Uchiyama vs Corrales 27.04.2016 Tokio

[Hugo]

W środę 27 kwietnia br. w Tokio odbędzie się gala boksu z 3 walkami o światowe pasy mistrzowskie. Najciekawiej zapowiada się pojedynek w super piórkowej o pas WBA Super pomiędzy Takashim Uchiyamą i Jezreelem Corralesem. Niepokonany 36-letni Uchiyama to nie tylko champion WBA, ale od kilku lat niekwestionowany król tej kategorii. Mało znany Corrales wydaje się na pozór niezbyt godnym dla niego rywalem, ale obejrzałem parę jego walk i muszę stwierdzić, że Panamczyk to interesujący bokser dysponujący niekonwencjonalną techniką (częste zmiany pozycji). Corrales ma 24 lata i długo uchodził za „waciaka” bez ciosu, ale... ostatnich 5 walk wygrał przed czasem. Ma skłonność do prowokowania rywali nisko opuszczonymi rękoma, co z mocno bijącym Uchiyamą byłoby ringowym samobójstwem. Japończyk jest faworytem, ale niespodzianki nie można do końca wykluczyć.

Dużo mniej ciekawie wyglądają 2 pozostałe zestawienia. Mistrz WBA w super muszej Kohei Kono zmierzy się z bumowatym Inthanonem Sithchamuangiem z Tajlandii, a mistrz WBA w junior muszej Ryoichi Taguchi z odkurzonym wenezuelskim weteranem Juanem Jose Landaetą, który z ostatnich 9 pojedynków przegrał 5. W obydwu walkach japońscy obrońcy tytułów mistrzowskich powinni z łatwością wygrać.

[Hugo]

Nigdy nie mogę znaleźć streamów do walk toczonych na Dalekim Wschodzie. Tym razem jest tak samo. Pozostaje śledzić wyniki na Borecu i czekać, aż ktoś je wrzuci do sieci. Na razie Taguchi pokonał Landaetę przez RTD11.

[rambo7003]

Na YT sa streamy do Uchiyamy. Na tym z ktorego korzystam jest napisane ze walka zaraz sie zacznie

[Wilczekstepowy]

Rambo mogłeś od razu podać ten stream...

[Hugo]

Ja miałem na myśli bezpłatne streamy. Chodzi mi przy tym nie tylko o pieniądze. Czasami walka jest na tyle ciekawa, że gotów byłbym zapłacić, ale boję się podawać dane z karty kredytowej jakimś niesprawdzonym instytucjom niewiadomego pochodzenia. A innej możliwości zapłacenia nie ma.

---

Ale numer!!! Uchiyama znokautowany w 2 rundzie. Sensacja roku!!! Miałem nosa, pisząc, że niespodzianki nie można wykluczyć.

[Gogolius]

O kurde...

[redd]

Ale masakra. Widziałem kiedyś jakieś urywki z Corralesa, ale nie wydawało mi się, aby był to jakiś niesamowity fighter. Było to z dwa lata temu, jak nie dawniej i najwidoczniej Panamczyk rozwinął się. Uchiyama uchodził za żelaznego faworyta, w końcu Japończyk to klasa sama w sobie. Nie spodziewałem się takiego zakończenia.

[Terminator]

[Hugo]

Koncert nieszablonowego boksu w wykonaniu Corralesa. Tymi zmianami pozycji i nietypowym balansem całkowicie ogłupił Japończyka. Pierwszy cios to wręcz "niewidzialna ręka". Dostrzegłem go przy 5 powtórce. Nie darmo Corrales nosi przydomek "Invisible". Odporność na ciosy zawsze była najsłabszą stroną Uchiyamy. Leżał w walkach z Miurą i Kaneko, ale zawsze dotąd udawało mu się wybrnąć z opresji. Tym razem stało się inaczej. Chętnie zobaczyłbym rewanż i mam nadzieję, że do niego dojdzie.

[Terminator]

Corrales trochę przypomina mi mniejszą wersje Stevensona, boczna odwrotna pozycja i strzelanie bezpośrednimi lewymi.