Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale

[redd]

(24-07-2017 06:03 PM)kubala1122331 napisał(a):  Fajna szansa też przed Robertem Talarkiem. 3 listopada we Francji zmierzy się z Frankiem Hortą o pas IBO Inter-Continental. Niby "słaby" pasek, ale dla takiego Talarka to jak mistrzostwo świata. Mocno mu kibicuję.

Fajna szansa. Hortha kiedyś był naprawdę twardym, groźnym średniakiem - journeymanem, ale chyba jest już po szczycie formy i z lekka rozbity. Robert jest moim zdaniem faworytem i trzymam kciuki, by dodał kolejny skalp do kolekcji.

[kubala1122331]

Obawiam się trochę punktacji. Horta wygląda na dość twardego pięściarza (po statystykach, bo szczerze go nie znam; przegrał tylko 3 KO na 16 porażek), więc Robert chyba będzie musiał wyraźnie wygrać.

[Gogolius]

Wierzbicki dostał propozycję od obozu Postola, by pięściarze stoczyli walkę na undercardzie gali Usyk-Huck.
Obóz Polaka odmówił. Trener uważa, że Wierzbicki nie jest jeszcze gotowy na takiego rywala, a Borek dodał że hajs był nieatrakcyjny.

[Hugo]

Na początku zatrząsłem się z oburzenia, ale po namyśle zgadzam się z decyzją Tymexu. Skoro kasa marna, to szkoda wystawiać Wierzbickiego na jednostronny oklep. Nie mówiąc o tym, że szkoda Postoła na walkę z tej klasy rywalem, co Wierzbicki. Mam nadzieję, że znajdą mu kogoś bardziej równorzędnego i że w Kijowie będzie jeszcze kilka fajnych zestawień. Ciekawe, że jako organizator kijowskiej gali w Boxrecu figuruje Sauerland. Podobnie w przypadku gali w Rydze. Będą mieli u siebie fajną galę Ukraińcy, będą mieli Łotysze, będą mieli Rosjanie (Kudriaszow - Dorticos). A my będziemy mieli Diablo na undercardzie gali w Newark, jak byśmy byli narodem niesamodzielnym lub republiką bananową. Ale za to możemy się cieszyć, że mamy naszego wpływowego polskiego promotora, który regularnie zapewnia nam podziwianie bumów z całego świata.

[redd]

Myślę, że Wierzbicki ma jeszcze czas. Rzucanie go na Postoła, kiedy nie miał jeszcze żadnej poważnej walki i ciągle dopracowuje swój styl nie byłoby najlepszym rozwiązaniem. No i zresztą ktoś taki, jak Ukrainiec powinien wybrać sobie rywala, o którym wiemy, że przynajmniej przynależy do szerokiej czołówki.

A co do Gasijew vs Diablo w Newark to jest to totalnie rozczarowująca decyzja. W USA cruiser interesuje chyba tylko Polonię i jakiś fanatyków pięściarstwa (tak półżartem pisząc).

[Martin]

Puścić Wierzbickiego na Postoła w tym momencie to mija się z celem. Dla Postoła to nie byłby godny przeciwnik, a dla Wierzbickiego to nie czas na walki z takim rywalami. Dobrze, że obóz Polaka odmówił.

[fext]

(25-07-2017 07:03 PM)redd napisał(a):  A co do Gasijew vs Diablo w Newark to jest to totalnie rozczarowująca decyzja. W USA cruiser interesuje chyba tylko Polonię i jakiś fanatyków pięściarstwa (tak półżartem pisząc).

Cóż, Newark faktycznie nieco rozczarowuje, z drugiej strony prawdopodobnie chodziło o to, że w tym terminie była to największa dostępna gala, do tego odbywająca się na terenie USA a nie w krajach byłego Związku Radzieckiego. Osobiście też wolałbym, żeby dokleić tę walkę do którejś z gal na przykład w Wielkiej Brytanii, jednak najwyraźniej organizatorzy kalkulowali inaczej.

Z drugiej strony gdzie, poza Rosją, Ukrainą, Wielką Brytanią czy od biedy Niemcami można by coś takiego zrobić? Polska? Kto miałby się tutaj bić? Sulęcki z kolejnym wrakiem, Głowacki z kolejnym balonem, Masternak z kimś, kto go nie załatwi? Szpilka z Adamkiem? Przykro mi ale w Polsce niestety brak zawodników, którzy stanowiliby godny undercard do walki o mistrzostwo świata. Co gorsza brak też promotorów, którzy byliby w stanie ściągnąć tu jakieś poważniejsze nazwiska.

Ostatnią galą z mistrzowską stawką i poważnymi zawodnikami była gala na której walczyli Usyk z Głowackim, przy czym były to jedyne gwiazdy tego wydarzenia. Chyba że ktoś sypnąłby groszem i pomysłami i zorganizował undercard w stylu Sukęcki vs Ktoś Poważny, Kownacki vs... a niech tam, niech będzie nawet wrak Arreola, na dokładkę Balski z kimś na jego poziomie i Syrowatka o jakiś europejski pasek. Plus jakieś fajne babki w stylu Saszy Sidorenko i broń boże bez żadnej Szazy. Wtedy byłoby na co popatrzeć.

[redd]

Myślę, że ma to też podłoże w następujących czynnikach:
1) Niewypał gali Włodarczyk vs Gevor (mało kibiców, mało zysków)
2) Kibice nie mają już cierpliwości, ani serca by tracić czas na oglądanie Diablo, na co ten sam zapracował.
3) Gasijew to no - name dla przeciętnego kibica.
4) W PPV to by nie poszło, ani też kibiców nie przyjechałoby zbyt wiele
5) Włodarczyk jest wielkim underdogiem i organizacja tak ryzykownej finansowo gali (już nawet bez czynnika porażki) nie opłaca się.

Gasijewa promuje Margules, który nomen - omen współpracuje z Wasylem i ma rozeznanie na rynku Amerykańskim. Gala się odbędzie w Newark, KP Promotions nie da złotówki na organizację i Diablo oraz grupa zgarną maksymalną pulę z zaplanowanej wypłaty. Wszyscy będą zadowoleni.

A z drugiej strony, może lepiej że tak się stało? W Polsce wciśnięto by to w niestrawne PPV z ciulatym undercardem, wciskając wszystkim, że to delikatesy przy dodatkowej wojnie promotorskiej wszyscy vs wszyscy. Tak przynajmniej liczba ofiar będzie ograniczona.

[Hugo]

Marcin Siwy ma się zmierzyć 30 września w Magdeburgu z Tomem Schwarzem o WBO Inter-Continental. Zapewne przedstawią go w Niemczech jako "groźnego niepokonanego Polaka". Niemieccy promotorzy (w tym przypadku Steinforth z SES-Boxing) przynajmniej nie wydają bezsensownie pieniędzy na ściąganie bumów z Oceanii lub Ameryki Południowej, podczas gdy tego towaru pełno jest pod ręką. A Siwemu życzę pójścia w ślady Syrowatki.

[Wit]

Fajna walka napompowanych rekordów. Dobrze, aby któryś stracił miano "niepokonanego", a remis będzie raczej dla obu ujmą (no chyba, że będzie to "niemiecki remis", wtedy będzie to sukces Siwego).