Fatalne sędziowanie w USA
|
01-07-2017, 08:37 AM
Post: #1
|
|||
|
|||
Fatalne sędziowanie w USA
Do niedawna symbolem stronniczego gospodarskiego sędziowania były Niemcy. Na galach w USA przekręty też zdarzały się często, ale były motywowane raczej finansowo (wałek na korzyść faworyta za którym stał możny promotor lub telewizja), niż narodowościowo. Ostatnio mamy jednak w USA do czynienia z ewidentną falą stronniczości motywowanej zwykłym szowinizmem, na skutek której poszkodowani są zwłaszcza bokserzy z Rosji i byłego ZSRR.
W obydwu walkach Andre Ward vs Siergiej Kowalow mieliśmy do czynienia z wypaczeniem ich wyników przez sędziów ringowych, skądinąd bardzo doświadczonych, znanych i szanowanych. W pierwszym pojedynku Robert Byrd w ogóle nie reagował na notoryczne i długotrwałe klincze Warda, w drugim Tony Weeks poddał Kowalowa po ciosach Warda poniżej pasa. Wczoraj na tylko jednej gali w Toledo doszło z kolei do dwóch przypadków skandalicznej punktacji w wykonaniu sędziów punktowych. W walce Iwan Hołub - Javontay Clarck w kategorii półśredniej zdecydowanie lepszy był Ukrainiec, który wygrał pewnie 5 rund z 8 w tym 2 bardzo zdecydowanie. W 4 rundzie Clarck powinien być liczony, gdy po silnym ciosie rywala poleciał na liny. Za chwilę był gong, więc ringowemu można ewentualnie wybaczyć mały błąd. Nie można natomiast wybaczyć werdyktu sędziów punktowych, którzy przyznali jednogłośne zwycięstwo bokserowi z USA przyjęte przez publiczność gwizdami i buczeniem. "Popisał się" zwłaszcza sędzia Ken Bucher, który punktował 79:73 dla Clarcka. W wadze lekkiej o pas IBF walczyli Robert Easter Jr i Denis Szafikow. Nie oglądałem jej, ale zdecydowana większość komentarzy zarówno w mediach, jak i zwykłych kibiców mówi o bardzo wyrównanym pojedynku bliskim remisu. Werdykt przyznający jednogłośne zwycięstwo Easterowi byłby do przyjęcia, ale punktacja już nie. Dwaj sędziowie, Eugene Grant i Jamie Garayua punktowali 120:108 dla Eastera, czyli nie widzieli ani jednej rundy wygranej przez reprezentanta Rosji, który w drugiej części walki zepchnął rywala do obrony i przeważał. http://www.the-best-boxers.com |
|||
01-07-2017, 03:00 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
Ciekawe co piszesz Hugo, mam nadzieję, że ta walka będzie dostępna w sieci i będzie można samemu wypunktować i ocenić czy znów mieliśmy do czynienia ze skandalem sędziowskim. Jeśli tak to sędziowanie w USA faktycznie stoi teraz na kiepskim poziomie, skoro tak uznany i szanowany Tony Weeks odwalił taką manianę podczas Kowalow vs Ward II. Niestety takich przypadków jest coraz więcej. Jak ringowy nie może to punktowi "pomogą" albo na odwrót...
|
|||
01-07-2017, 03:03 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
@Hugo, poruszyłeś ważny problem. Spójrzmy na dzisiejszą walkę Eastera z Szafikowem od innej strony. Wyobraźmy sobie, że walka ta zostałaby zorganizowana w Rosji. Czy realne jest, że do punktowania pojedynku wyznaczono by trzech rosyjskich sędziów? Oczywiście, że nie. Ale Ameryka jest traktowana jako święta krowa i notorycznie do międzynarodowych pojedynków wyznacza się tam skład złożony w całości z lokalnych sędziów.
