Wasi ulubieni pięściarze
|
15-02-2017, 05:32 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Wasi ulubieni pięściarze
Skoro mamy hejt temat to może teraz coś bardziej pozytywnego.
Świat: Adrien Broner - Odstawił wiele żenujących scen, ale jest to barwna postać, jego trash talk zawsze powoduję uśmiech na mojej twarzy( czasem z politowania) , ale wzbudza moją sympatie. W ringu daję niezłe walki ( nie to samo co w 130/135, ale wciąż miło się ogląda) #teamAB Adonis Stevenson - W swoim prime strasznie interesujący zawodnik, który mógłby osiągnąć znacznie więcej gdyby jego poważna kariera zaczęła się wcześniej niż w wieku 36 lat. Ogromny plusik za zlanie buraka Bellew. Saul Alvarez- Tak, kariera Canelo to ogromny hypejob. Jednak mimo całej otoczki, to wciąż jest bardzo dobry zawodnik, który w młodym wieku dawał zacięte walki z Larą, Troutem czy Cotto. Podniósł się po ośmieszeniu przez FMJ za co też plusik. Walki Saula nigdy nie są nudne, hejtuje GBP za jego prowadzenie, ale samego zawodnika propsuje. Tyson Fury- Detronizacja Kliczko oraz genialny trash talk. Specnaz- Ostatnio chujowa zagrywka z pasem WBA, jednak w ringu zawsze zostawia kawał serducha i niestety zdrowia. Deontay Wilder- Za dziki styl i cepy zza dupy, za zajście daleko w boksie po 10 latach treningów. Showman i sprawia wrażenie równego gościa. Mike Mollo- Za walki z Polakami, za zmasakrowanie Zimnocha. Dodatkowo jest to rodzinny, miły człowiek ( wniosek z konwersacji na FB). Steve Cunningham- Bardzo dobry zawodnik, który pomimo poważnej szklanki zawsze walczył do końca , dawał znakomite walki z Polakami oraz za zbicie Hucka . Daniel Jacobs- Za podniesienie się po walce z Pirogiem, za powrót do boksu po nowotworze. Jak wygra z GGG to powinni zrobić o nim film. WAR DANIEL ! To jest taka topka, uwielbiam Rigo ale ostatnio daje dupy Polska: Ajtuj Szpilka- Bokser solidny, w wadze ciężkiej bez szans na żadne sukcesy sportowe. Jednak lubię go za jego szczerość, nawet jak pierdoli straszne farmazony. Podziwiam go, że potrafił wzbudzić tak duże zainteresowanie wokół własnej osoby, że zarabia kosmiczne pieniądze jak na swoje realne możliwości sportowe. Każdy polski bokser powinien udać się do Szpilki po lekcje z autopromocji, bo w tym Artur wyprzedził polski boks o lata świetlne. Chyba jedyny bokser który medialne może przebijać zawodników KSW. Maciej Sulęcki- Za pozbycie się waty z łapy i niezły skillset, niestety w jego kategoriach jest pełno kozaków i ciężko będzie o pasy. Izu Ugonoh- Weryfikacja 25 lutego, jednak propsuje za odważne decyzje i polszczyznę lepszą od niejednego Polaka. W Polsce straszna mizeria "Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
15-02-2017, 06:14 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Wasi ulubieni pięściarze
Świat:
- Tyson Fury - Obecnie nie potrafię nie lubić tego wariata, choć lata temu hejtowałem go. Ma u mnie wielkiego plusa za pokonanie Kliczki i wszelkie nieszablonowe komentarze oraz zachowania (mina Kliczki widzącego Tysona - Batmana - 10/10) na pohybel wszelkiej poprawności. - Luis Ortiz - B. dobry ciężki, który po prostu prezentuje taki boks, jaki lubię. - Denis Lebiediew - Wpasowuje się w 100% w etos ringowego wojownika. - Artur Beterbijew - Podobnie, jak u Ortiza. - Rances Barthelemy - Świetny technik, ale nie tak monotonny jak jego rodacy Lara i Rigo. Szkoda, że walczy raz na ruski rok. - Wasyl Łomaczenko - Po prostu kapitalny zawodnik. Oglądanie takiego boksu to czysta radość. No i póki co nie robi marketingowego syfu. - Francisco Vargas - Tak jak Lebiediew. - Juan Francisco Estrada - Meksykański wojownik, który ma pojęcie o technice. PL - Izu Ugonoh - Gość na poziomie, ma u mnie wielkiego plusa już za sam fakt, że nie bije od niego buractwem i mentalnością sebixa, jak u większości pięściarzy w kraju. - Maciej Sulęcki - Pokazuje ciekawy boks, lubię oglądać jego walki. - Robert Talarek - Nasza PL wersja Glena Johnsona. Może jeszcze po małym plusiku dałbym Stępniowi i Kulińskiemu. |
|||
15-02-2017, 06:23 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2017 06:28 PM przez Wietnam.)
