Huck vs Briedis (1.04.2017, WBC Interim)

[fext]

(30-03-2017 02:18 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Zagłosowałem Huck na punkty. Ale może skończy Briedisa nawet i przed czasem. Wydaje mi się, że Łotysz może nie wytrzymać ciśnienia.

Nie sądzę, żeby Briedis był z tych, co nie wytrzymują ciśnienia. Na gali w Groznym na oczach Kadyrowa spektakularnie posłał na deski Charra, wielkiego faworyta gospodarzy. Później u siebie, w Estonii, gdzie wszyscy oczekiwali nokautu faktycznie znokautował Durodolę, pogromcę Kudriaszowa. Czemu więc miałby mieć mentalny problem w Niemczech, ze schyłkowym Huckiem? Inną kwestią jest to, że jeśli on tam Hucka nie przewróci, to na punkty raczej nie wygra. Myślę jednak, że go przewróci, bo to bokser szybki, dynamiczny i z mocnym uderzeniem a Serb lubi chaotyczne wymiany w półdystansie, do tego kondycja już nie ta sama co kilka lat temu, więc w końcowych rundach może powtórzyć się scenariusz z walki z Główką.

[Gogolius]

Briedis wydaje się mocniejszą wersją Głowackiego jeśli idzie o siłę i dynamikę - powinien sobie z Huckiem poradzić.
Inna rzecz, że Huck w moich oczach odbudował się po porażce i to dalej jest groźny bokser -> rok temu stawiałbym na Briedisa w ciemno, ale teraz to takie 55:45 na jego korzyść.

[Wietnam]

Huck świetna sylwetka, jest forma chyba dobra. Jest Lennon jr będzie fajna walka.
Alem Begic ciekawy niemiecki półciężki wystąpi również jutro, rekord 16-0 (14 KO)
30 lat, zaboksuje z Ukraińcem Artemem Redko 21 (12 KO) -6 (3 KO) który
przegrał miesiąc temu ze Stępniem w Szczecinie.

[Wietnam]

Oby Łotysz dzisiaj dał Huckowi lekcje panowie ! Jestem za nim, myślę że walka zakończy się podobnie
jak starcie Głòwki z Hukićiem.

[redd]

Walka zapowiada się znakomicie, w końcu walczy dwóch bokserów, którzy w ringu się nie ceregielą i raczej nie będą się bawić w ringowe szachy. Właściwie nie widzę wyraźnego faworyta w tej walce i nawet dziś rano miałem sporo wątpliwości na kogo ostatecznie postawić. Niby, sportowo, Briedis ma świetną passę i ogląda się go bardzo dobrze, ale Huck to nie jest żaden pachołek, ani wypalony weteran, który jest dawno po prime. Po porażce z Główką Marco odbudował się, pewnie rozbił Afolabiego (choć Ola był już wyraźnie past) i poradził sobie z niebezpiecznym (jednak ograniczonym) Kuczerem, walcząc do tego z kontuzją. Nie wydaje mi się, aby zlekceważył Łotysza, zapewne zdaje sobie sprawę, że czeka go trudna przeprawa, a i sędziowie niekoniecznie muszą być za nim (co nie oznacza, że będą przeciwko niemu). Forma ma być tip - top i spodziewam się wysoko dysponowanego, konsekwentnego w swych poczynaniach, Marco.

Briedis z kolei staje przed szansą życia, wie że "będąc Łotyszem bez pleców" następna szansa na prestiżowe trofeum może szybko się nie przydarzyć. Przeciwko Huckowi musi zachować cierpliwość i nie stracić głowy. Myślę, że będzie go przewyższał dynamiką i ruchliwością, co przy wyrównanych parametrach siłowych może dać mu sporo. Ważne, aby sporo bił na korpus i nie napalał się na urwanie głowy. Jeśli obije tułów przeciwnikowi, ten powinien coraz częściej opuszczać gardę, a dodatkowo podkopie kondycję, co może być kluczowe w końcówce pojedynku.

Bardzo ważnym jest, by Łotysz udźwignął nie tyle rangę wydarzenia, ale przebywanie w ringu z Huckiem, który jest ringowym bandziorem, lubiącym brzydko sfaulować, co też działa deprymująco. Jeśli Briedis zacznie popełniać błędy, denerwować się, wdawać w szarpaniny, to szanse Hucka będą rosły, bo on czuje się b. dobrze w takich brudnych napierdalankach niczym pod dyskoteką w Pcimiu Dolnym. Koncentracja i konsekwencja będą kluczem do sukcesu.

Stawiam ostatecznie na Briedisa, który do tej pory nie wymiękał. Mając przewagę dynamiki, szybkości powinien zrobić z tego użytek i bardziej porozbijać Hucka, niż on go. Aczkolwiek nie dam sobie ręki uciąć, bo Marco to zaprawiony w ringach zwierz, który nigdy nie wymięka, a i potrafi być b. niebezpieczny.

[Wit]

Briedis rozłożył Charra, który ma resume niewiele gorszy od Hucka (przegrane tylko: z Kliczką, napompowanym Povetkinem i minimalna z twardym Duhaupas). Potem bombardiera Durodolę. Naprawdę zdziwię się, jeśli wymięknie przed Marco Huckiem, który prime, czy past-prime, w swoim prime unikał Krzysia Włodarczyka jak ognia.

[Wietnam]

Briedis skończy to przed 5 rundą, to będzie koniec Hucka, rozbity gość już jest.

[Wietnam]

Zaczynają jest Lennon jr.

---

Dobre rapsy od Briedisa.

[Terminator]

Huck na wejsciu wyglada na pewnego siebie

[Wietnam]

Wygląda też że zrobił świetną formę po sylwetce

---

Ten sędzia z Ghany i dwóch Niemców, źle wróży jak pójdzie na punkty