Artur Beterbijew (Beterbiev)

[Tar-Ellendil]

11 Listopada Beterbijew kontra Enrico Kölling, na szali wakujący pas IBF.

[redd]

Łatwa robota dla Rosjanina. Najważniejsze, że pas trafi do odpowiednich rąk. Artur najmłodszy nie jest, tak mam nadzieję, że szybko zostanie skonfrontowany z innymi poważnymi graczami w półciężkiej.

[Gogolius]

Beterbijew w kolejnej obronie (prawdopodobnie w grudniu) zmierzy się z Joe Smithem.
Smith początkowo miał walczyć z Bivołem, ale oferta od Beterbijewa (którego współpromuje Hearn) okazała się lepsza.

Miejsce walki - północny wschód USA więc pewnie coś w stylu Nowego Jorku lub Chicago.

[RSC-2]

A mnie interesuje walka Beterbijewa z Kowaliowem

Kowaliow kiedyś powiedział ,że w czasach amatorskich Beterbijew był wspierany przez władzę i dlatego w najważniejszych turniejach nie mógł z nim wygrać.

Z tego też powodu przegrywał z nim rywalizację w nominacjach na duże imprezy.

[Hugo]

(16-10-2018 04:57 PM)RSC-2 napisał(a):  A mnie interesuje walka Beterbijewa z Kowaliowem

Kowaliow kiedyś powiedział ,że w czasach amatorskich Beterbijew był wspierany przez władzę i dlatego w najważniejszych turniejach nie mógł z nim wygrać.

Z tego też powodu przegrywał z nim rywalizację w nominacjach na duże imprezy.

Bardzo wątpię, by w Rosji Czeczen był wspierany przez władzę kosztem Rosjanina. Wręcz przeciwnie to Beterbijew był zmuszony ustąpić miejsca w kategorii 81 kg Miechoncewowi i startować na mistrzostwach świata 2011 i olimpiadzie 2012 w 91 kg, gdzie królował Usyk. Za mały do tej wagi Beterbijew dwukrotnie z nim przegrał w identycznym stosunku 13:17 i wrócił z tych imprez bez medali.

[fext]

Na obecnym etapie walka Beterbijewa z Kowalewem nie ma większego sensu, gdyż Krusher łatwo ją przegra. Walki z Wardem złamały go psychicznie, oczywiście sam zawodnik może zarzekać się, że tak nie jest, fakt jednak jest taki, że zostawiły w nim taki sam ślad, jaki na bokserach zostawiają ciężkie nokauty. W dodatku już odkryto na niego "sposób", wystarczy po prostu nie dać się stłamsić w pierwszych rundach i konsekwentnie bić na korpus, czekając, aż Rosjanin trochę się wystrzela i trochę zmęczy. Tak zrobił Alvarez i zrobi to ponownie, jeśli tylko Kowalew wcześniej go nie znokautuje. Beterbijew zrobi to na pewno, dlatego osobiście widziałbym go raczej z Biwołem, Gwozdykiem, Alvarezem czy nawet Stevensonem. Zresztą nawet zwycięstwo nad Kowalewem poza prestiżem tak naprawdę nic mu nie daje, bo Krusher nie ma przecież żadnych lukratywnych pasów, ani nawet "półpaśców", których zdobycie mogłoby zwiększyć wartość przetargową zawodnika.

[RSC-2]

Nie twierdzę że tak było.

Ale tak właśnie powiedział Kowaliow w jednym z wywiadów.