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Wasi ulubieni pięściarze
-Manny Pacquiao wiadomo
-Andre Ward: Pełny profesjonalizm, brak zbędnej gadki -Władimir Kliczko:Kultura osobista , szacunek dla przeciwników . -Miguel Cotto : Za styl walki, mimike człowieka maski, i całą karierę (Obok Pacquiao nie przegapiłem żadnej jego walki odkąd interesuje się boksem), Wojownik -Nonito Donaire :To samo co u Kliczki, poza tym mam sentyment do filipińskich zawodników -Anthony Joshua:Za destrukcje wagi ciężkiej w aspekcie sportowym i medialnym, swój chłop i profesjonalista w 200 %. -Francisco Vargas:Uwielbiam takich wojowników, nigdy się nie cofa. POLSKA: -Izu Ugonoh: Fajny charakter, polska nadzieja na sukcesy w kategorii ciężkiej ,za nadanie kotletom miana poduszki powietrznej dla rywala po nokaucie Tak jak napisał @Redd nie bije od niego buractwem Więcej ulubieńców polskich nie mam, tak jak pisze @Krychu straszna mizeria..... |
|||
15-02-2017, 06:31 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Wasi ulubieni pięściarze
Świat:
GGG - za całokształt. Skromny, sympatyczny, zajmujący się tym, czym powinien, czyli boksowaniem. Z przyjemnością go oglądam i cieszę się na każdą jego walkę. Wasyl Łomaczenko - niesamowita technika i bardzo widowiskowy styl. Prawdziwa uczta dla oka i materiał do naśladowania Chris Eubank jr. - zdecydowanie nie dorównuje ojcu ale mocno się stara. Nie jest może tak śmieszny jak papa, jednak wszystko jeszcze przed nim. Na przykład: Callum Smith - czyli ktoś, kto z pewnością sprowadzi Eubanka na ziemię, jeśli ten zdecyduje się z nim walczyć. Poza tym mocny, solidny zawodnik, którego dobrze się ogląda. Terence Crawford i Erislandy Lara - za walory artystyczne. Czysty, estetyczny i przyjemny dla oka boks. Crawford ma u mnie dodatkowy plus za zmiany pozycji. Rachim Czakijew - wiem, walczy ostatnio koszmarnie i nic już z niego nie będzie. Ale i tak uwielbiam go oglądać, bo jego styl jest po prostu niepowtarzalny, choć idiotyczny. Deontay Wilder - ludzie wieszają na nim psy, że tchórz i "bumobij" , ale ogląda się go całkiem przyjemnie. W dodatku to bardzo nieszablonowy ciężki o budowie, która bardziej przypomina eksperyment eugeniczny, niż normalnego człowieka. Katie Taylor - taki Łomaczenko w spódnicy. Generalnie nie jestem fanem kobiecego boksu ale na Katie można popatrzeć Polska: Tutaj jest kłopot, gdyż polski boks praktycznie nie istnieje. Nie w tym sensie, że nie ma żadnych bokserów. Oni są, tyle że albo zamiast boksem zajmują się wszystkim innym i... nie boksują albo boksują beznadziejnie. Z łezką w oku wspominam czasy, kiedy walczyli Proksa, Kostecki, czy Adamek w szczytowej formie? Obecnie na polskich pięściarzy po prostu nie chce mi się patrzeć. Interesująco zapowiada się: Adam Balski - jak dla mnie przyszła nadzieja polskiej kategorii cruiser. Chyba że go zepsują. Ale miło się na niego patrzy. Mógłbym jeszcze wymienić Izu Ugonoha ale tutaj się waham, gdyż patrzę na walory czysto bokserskie a tutaj na razie nic nie wiadomo. Zobaczymy, jak zaprezentuje się w najbliższej walce i wtedy się zobaczy, czy warto go oglądać. Bo na starcia z jakąś trzecią ligą szkoda mi czasu |
|||
15-02-2017, 07:39 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Wasi ulubieni pięściarze
Świat:
- Joe Smith Jr - po prostu normalny chłopak. Pokonał Fonfarę i Hopkinsa, a jednak mu nie odwaliło i nie robi z siebie gwiazdy - Oleksandr Usyk - fajnie pokazał się w Polsce przed walką z Głowackim. Dużo sympatyczniejszy się wydawał od Polaka - Wasyl Łomaczenko - mogę go oglądać w nieskończoność - Terrence Crawford - jak wyżej, chociaż samo zachowanie pozaringowe czasami pozostawia trochę do życzenia - Tyson Fury - taki pozytywny świr, ostatnio podpadł mi tą "depresją", ale mimo wszystko i tak go lubię - Carl Frampton - śledzę karierę tego chłopaka praktycznie od początku. Jaki był kiedyś, taki jak teraz, nie odbiło mu - Jessie Vargas - uwielbiam jego styl, nie potrafię tego wyjaśnić, ale na tle słabszych rywali wygląda fenomenalnie. Pewnego poziomu nie przeskoczy, ale to nie powód, żeby go nie lubić. - Chris Algieri - jak wyżej - Steve Cunningham - kapitalny bokser, jak wnioskuję po wywiadach, kapitalny człowiek - Orlando Salido - serducho, serducho, serducho Polska: - Mateusz Masternak - wydaje się być sympatyczny, zawsze merytoryczny (czasami jednak można odnieść wrażenie, że na siłę), fajnie się go słucha - Izu Ugonoh - zawsze pamięta o Polsce, nawet jak walczył w Nowej Zelandii to potrafił podczas wywiadu po walce powiedzieć coś po polsku - Robert Talarek - mocno niedoceniany chłopak, który nie miał szczęścia na początku kariery |
|||
15-02-2017, 09:42 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2017 09:55 PM przez Martin.)
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Wasi ulubieni pięściarze
Świat:
- Gołowkin, fenomenalny zawodnik, uwielbiam jego agresywny styl, nie ma cackania się - Kliczko, zawsze z szacunkiem o rywalu, żywa legenda wagi ciężkiej - Thurman, wzbudza moją sympatię choć ciężko mi opisać dlaczego - Joshua, sympatyczny facet, który wie czego chce i dąży do tego w imponujący sposób - Matthysse, tak jak u GGG, fajny styl, liczę ze wróci i pokaże na co go stać Polska: - Głowacki - da się gościa lubić, od dawna śledzę jego karierę - Sulęcki - ambitny gość, stać go na wiele - Masternak - oby jeszcze coś ugrał w zawodowym boksie - Szymański - młody bokser, który mam nadzieje coś osiągnie - Łaszczyk - jak wyżej, choć nadzieja z roku na rok mniejsza |
|||
16-02-2017, 04:08 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-02-2017 04:28 AM przez Terminator.)
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Wasi ulubieni pięściarze
Joshua - fenomenalny atleta i profesjonalista, który z powodzeniem mógłby konkurować w wielu innych dyscyplinach sportowych. bedzie komu kibicować na długie lata.
Pacquiao - właśnie od oglądania walk Pacquiao zacząłem interesować się boksem tak już bardziej. Dziesiątki stoczonych kapitalnych pojedynków do których chętnie wracam Crawford - genialny technik, którego ogląda się świetnie, w dodatku niezły puncher potrafiący efektownie wykończyć rywala Gonzalez - a to bokser który sprawił że zacząłem śledzić najniższe kategorie. Świetny bardzo widowiskowy i ofensywny styl Golovkin - kapitalny zawodnik, któremu brakuje tylko lepszych walk, aczkolwiek już zaczynaj nadchodzić Bradley - bardzo go lubię ale sam do końca nie wiem dlaczego, może to ze względu na ten jego wąs Wilder - Każdy news z jego wypowiedzią poprawia mi humor. Taki komik który nie wie o tym że nim jest, ale nim jest. Whyte - bo obecnie daje najlepsze walki w wadze ciężkiej, jedyny którego spotkanie z AJ nie skończyło się missmatchem dając mu dobrą nauczkę na przyszłość. Ponaddto: Luis Ortiz, David Haye, Ilunga Makabu, Jermall Charlo, Leo Santa Cruz, Andre Ward http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości