o siedem lat oponentem?
Hurd zdobył pas stosunkowo niedawno, rok temu wygrywając z Tonym Harrisonem. bronił go raz, w październiku zwyciężając wymieniogo wcześniej Trouta. Teraz jednak staje przed wyzwaniem największym z możliwych.

Czy Lara po raz kolejny udowodni, że jest najlepszy dopisując następne nazwisko z czołówki swojej kategorii do resume, czy dokona się zmiana warty, a stara gwardia odejdzie ustępując miejsca młodszym?

[Wietnam]

Nudy, czyli Lara na punkty.

[kubala1122331]

Niekoniecznie. Gdybym miał wymienić jakiegoś pięściarza, który ma jakiekolwiek szanse z Larą, byłby to właśnie Hurd. Ja liczę na świetny pojedynek, wcale nie do jednej mordy.

[Wietnam]

Oczywiście Hurd to dobry zawodnik z ćiosem, ale
jeżeli Lara nic nie stracił ze swoich atrybutów, to
jest sporym faworytem. Nieuchwytnym.

Larze może zagrozić w tej kategorii tylko Jermell Charlo.

[kubala1122331]

Oczywiście, że jest sporym faworytem, ale na pewno nie stuprocentowym.
Jermell Charlo? Szczerze mówiąc, Hurd jest dla mnie bardziej kompletnym zawodnikiem i bardziej niebezpiecznych przeciwnikiem dla Lary.

Ja tam czekam dość mocno.

[Hugo]

Stawiam na wygraną Hurda. Myślę, że jego przewaga fizyczna będzie duża i z biegiem rund okaże się rozstrzygająca. Stłamsi Larę podobnie, jak Harrisona i Trouta, choć może w tym przypadku walka potrwa pełne 12 rund.

[TomaszX]

Hurd fizycznie może i jest kompletnym zawodnikiem bo wysoki,dobrze zbudowany,silny cios i dobra szczęka,kondycja ale pod względem motoryki i umiejętności technicznych to średniak.Z Troutem przyjmował każdy cios na twarz,Lara go ogra.

[Terminator]

Pytanie czy Lara będzie w stanie dowieść do końca przewagę punktową, czy jednak zostanie pod w wpływem presji Hurda przełamany gdzieś w drugiej fazie walki, podzielając los Trouta i Harrisona. Nie da się ukryć, że pierwsze odsłony zostaną gładko wygrane przez szybszego i lepiej wyszkolonego Lare który będzie z łatwością szkolił dziurawego Hurda. Jednak niewiadomą będzie to co stanie sie później kiedy to Kubańczyk zmęczy się, spadnie jego szybkość a do głosu zacznie dochodzić pressing i fizyczność Amerykanina. Trudne do oceny starcie ale jednak skłaniam się chyba ku wygranej Lary, z paru względów.
Cios Lary - mimo iż jest on typem boksera który rozstrzyga swoje walki na punkty to nie jest w odróżnieniu od Trouta żadnym waciakiem, jego lewy bezpośredni potrafi być destrukcyjny a w tej walce będzie wchodził jak w masło stopując szarże Amerykanina.
Defensywa i praca nóg Lary - Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Kubańczyka stojącego na przeciwko Hurda lub zamkniętego przy linach i wydaje mi się że raczej dzięki swoim szybkim nogom będzie w stanie utrzymywać tą walkę na dystans, pobijając jednocześnie jakiś rekord przebytych kilometrów w ringu.

[redd]

(08-03-2018 10:54 AM)Hugo napisał(a):  Stawiam na wygraną Hurda. Myślę, że jego przewaga fizyczna będzie duża i z biegiem rund okaże się rozstrzygająca. Stłamsi Larę podobnie, jak Harrisona i Trouta, choć może w tym przypadku walka potrwa pełne 12 rund.

Myślę tak samo i stawiam na Amerykanina. Od dawna Lara nie mierzył się z takim rywalem, który nie dość że wielki i silny, tak jeszcze z paliwem na 12 rund mocnej walki. Hurd będzie siedział cały czas na Kubańczyku, nie będzie dawał mu chwili wytchnienia, tym bardziej jeśli ciosy Cubano nie będą robiły na nim żadnego wrażenia. Zapewne Lara wygra pierwsze rundy, możliwe że całkiem łatwo, ale Amerykanin rośnie w siłę z rundy na rundę, a jeśli już złapie swój rytm, tak trudno go powstrzymać.

Zresztą, może być tak, że Amerykaninowi wystarczą 4 wygrane rundy i ze 2-3 względnie wyrównane, by dostać decyzję. Liczę jednak, że Hurd da sobie radę i wygra bez większych kontrowersji.

[Gogolius]

Na gali odbędzie się także rewanż DeGale vs Truax, gdzie w pierwszym pojedynku sensacyjnie wygrał Truax.