|
|||
02-07-2017, 10:35 AM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
No ale niech mi ktoś odpowie jaki debil wymyślił punktowanie rundy 10:9
Czemu służy takie punktowanie skoro przewaga punktów nie może być większa niż jeden. Dlaczego w takim przypadku nie punktuje się 1:0 a w przypadku nokdaunu 2:0. Po co te 10 pkt.? Ponadto zasada punktowania rundy różnicą tylko jednego punktu to jakiś idiotyzm i takie coś mógł wymyślić tylko niedouczony debil. Chyba ,że ja o czymś nie wiem , ale w takim wypadku mam nadzieję ,że jakiś "ekspert" z tego forum mnie doinformuje. |
|||
02-07-2017, 10:44 AM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
A co za różnica jeśli punktujesz 10-9 czy 1-0? Czy cokolwiek to zmienia?
|
|||
02-07-2017, 10:57 AM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
(02-07-2017 10:35 AM)RSC-2 napisał(a): No ale niech mi ktoś odpowie jaki debil wymyślił punktowanie rundy 10:9Punktowanie walk aż się prosi o jakąś reformę. Ale samo punktowanie rundy kilkoma punktami, miałoby sens tylko przy jednoczesnym wyczyszczeniu kasty sędziowskiej z łapówkowiczów i debili nie rozumiejących boksu. W przeciwnym wypadku to tylko zwiększyłoby skalę przekrętów. |
|||
02-07-2017, 11:03 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-07-2017 11:04 AM przez RSC-2.)
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
No właśnie Martin.
Jeżeli niczego to nie zmiana to po co aż 10 pkt? Tak samo można by punktować rundę : 100:99 1000:999 albo 1500:1499 Tylko czemu to służy? Czy nie powinno się iść najprostszą drogą? I punktować w najbardziej przejrzysty sposób? Czyli za rundę. 1:0 2:0 3:0 4:0 Obecny system punktowania walk wygląda tak jakby w piłce nożnej za jedną strzelono bramkę przyznawać 10 bramek. I wtedy wynik meczu zamiast 3:1 brzmiałby 30:10 Po co tak miałoby być? Nie wiem? |
|||
02-07-2017, 11:46 AM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
Przecież gdyby zaczęto punktować rundę więcej niż jednym punktem dla danego zawodnika wedle widzimisię sędziego, to już byśmy żadnego uczciwego werdyktu nie obejrzeli. Każdy, nawet najbardziej sprawiedliwy werdykt, wzbudzałby kontrowersję.
A czemu punktuje się 10-9, a nie 1-0? Amerykanie lubią wysokie wyniki, dla nich ciekawszy jest wynik 117-111 niż 9-3. Mnie to bez różnicy. |
|||
02-07-2017, 11:56 AM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
To nie jest sprawa Amerykanów.
Tylko debilizm ludzi. W Polsce także robi się takie numery aby "ulepszać" rzeczy sprawdzone. W Polsce poszli jeszcze dalej i zmienili matematykę. Szpece zajmujące się rozgrywkami piłki nożnej wymyślili że dwójka będzie jedynką , czwórka będzie trójką. I tak 2 liga nazywa się 1 liga a 5 liga nazywa się 4 liga. Kiedyś było normalnie i było dobrze. A teraz jakiś niedouczony magister po prywatnym uniwersytecie skończonym za łapówki wymyśla bzdury a gawiedź to przyjmuje bez buntu i jeszcze twierdzi że tak ma być i jej to nie przeszkadza. |
|||
06-07-2017, 11:25 AM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Fatalne sędziowanie w USA
A w tenisie jedna piłka jest za 15 punktów i nikt nie płacze, bo każdy wie że niema to znaczenia.Jedynym sposobem na walki bez wałków sędziowskich to walka do skutku aż jeden z pięściarzy będzie niezdolny do kontynuowania.
Problem w tym że na pewno powiększyła by się ilość zgonów na ringu,a zawodnicy po karierze mieli by kisiel zamiast mózgu. Drugi problem to iluzoryczne szanse na zwycięstwo waciaków. Co do punktowania w USA to według mnie stracili miano lidera w słuszności werdyktów na rzecz Rosji. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości