LPW II – Odcinek III: Muhammad Ali vs Joe Frazier III

[redd]

Muhammad Ali vs Joe Frazier III

Data: 01.10.1975

Miejsce walki: Araneta Coliseum, Barangay Cubao, Quezon City, Filipiny
Stawka walki: WBC, WBA – Kategoria Ciężka
Sędzia ringowy: Carlos Padilla (66-60 Ali)
Sędzia punktowy 1: Larry Nadayag (66-62 Ali)
Sędzia punktowy 2: Alfredo Quiazon (67-62 Ali)
Link do nagrania: https://www.youtube.com/watch?v=E6oiD4Xne50

O walce: O tej walce napisano już wszystko, więc niczego więcej nie będę dopisywać

[Wilczekstepowy]

Zawsze byłem ciekawy punktacji tej walki u kibiców. Zapamiętałem tę walkę trochę inaczej. Oglądałem ją kilkukrotnie wcześniej zanim nie zacząłem się tak na poważniej interesować boksem. Teraz oglądało mi się ją jakoś inaczej. Kilka rund faktycznie było nieprawdopodobnie wyrównanych. W takich sytuacjach zawsze współczuję sędziom punktowym, którzy muszą to robić na żywo bez większych chwil na zastanowienie. Kilka rund było takich, że przy ustalaniu zwycięzcy można byłoby rzucać monetą, nikt by się chyba nie pogniewał. Początek pojedynku, choć nie tak wyraźnie ale należał do Alego. Środek był bardziej wyrównany, z coraz wyraźniej zaznaczającą się przewagą Fraziera. Ciosy Alego były, jak motyle, to Joe zadawał bomby, które robiły wrażenie. Jednak upał i jego ofensywny styl walki okazały się kołem zamachowym na niego samego. W końcówce bardzo wyraźnie spuchł i w sumie należy się z tego cieszyć z tego, że jego narożnik nie dopuścił go do ostatniej rundy.

Ali - Frazier

01. 10 - 09
02. 10 - 09
03. 09 - 10
04. 10 - 09
05. 09 - 10
06. 09 - 10
07. 10 - 09
08. 10 - 10
09. 09 - 10
10. 09 - 10
11. 10 - 09
12. 10 - 09
13. 10 - 09
14. 10 - 09

135 - 132 Ali

[Gogolius]

Nie należy. Jakby go dopuścili to Ali by się poddał.
Ja zawsze wolałem Fraziera więc mnie trochę boli, że team Joe nie wytrzymał nerwowo

[Wilczekstepowy]

Może i masz rację. Ja również całym sercem byłem za Frazierem, to mój ulubiony pięściarz. Oglądałem kiedyś taki film dokumentalny o tej walce i o relacjach na linii Ali - Frazier i faktycznie było coś takiego, że Ali również się nie kwapił do wyjścia na ostatnią rundę. Już zresztą wcześniej prosił aby go poddać.

W każdym bądź razie, mam nadzieję, że kartę z punktacją wrzucisz wcześniej niż tą z Duranem.

[Gogolius]

Haha, ale przytyk, dzięki

Tak było. W jednym narożniku Ali mówi do trenera "ściągnij mi rękawice" ale parę sekund później jest info że Frazier został poddany przez narożnik.
Frazier pod koniec tej walki niewiele widział, bo jedno oko miał zapuchnięte a drugie miał uszkodzone od kilkunastu miesięcy i w ogóle kiepsko na nie widział. Walka na granicy ludzkiej wytrzymałości, historia na historii, klasyk.

[Wietnam]

Narazie tylko jedna analiza inicjatora walki, @wilka.

Ciężko mi znaleźć ostatnio czas na 10/12 rundową walkę, a co dopiero 14, wiadomo
to tylko dwie rundy więcej .

Postaram się ją obejrzeć i wypunktować w weekend.

[redd]

Mam tę walkę wypunktowaną, bo już kilka razy ją oglądałem. Raczej niczego nowego w niej nie zobaczę, bo z tego co pamiętam, to do pewnego momentu Frazier posiadał inicjatywę, ale w końcowych rundach więcej świeżości zachował Ali. Punktację wrzucę w następnym tygodniu, bo teraz mi się nie chce szperać w biurku w poszukiwaniu karty sprzed kilku lat ; )

[Wilczekstepowy]

Tak się tego trochę obawiałem, że tak znaną i w sumie dłuższą walką mogę przystopować zabawę. Mam nadzieję, że kartę wrzuci choć z sześć osób i od następnej rundy więcej userów zechce punktować pojedynki.

[kubala1122331]

Ja też się dorzucę z kartą w przyszłym tygodniu

[Martin]

Ali vs Frazier

1. 10-9
2. 10-9
3. 10-9
4. 10-9
5. 9-10
6. 9-10
7. 9-10
8. 9-10
9. 9-10
10. 9-10
11. 10-9
12. 10-9
13. 10-9
14. 10-9
------------
134 - 132 Ali