Cotto vs Ali
|
08-11-2017, 09:00 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2017 09:04 PM przez Wietnam.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Cotto vs Ali
Miguel Cotto vs Sadam Ali 2 grudzień 2017 Wymieniano wielkie nazwiska, mówiło się o Lemieux czy Garcii, ale w ostatniej walce w karierze Miguel Cotto (41-5, 33 KO) spotka się z zawodnikiem mniejszego kalibru, choć z pewnością również niebezpiecznym. Znakomity Portorykańczyk występem 2 grudnia w sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku oficjalnie zakończy swoją karierę. Popularny "Junito" to mistrz świata czterech kategorii - od super lekkiej, aż po średnią. W tej chwili jest w posiadaniu pasa WBO dywizji junior średniej i właśnie tego tytułu będzie bronił w pożegnalnym występie. Naprzeciw niego stanie olimpijczyk z Pekinu w barwach USA i były pretendent do tytułu w niższym limicie - Sadam Ali (25-1, 14 KO).Wszystko za oceanem pokaże stacja HBO. W co-main event gali wystąpi niepokonany mistrz świata w kategorii super koguciej Meksykanin Rey Vargas 30-0 (22 KO) będzie bronił on tytuł WBC z również niepokonanym Amerykaninem urodzonym w Kolumbii, Oscarem Negrete 17 -0 (7 KO) |
|||
08-11-2017, 09:54 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Słabizna jak dla mnie. Pewnie obejrze bo to pożegnalny występ Cotto, ale zestawienie dupy nie urywa.
|
|||
08-11-2017, 11:35 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Mnie to zestawienie nawet się podoba, chociaż debiutujący w super półśredniej Ali jest chyba fizycznie trochę za słaby na Cotto. Będziemy jednak mieli pojedynek dwóch szybkich i dobrze wyszkolonych bokserów. Cotto zapewne wygra, ale jestem przekonany, że łatwo mu to zwycięstwo nie przyjdzie.
Jeśli chodzi o walkę o WBC w koguciej, to Negrete jest dla mnie całkowitą niewiadomą, bo nigdy nie walczył z nikim znanym i nigdy go nie oglądałem. Sądzę, że mistrz świata Vargas łatwo sobie z nim poradzi. Na undercardzie zapowiedziany jest też występ niepokonanego Irlandczyka Jasona Quigley w średniej. To amatorski mistrz Europy i wicemistrz świata. Jego rywal na razie jest nieznany. http://www.the-best-boxers.com |
|||
08-11-2017, 11:36 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2017 11:40 PM przez Krzych.)
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Też jestem mocno zawiedziony, nawet jak na pożegnalną walkę to słabe zestawienie. Taka nijaka walka, ani zbytnio pod poziom sportowy, ani pod widowisko. Na pożegnalną walkę raczej pasowałaby druga opcja, przeciwnik o charakterystyce Kirklanda czy Angulo, na tle którego Cotto mógłby świetnie wypaść i walka byłaby efektowna dla kibiców. Walka z Alim tego nie gwarantuje, a to jest dobrze wyszkolony zawodnik i jeżeli Cotto nie będzie w dobrej formie to może wypaść słabo. Dziwny wybór, przeciwnik ani znany, ani jakoś specjalnie dobry żeby zwycięstwo wiele znaczyło, dobrej walki nie gwarantuje, a też nie jest słaby i w razie słabszej dyspozycji Cotto może być różnie. Bezsensowny wybór na pożegnalną walkę.
|
|||
09-11-2017, 11:34 AM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Zastanawiałem się między zwycięstwem Cotto na punkty a przed czasem. Za drugim rozwiązaniem przemawia wielkość Alego, za pierwszym jego umiejętności. Myśle, że może być trochę szachów z kilkoma spięciami w przeciągu całej walki. Faktycznie Angulo czy inny Kirkland byliby lepsi żeby dać show. Liczę, że Cotto przygotuje formę i nie zlekceważy przeciwnika, którego w swojej normalnej dyspozycji z ostatnich walk powinien ograć.
|
|||
01-12-2017, 03:40 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Ali technicznie i ruchowo nie ustępuje Cotto. Chyba jest nawet nieco szybszy. Istnieje natomiast potężna różnica w sile fizycznej. W porównaniu do Jemeńczyka Cotto to siłacz. Skoro Ali poległ w starciu z nie mającym opinii punchera Jessie Vargasem, to z Cotto nie widzę dla niego szans na przetrwanie walki. Albo padnie po jakimś silnym ciosie, albo ze zmęczenia zajechany przez rywala. Jego występ w super półśredniej to jednorazowy skok na kasę w stylu Khana z Alvarezem i Brooka z Gołowkinem. Zanim dojdzie jednak do nieuchronnej egzekucji, liczę na kilka rund technicznego, a jednocześnie widowiskowego boksu.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
03-12-2017, 06:20 AM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Niefajne zakończenie kariery Cotto. Jednogłośna i niestety zasłużona porażka po bardzo dobrej walce ze strony Aliego. Spodziewałem się efektownego nokautu ze strony Portorykańczyka. Nie wiem, czy po ósmej rundzie Miguel nie nabawił się jakiejś mocnej kontuzji, bowiem zupełnie przestał walczyć. Szkoda, coś nie udane te ostatnie walki. Najpierw Hopkins, teraz Junito...
Wcześniej Rey Vargas i Angel Acosta odnieśli łatwe zwycięstwa nad dużo słabszymi rywalami. |
|||
03-12-2017, 06:25 AM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Niespodziewane i minimalne, ale zasłużone zwycięstwo Alego. Cotto dopadł czas. Zrobił wysiadkę kondycyjną po 8 rundzie.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
03-12-2017, 06:58 AM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Jednak miałem trochę racji z tą kontuzją. Cotto w wywiadzie powiedział, że w siódmej rundzie zerwał lewy biceps. To by tłumaczyło po cześci fakt, że od 8-9 rundy zupełnie przestał boksować.
Ali jednak bardzo fajnie zawalczył, spodziewałem się niezłej postawy z jego strony, ale nie aż takiej. Myślałem, że Cotto dorwie go w końcowej fazie walki. I w sumie kto wie, czy tak by nie było, bo przecież w piątej rundzie Miguel złapał swój rytm, a w następnej ostro naruszył przeciwnika. Tak czy siak, gratulacje dla Sadama. |
|||
03-12-2017, 09:58 AM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Cotto vs Ali
Ta walka była bardzo ciężka do punktowania, muszę obejrzeć jeszcze raz. Oglądałem na zawieszającym się streamie średniej jakości. Mi wszyło 116:114 Cotto. Też się mogłem sympatią sugerować.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości