Mariusz Wach vs Agit Kabayel (Magdeburg 04.02.2017)

[Hugo]

Jak informują media, wszystko jest już uzgodnione (łącznie z wynagrodzeniem dla pięściarzy - po 27500 euro na głowę) i 4 lutego 2017 dojdzie do walki o wakujący pas EBU pomiędzy Mariuszem Wachem i 24-letnim niemieckim Turkiem Agitem Kabayelem. Pozornie faworytem jest Polak, za którym przemawiają doświadczenie, warunki fizyczne, układ stylów (slugger vs swarmer), a także fakt, że organizatorem gali jest promująca Wacha grupa SES Boxing. Teoretycznie Wach musi jedynie przeboksować 12 rund (a przecież znany jest z odporności na ciosy), a sędziowie zapewne będą mu sprzyjać.

W praktyce widzę tę walkę w czarnych kolorach. Po pierwsze, Wach z ostatnich kilku lat to dupa nie slugger. Kiedy on ostatni raz kogoś znokautował, albo chociaż powalił na matę ringu? Po drugie, Kabayel to w moim odczuciu najlepszy niemiecki prospekt HW. Jest bardzo silny fizycznie i potrafi zarówno mocno uderzyć, jak i przyjąć. Techniką nie błyszczy, za to wygląda na boksera o niespożytych siłach. Obawiam się, że ten młody byczek po prostu zajedzie naszego Wacha tempem i pressingiem. Wach nie padnie po ciosie, ale nie wykluczam, że padnie ze zmęczenia. Ma już 37 lat, a kondycją nigdy specjalnie nie imponował.

Kabayel jest w Polsce nie doceniany. Polecam jednak obejrzenie jego ostatniej zwycięskiej walki z Christianem Lewandowskim:
https://www.youtube.com/watch?v=TFlo3INSY9U
i porównanie jej z ostatnią walką Wacha:
https://www.youtube.com/watch?v=lzJ-KyFNMG4
Wnioski nasuwają się same.

[saliman1]

@Hugo

Nie pomyliło ci się z CES Boxing, które promowało Wacha w czasach jego pobytu w USA? Organizująca galę SES to grupa Ulfa Steinfortha, związana właśnie z Kabayelem.

[Hugo]

Cytat z ringpolska: "Walkę zorganizuje 4 lutego w niemieckim Magdeburgu promująca rywala Polaka grupa SES Boxing, która rolę gospodarza boju zapewniła sobie, wygrywając przetarg."

---

O cholera! Czytając, pominąłęm słowo "rywala". No, to szanse Wacha wyglądają jeszcze gorzej.

[Wit]

Nie wiem o co chodzi. Wach chyba dostał tyle razy po głowie, że nie potrafi trzeźwo myśleć o sobie, a też nigdy nie miał szczęścia do ludzi, którzy go otaczali. W sumie szkoda. Kabayel go obije i to za marną kasę. Nie wiem, co ten Wilczewski mu wpaja, że Mario ma nadludzka siłę i powali byka jednym cepem z prawej? Szkoda, że kariera Mariusza się tak słabo potoczyła od walki z Kliczko, bo miała potencjał, może nie tak mocno sportowy, ale marketingowy na pewno. Ale duża też w tym wina Wacha.

[Wilczekstepowy]

Myślałem, że będzie się czaił na walkę z kimś od Hearna bądź o pasek z Wilderem w kolejnej dobrowolnej obronie mistrza z Alabamy.

[kubala1122331]

BOKS
Ja myślę, że Wach ma wciąż w pamięci swoją formę, kiedy występował w USA. Jestem przekonany, że tamtejszy Mariusz nie miałby problemów z pokonaniem Kabayela. Mając jednak w głowie ostatnie występy "Wikinga", kontrowersyjne zwycięstwo ze słabym Oloukunem i jeszcze bardziej kontrowersyjne zwycięstwo z też słabym Nascimento, mam wrażenie, że to będzie łatwa robota dla Kabayela. Nie mam o nim jakiegoś nadzwyczaj dobrego zdania, ale to bardzo przyzwoity pięściarz, a dzisiaj tyle na Wacha powinno wystarczyć.

Samo zestawienie korzystne dla obu. Kabayel najpewniej zapisze sobie w rekordzie dość duże nazwisko, zdobędzie pasek mistrza Europy, Mariusz zaś trochę zarobi, a w sumie przy obecnym układzie wagi ciężkiej nie może liczyć na więcej. Przecież jeśli będzie nieaktywny, ewentualnie wyglądał fatalnie z bumami, to nawet Wilder go nie weźmie na piętnastą dobrowolną obronę z rzędu

[Wilczekstepowy]

Gdzieś w wywiadzie czytałem, że Wach nie wyjdzie za 27k. Jeżeli obóz Kabayela nie pójdzie na ustępstwa i nie da mu więcej to nie podejmie się tej walki.

[RSC-2]

W Kazaniu Wach oddał dużą gażą dla Kołodzieja i Burchfielda na wykupienie umowy z myślą że zacznie zarabiać tylko na siebie.

I pomylił się.

Uwolnił się od niekorzystnej umowy dla siebie , ale nie ma kasowych walk.

Niecałe 30 tys. to nie jest to na co liczył Wach.

Mafia promotorów nie dopuści aby zarabiał dużo olewając tych co rządzą boksem.

Teraz musi żyć tylko za milion dolarów zarobionych na walce z Kliczką.

Ale jak żyć panie premierze jak żyć?

[kubala1122331]

A 27k? Źle przeczytałem, dlatego napisałem, że nieźle zarobi!

[Wit]

(30-12-2016 08:58 PM)kubala1122331 napisał(a):  A 27k? Źle przeczytałem, dlatego napisałem, że nieźle zarobi!

A ile tam widziałeś, 270k?