NAJLEPSZA PIOSENKA.

[RSC-2]

Zależność jest prozaicznie prosta i wielokrotnie ją wykazywałem.
Ona zawsze jest ta sama. Snobizm ,głupota, podatność na wpływy innych, brak własnego zdania itp.
Abyś to zrozumiał przedstawię Ci całkiem inny przykład. Przykład prawdziwy a nie wymyślony.
Rynek handlu obrazami.
I nie chodzi tu o dzieła wielkich malarzy ,bo to osobny temat , a o obrazy malowane przez nieznanych malarzy , absolwentów , bądź uczniów polskich uczelni plastycznych.
Aby dorobić malują oni obrazy i za kilkadziesiąt do kilkuset złotych sprzedają na targach w różnych „pipidówkach”
Gdyby ten sam obraz wystawić na jakiejś „murowej galerii” w zabytkowym mieście to można by zarobić kilkaset złotych więcej . Ale to mały pikuś.
Jest pewna amerykańska firma aukcyjna , której w przeszłości udało się sprzedać kilka dzieł wybitnych malarzy.[ a więc ma niby prestiż i jest "zachodnia"]
Ta firma ostatnio bardzo prężnie weszła na polski rynek.
I co ona robi?
Podpisuje umowy na wyłączność i skupuje od tych polskich uczących się jeszcze malarzy ich obrazy i wystawia w swoich galeriach w cenach po kilka tysięcy dolarów.
Zdarzają się nabywcy ,którzy za taki sam obraz jak na targu w Koziej Wólce płacą po kilkadziesiąt tysięcy dolarów.

Więc odpowiedz mi na pytanie, czym różnił się ten sam obraz ,który wisiał na murze pod Barbakanem od tego samego obrazu wiszącego w galerii tej firmy?
Z jakich powodów tak bardzo wzrosła jego cena?
Dlaczego nabywca z tej galerii zamiast płacić kilkadziesiąt tysięcy dolarów nie pojechał do Koziej Wólki i tego samego obrazu nie kupił za 500 zł?
A nawet ,gdyby ten nabywca tak zrobił i kupił ten obraz w Koziej Wólce ,to czy czuł by się tak samo wzniośle jak po transakcji w tej galerii i czy tak samo chętnie pokazywałby swoim znajomym to „dzieło” które ostatnio nabył?
Pytań jest jeszcze wiele , tylko po co je zadawać.
Odpowiedzi od Ciebie nie oczekuję . Bo i po co? Ja nie chcę słuchać jakiejś filozofii. Ja piszę o faktach.
I takich przykładów mam więcej. Jeżeli chcesz to zaraz nabazgram następny z nieco innego działu.
I tak pomału dojdziemy i do muzyki.

[Metzger]

Przerobiłeś już tekstylia i obrazy na szczegółowych przykładach. Ale wróćmy do początku dyskusji - muzyki. Daj jeszcze jeden przykład, ale konkretnie z zakresu muzyki, bez odwoływania się do przemysłu odzieżowego czy świata sztuki, czy czegoś tam jeszcze. Bo wciąż stoję na stanowisku, że wybór towarów w sklepie i wybór muzyki, której słuchamy to zupełnie inne rzeczy.

[Zioło-Pale-Niebywale]

Też myślę że wybór muzyki i odzieży to dwie bajki.Po pierwsze jak pisał Metzger,muza jest dostępna w sieci za darmo,niemal wszystko czego zapragniesz słuchać masz po 10 sekundach,można popierać do woli przenosząc na inne nośniki.Po drugie nawet nowe płyty w sklepach nie mają aż tak wielkiej rozbieżności cenowej jak ciuchy czy buty.Czy kupujesz polskiego marnego wykonawce czy kupujesz zagraniczną gwiazdę płacisz podobnie.Z ciuchami jest inaczej,możesz kupić buty ala adidasy w markecie za 20 zł,albo kupić prawdziwe adidasy za 300 zł.

[RSC-2]

@Metzger
Nie prowadzisz dyskusji na temat zagadnienia tylko czepiasz się słówek.
Pisałem Ci ,że w mojej teorii nie chodzi o samą muzykę ,a trend ogólny którego muzyka jest częścią.
A moje przykłady z tekstyliami i obrazami ilustrują dokładnie to zagadnienie, które w taki sam sposób dotyczy muzyki. Nie liczy się rzeczywista wartość , a lansowany za duże pieniądze kicz. Nie zna się polskiej muzyki ,bo słuchanie jej i chwalenie się nią jest obciachem jak kupienie obrazu w Koziej Wólce obciachem na targu [oczywiście w mniemaniu niektórych]
Co mam Ci jeszcze napisać? Ja nie potrafię już prościej. A Ty ciągle pytasz o to samo.

PS

Gdybym napisał ,że nie słucham zagranicznych wykonawców to bym skłamał.
Mam nawet ulubionych .
Ale moimi najbardziej ulubionymi kanałami muzycznymi są :
„Kino Polska Muzyka”
I Radio „Wawa” -Zawsze Polska Muzyka.

---

@Zioło-Pale-Niebywale

To, że jest dostępna w sieci nie ma znaczenia.
Ona jest dostępna także poza siecią

Tu działa całkiem inny mechanizm.
To jest mechanizm podobny do tego jak gość idzie do Harrodsa po towar który dwie ulice dalej ma też dostępny i to za połowę ceny.


Może i wielu słucha polskiej muzyki .
Ale w rozmowie z rówieśnikami i tu na necie szastają tylko angielskimi wykonawcami i tytułami nawet często nie wiedząc jak się to wymawia i co to znaczy.
Ale ważne być „ temacie” i nie robić sobie obciachu .

PS . A po co ludzie na Facebook wlepiają sobie zdjęcia na tle piramid ,czy Manhatanu często robione na fotoshopie?

[Metzger]

(16-02-2013 09:36 PM)RSC-2 napisał(a):  Pisałem Ci ,że w mojej teorii nie chodzi o samą muzykę ,a trend ogólny którego muzyka jest częścią.

Co do trendu ogólnego, to w zasadzie się zgadzam, ale nie zgadzam się, że muzyka jest jego częścią.

(16-02-2013 09:36 PM)RSC-2 napisał(a):  Nie zna się polskiej muzyki ,bo słuchanie jej i chwalenie się nią jest obciachem jak kupienie obrazu w Koziej Wólce obciachem na targu [oczywiście w mniemaniu niektórych]

W jakich kręgach Ty się obracasz, że słuchanie polskiej muzyki jest tam obciachem??? Nie przypominam ani jednej takiej sytuacji z mojego życia. Oczywiście spotykałem się z sytuacjami gdy ktoś uważał jakąś muzykę za obciach, ale chodziło tam o gatunek muzyki, a nie jej pochodzenie.

[RSC-2]

@ Metzger
Dobrze ,że zgadzamy się co do "ogólnego trendu"

Szczegóły są mniej ważne.

[Metzger]

To nie będzie przykładów muzycznych?

[Zioło-Pale-Niebywale]

RSC-2
Widzisz ja na przykład słucham trochę polskiej muzy,nawet podawałem jakiej,w Hip-Hopie to niemal tylko Polskiej,ale dobre polskie Techno praktycznie nie istnieje,więc co,mam go słuchać dla zasady,bo Polskie.Nie widzę również trendu jakoby ktoś miał się wstydzić że słucha polskich kawałków,przynajmniej ja tego nie dostrzegam,no chyba że mowa o Disco Polo,ale i ono po wódzie na weselichu...

Też się zgadzam z ogólnym powodem Twojej irytacji,ale ludzi nie zmienisz.Jak ktoś czeka z zapartym tchem na walkę Gołoty z Saletą to nic na to nie poradzisz,jak ktoś słucha Bibera to też nie poradzisz.Widzisz,dla mnie najpiękniejszą muzyką świata jest Techno,Trance,Minimal,to emocje wyrażane praktycznie bez słów,doborem dzwięków,nie słów,ale większość świata nie podziela mojej opinii.Choć kiedyś było trochę inaczej,Szopen,Bach,Bethoven itd.,przesłanie ich muzyki było podobne.Jednak gustów ogółu nie zmienię.

[RSC-2]

@Metzger
Po co?
Zgoda co do „ogólnego trendu” jest pewnym consensusem.
Po co znowu go naruszać.
Jeżeli jest zgoda co do „ogółu” do jest także zgoda co do „części składowych” tego ogółu.
Zwyczajne prawo logiki.

[Metzger]

(16-02-2013 10:56 PM)RSC-2 napisał(a):  Po co?
Zgoda co do „ogólnego trendu” jest pewnym consensusem.
Po co znowu go naruszać.
Jeżeli jest zgoda co do „ogółu” do jest także zgoda co do „części składowych” tego ogółu.
Zwyczajne prawo logiki.

"Ogólny trend" był tylko wątkiem pobocznym, zresztą jest to consensus połowiczny - zgadzamy się, że ów trend istnieje, ale Ty oceniasz go negatywnie, a ja neutralnie. Poza tym wcześniej zaznaczyłem, że nie uważam, że muzyka wchodzi w skład tego ogółu i poprosiłem Ciebie o wyjaśnienie dlaczego Twoim zdaniem jednak wchodzi.

Więc zapomnijmy o trendach ogólnych, ciuchach, obrazach i wróćmy do muzyki.