Brooklyn 20.01.2018
|
19-01-2018, 07:43 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-01-2018 07:47 PM przez Wietnam.)
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Showtime Sports będzie transmitować na żywo w internecie
na swoim oficjalnym kanale Youtube dwie walki sobotniej gali z Brooklynu, które nie zmieściły się w przekazie telewizyjnym. A to bardzo ważna informacja dla polskich kibiców! Od około godziny 1:00 w nocy rozpocznie się przekaz. I od razu zacznie się od walki Adama Kownackiego (16-0, 13 KO) z Iago Kiladze (26-1, 18 KO). Drugą transmitowaną w internecie potyczką będzie konfrontacja w wadze półciężkiej pomiędzy Marcusem Browne'em (20-0, 15 KO) a Francym Ntetu (17-1, 4 KO). Oba pojedynki zakontraktowano na dziesięć rund. Bezpośrednią transmisję z głównej rozpiski - od godziny 3:00 , przeprowadzi w Polsce Canal+ Sport . Walką wieczoru jest spotkanie Errola Spence'a Jr (22-0, 19 KO), mistrza świata IBF wagi półśredniej, z Lamontem Petersonem (35-3-1, 17 KO). Adaś o 8 kg cięższy niż ze Szpilką! Adam Kownacki (16-0, 13 KO) zanotował przed momentem podczas ceremonii ważenia 260 funtów , czyli 117,9 kilograma. To dużo więcej niż jego jutrzejszy rywal. Iago Kiladze (26-1, 18 KO) - choć wyższy o pięć centymetrów, wniósł na skalę 220,5 funta , czyli idealnie 100 kilogramów. |
|||
19-01-2018, 09:36 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
117 kilo litości dżizas... facet olewa szanse.
|
|||
19-01-2018, 10:37 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Polski przypadek Ruiza Jr. Jeśli do 6 rundy Adam nie
znokautuje Kiladze może później już puchnąć.I Gruźin go wypyka taktyką od Roach'a. |
|||
20-01-2018, 11:45 AM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Przeciez kondycja to jeden z glownych atutów Kownackiego. Jak mu tego zabraknie to nie ma czego szukac. Troche dziwne ze na Szpilke potrafil zrzucic ponizej 110 pierwszy raz od 7 lat, a teraz wraca do swojej typowej wagi mimo licznych sparingów, ale to jego sprawa: on akurat zawsze bedzie pociesznym grubaskiem, wiec jego waga tutaj za wielkiego wplywu nie ma.
|
|||
20-01-2018, 12:32 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Taa ma przy 117 kg będzie ona jeszcze większa .
|
|||
20-01-2018, 02:18 PM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Dawno nie kibicowałem nikomu tak bardzo, jak dzisiaj Kownackiemu. Z pobudek czysto osobistych. Wchodzę dzisiaj na wagę i patrzę: 117,9 kg. Dokładnie tyle co Kownacki. A jeszcze w Sylwestra obiecywałem sobie schodzić z wagą w tempie 3 kg miesięcznie. Na razie mam 3 kg w przeciwnym kierunku i to w niecałe 3 tygodnie. Ale jeśli Adam znokautuje Kiładzego, to przestanę się tym martwić.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
20-01-2018, 07:03 PM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Hugo
Rozwaliłeś mnie tym postem Mam podobnie, zamiast zbijać do limitu cruiser to mi coraz bliżej do 100 kg....miałem zacząć od stycznia ale chyba zaczne od lutego. Martwi trochę ta waga Adasia, ale zobaczymy może to jego "naturalna" masa i zaprezentuje się tak jak się tego od niego oczekuje. Taki gość jak Kiladze to jest przecież balans między drugą a trzecią ligą więc Kownacki myśląc o czymkolwiek "musi" go obić. |
|||
20-01-2018, 07:08 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Trudno mi wyrokować na temat walki Kownackiego. Adam to fajny fighter, ale wydaje mi się, że to taki typ, który może dawać bardzo fajne, twarde walki z szeroką czołówką, ale też polec z mniej znanym, ale nie pasującym stylowo rywalem. Te dodatkowe kilogramy niepokoją, bo nawet lekki Adam, z potyczki ze Szpilką, fatalnie zostawał nogami z tyłu i odkrywał się. Nie sądzę, by Kiładze dawał aż takie okazje do trafiania się, jak Szpilka, dodatkowo powinien być sporo szybszy w nogach i w rękach. Jednak o potencjale Gruzina wiemy niewiele. Jest cenionym sparingpartnerem, ale ilu to już było pięściarzy, którzy prezentowali się super podczas przygotowań do pojedynków, a kiedy przychodziła "godzina zero", tak spalali się psychicznie i boksowali kiepsko. Przewaga Polaka leży w sile i częstotliwości, mam nadzieję że kondycyjnie też da radę. Co do Kiładze napiszę - nie mam pojęcia.
Często porównuję Kownackiego do Wolaka i widzę w potyczce z Kiładze pewną analogię do starcia Pawła z Jose Pinzonem. Pinzon był uważany za prospekta i kogoś, kto może pozytywnie zaskoczyć. Szybszy Meksykanin sprawiał lanie Wolakowi przez dwie rundy, ale w dalszych odsłonach to agresja Polaka wzięła górę. Myślę, że tu może być podobnie, ale nie mam żadnej konkretnej wizji na ten pojedynek i nie zdziwi mnie żaden wynik. Ta potyczka jest bardzo niewdzięczna dla Kownackiego. Ledwo zaistniał, a dostaje rywala słabo znanego, mającego dość niejasny potencjał, nad którym zwycięstwo nie musi wiele ważyć. Z kolei w razie porażki Adam spada trochę w pięściarski niebyt. Po obiciu Szpilki, mając na uwadze cel pt. "pojedynek o pas" (nie piszę, że zdobycie pasa), powinien obijać rywali dość bezpiecznych, ale z przynajmniej średnio rozpoznawalnymi nazwiskami (Kevin Johnson, czy Rossy). Wybrano dla niego jednak dość ciekawą sportowo opcję, z czego jako kibic cieszę się Pojedynek Easter vs Fortuna to potyczka dwóch pięściarzy, którzy mnie rozczarowali. Easter zapowiadał się na killera, a jest pięściarzem bardzo solidnym, ale bez błysku, za którym ciągnie się nieprzyjemny zapaszek wątpliwych werdyktów. Pamiętam, jak kilka lat temu przeżywaliśmy na forum objawienie pt. "Javier Fortuna". Chłopak boksował, jak dynamit, a jego oglądanie było czystą przyjemnością. Gdzieś od potyczki z Javierem Franco wszystko zaczęło się psuć i tendencja ta wcale nie wyhamowała wraz ze zdobyciem tytułu na niewygodnym Vasquezie. Fortuna przestał rozwijać się boksersko, brakuje mu zimnej głowy i za bardzo idzie na żywioł, przez co jest przewidywalny. To ciągle groźny fizol, ale wydaje mi się że miał potencjał na więcej. Gość jest ciągle młody, ale chyba nie ma głowy do tego sportu. Nie zrobił wagi, co samo w sobie jest bardzo rozczarowujące. Stawiam na mniej błyskotliwego, ale solidniejszego Eastera. A jeśli chodzi o pojedynek Spence vs Peterson, to walka rodzaju tych, które wyglądają fajnie na papierze, ale jeśli bliżej przyjrzeć się charakterystyce i jednego i drugiego, tak wcale nie jest to potyczka z rodzaju tych atrakcyjnych. Spence ma przewagę w każdym aspekcie nad rywalem (odporność, technika, siła fizyczna, cios) i nie wydaje mi się, aby Lamont miał wiele do powiedzenia. Być może wybierze wariant "ładnej przegranej" i nastawi się na uciekanie + paraliżowanie + okazyjne kontrowanie, ale liczę że faworyt go ustrzeli. Zwycięzca może być tylko jeden. |
|||
20-01-2018, 08:37 PM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
No to sobie obejrzeliśmy Adaśia. https://mobile.twitter.com/SportFTA/stat...7408640?p=
|
|||
20-01-2018, 09:08 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Brooklyn 20.01.2018
Zainstalujcie sobie jakiś program do VPN, zmieńcie IP na amerykańskie i można oglądać.
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości