Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Anaheim 27.02.2016
23-02-2016, 02:02 AM
Post: #1
Anaheim 27.02.2016
W kalifornijskim Anaheim odbędą się w najbliższą sobotę aż 2 walki mistrzowskie. O pas WBA Super w piórkowej zmierzą się Leo Santa Cruz i Kiko Martinez. Santa Cruz jest chyba w tej chwili obiektywnie najlepszym bokserem Meksyku P4P. Jest niepokonany i był w przeszłości mistrzem IBF w koguciej i WBC w super koguciej. Od sierpnia 2015 jest posiadaczem WBA Super w piórkowej, który zdobył po zwycięstwie nad Abnerem Maresem. Hiszpan był w latach 2013-2014 mistrzem świata IBF w super koguciej. Przegrał jednak w sumie dotąd aż 6 walk, w tym przed czasem z Carlem Framptonem i Scottem Quiggiem. Obydwaj rywale są wszechstronni i elastyczni stylowo, ale odporność na ciosy Martineza pozostawia sporo do życzenia. Zdecydowanym faworytem będzie Santa Cruz.

Pas WBC w super koguciej będzie stawką walki pomiędzy Julio Ceją i Hugo Ruizem. Będzie to rewanż za pojedynek sprzed pół roku wygrany przed czasem przez Ceję, który jednak w był w tej walce również liczony. Obydwaj Meksykanie są bojowi i dysponują bardzo silnym uderzeniem. Ruiz ma lepsze warunki fizyczne i chyba nieco lepszą technikę, ale Ceja niewątpliwie będzie miał przewagę psychiczną. Chyba można uznać go za nieznacznego faworyta.

Na undercardzie na uwagę zasługuje walka w wadze ciężkiej pomiędzy niepokonanymi Geraldem Washingtonem i Oscarem Rivasem. Kolumbijczyk ma za sobą długą i udaną karierę amatorską. Jest szybki i bije bardzo mocno, ale mierzy zaledwie 184 cm, czyli bardzo mało, jak na dzisiejsza wagę ciężką. Washington to były tenisista i zawodnik futbolu amerykańskiego, który późno trafił do boksu. Nie imponuje techniką, ani motoryką, ale za to ma wspaniałe warunki fizyczne (198 cm wzrostu, 208 cm zasięgu) i jest bardzo silny. Wobec tak przeciwstawnych charakterystyk bardzo trudno wytypować faworyta tej walki.

W Anaheim wystąpi tez kilku innych interesujących bokserów: Claudio Marrero, Ceferino Rodriguez, Michael Hunter, Rey Vargas i Kim Min Wook.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
24-02-2016, 02:49 PM
Post: #2
RE: Anaheim 27.02.2016
Walka wieczoru wypada najgorzej na tej gali. Kiko Martinez to bardzo solidny chłopak, jednak dwa razy z Framptonem i raz z Quiggiem pokazał, że jednak pewnego poziomu nie przeskoczy. Nie wyobrażam sobie, aby Leo tego zdecydowanie nie wygrał. Obstawiam jego nokaut na Hiszpanie w środkowym odcinku walki.
Co do undercardu. Przyznam się, że bardzo słabo kojarzę Ceję i Ruiza, więc ciężko mi cokolwiek prorokować. Co innego, Waszyngton - Rivas. Świetnie zapowiadająca się batalia, gdzie trudno wskazać faworyta. Choć minimalnie postawiłbym stronę Oscara, to jednak walka odbywa się w USA i kto wie, czy Gerald nie zostanie wyciągnięty za uszy przez sędziów. Najważniejsze, oby zadecydowały aspekty sportowe.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
25-02-2016, 11:38 PM
Post: #3
RE: Anaheim 27.02.2016
No i sprawa się rypła. Nie będzie bardzo ciekawie zapowiadającej się walki Washingtona z Rivasem. Kolumbijczyk nie przeszedł obowiązkowych testów medycznych, a konkretnie wyłożył się na badaniach wzroku. Dla mnie zakrawa to na groteskę. Od kiedy to jakaś wada wzroku jest przeszkodą w uprawianiu boksu? Być może jednak jako laik mylę się w ocenie? Może np. Rivas ma taką wadę, że jak celuje w tułów, to trafia poniżej pasa? Tak czy owak, szkoda tego pojedynku.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2016, 12:23 AM
Post: #4
RE: Anaheim 27.02.2016
Też się wkurzyłem i nie rozumiem o jaką wadę wzroku chodzi? Do tej pory w dotychczasowych walkach nikt takich zastrzeżeń, co do Rivasa nie zgłaszał.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2016, 08:27 AM
Post: #5
RE: Anaheim 27.02.2016
Albo nikt wcześniej się tym nie przejmował, albo sprawa się pogorszyła między walkami.
Lamont Brewster skończył karierę przez poważną kontuzję wzroku jaką było odklejanie się siatkówki.

Na pewno, jak chodzi o boks, jakieś krótkowidzenie czy astygmatyzm nie dyskwalifikuje boksera* i musi to być coś dużo poważniejszego...prędzej jakiś uraz mechaniczny niż jakaś zaćma.


* - przypominam sobie przypadek piłkarza, który nie przeszedł testów medycznych w klubie bodajże angielskim (najwyższa klasa rozgrywkowa) ze względu na...próchnicę Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2016, 10:51 AM
Post: #6
RE: Anaheim 27.02.2016
Bardzo wątpię w mechaniczne urazy obydwu oczu Rivasa naraz. Jeżeli natomiast sprawa dotyczy jednego oka, to podobno Joe Frazier przez całą karierę boksował zupełnie nie widząc na jedno oko i jak wiemy z dużym powodzeniem. W piłce ręcznej mamy przypadek Karola Bieleckiego, który doskonale daje sobie radę z jednym okiem. Nie znamy szczegółów sprawy Rivasa, ale mnie pachnie to typowo amerykańską hipokryzją. Z jednej strony bokserzy tracą zdrowie lub życie z powodu przyzwalania na ciosy w tył głowy (Colon) lub braku odpowiedniego zabezpieczenia walki (Abdusałamow musiał iść pieszo na przystanek i łapać taksówkę do szpitala, bo nie było karetki, a lekarz "zmył się" zaraz po walce), a z drugiej czepiają się np. zezowatego lub daltonisty.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2016, 06:10 PM
Post: #7
RE: Anaheim 27.02.2016
(26-02-2016 10:51 AM)Sykes napisał(a):  To musi być poważna sprawa, skoro walka został odwołana. Ponoć Rivas przeszedł dotychczas już kilka operacji związanych z oczami, także nie wiadomo czy w ogóle zobaczymy go jeszcze w ringu.... Stąd zapewne te kilka przerw w karierze. więcej na boxing.pl
A jednak to może być coś poważnego, coś co może stanąć na drodze jego dalszej kariery.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-02-2016, 10:11 AM
Post: #8
RE: Anaheim 27.02.2016
Dwa liczenia Martineza w 1 rundzie i koniec w 5 mogą sugerować, że jego walka z Santa Cruzem była "do jednej mordy". Było jednak inaczej i bardziej dramatycznie. Martinez szybko doszedł do siebie po nokdaunach i ruszył do wściekłego ataku. W rundach 2-4 to Meksykanin wyglądał na zagrożonego. Przeważyła jednak szklanka Hiszpana.

Hugo Ruiz, bokser "od zawsze" pechowy tym razem miał szczęście. Po nokdaunie bodajże w 15 sekundzie Ceja doznał skręcenia nogi w kostce. Bezkarnie obijanego "jednonogiego" poddał wkrótce sędzia. Ruizowi udał się rewanż za przegraną sprzed pół roku.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-02-2016, 12:45 AM
Post: #9
RE: Anaheim 27.02.2016
Świetna walka, Martinez ładnie wrócił w 2 rundzie i zmusił Leo do walki na lekkim wstecznym. Walki bym nie nazwał do jednej mordy, ale w rundach 1,4,5 Martinez był wyłącznie tłem dla Santa Cruza.

"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie
eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka Rolleyes
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-02-2016, 03:02 PM
Post: #10
RE: Anaheim 27.02.2016
Może Martinez wrócił po nokdaunach ale tylko obijał rękawice mającego świetną gardę Santa Cruz a sam zbierał czyste ciosy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości