23-02-2016, 02:02 AM
W kalifornijskim Anaheim odbędą się w najbliższą sobotę aż 2 walki mistrzowskie. O pas WBA Super w piórkowej zmierzą się Leo Santa Cruz i Kiko Martinez. Santa Cruz jest chyba w tej chwili obiektywnie najlepszym bokserem Meksyku P4P. Jest niepokonany i był w przeszłości mistrzem IBF w koguciej i WBC w super koguciej. Od sierpnia 2015 jest posiadaczem WBA Super w piórkowej, który zdobył po zwycięstwie nad Abnerem Maresem. Hiszpan był w latach 2013-2014 mistrzem świata IBF w super koguciej. Przegrał jednak w sumie dotąd aż 6 walk, w tym przed czasem z Carlem Framptonem i Scottem Quiggiem. Obydwaj rywale są wszechstronni i elastyczni stylowo, ale odporność na ciosy Martineza pozostawia sporo do życzenia. Zdecydowanym faworytem będzie Santa Cruz.
Pas WBC w super koguciej będzie stawką walki pomiędzy Julio Ceją i Hugo Ruizem. Będzie to rewanż za pojedynek sprzed pół roku wygrany przed czasem przez Ceję, który jednak w był w tej walce również liczony. Obydwaj Meksykanie są bojowi i dysponują bardzo silnym uderzeniem. Ruiz ma lepsze warunki fizyczne i chyba nieco lepszą technikę, ale Ceja niewątpliwie będzie miał przewagę psychiczną. Chyba można uznać go za nieznacznego faworyta.
Na undercardzie na uwagę zasługuje walka w wadze ciężkiej pomiędzy niepokonanymi Geraldem Washingtonem i Oscarem Rivasem. Kolumbijczyk ma za sobą długą i udaną karierę amatorską. Jest szybki i bije bardzo mocno, ale mierzy zaledwie 184 cm, czyli bardzo mało, jak na dzisiejsza wagę ciężką. Washington to były tenisista i zawodnik futbolu amerykańskiego, który późno trafił do boksu. Nie imponuje techniką, ani motoryką, ale za to ma wspaniałe warunki fizyczne (198 cm wzrostu, 208 cm zasięgu) i jest bardzo silny. Wobec tak przeciwstawnych charakterystyk bardzo trudno wytypować faworyta tej walki.
W Anaheim wystąpi tez kilku innych interesujących bokserów: Claudio Marrero, Ceferino Rodriguez, Michael Hunter, Rey Vargas i Kim Min Wook.
Pas WBC w super koguciej będzie stawką walki pomiędzy Julio Ceją i Hugo Ruizem. Będzie to rewanż za pojedynek sprzed pół roku wygrany przed czasem przez Ceję, który jednak w był w tej walce również liczony. Obydwaj Meksykanie są bojowi i dysponują bardzo silnym uderzeniem. Ruiz ma lepsze warunki fizyczne i chyba nieco lepszą technikę, ale Ceja niewątpliwie będzie miał przewagę psychiczną. Chyba można uznać go za nieznacznego faworyta.
Na undercardzie na uwagę zasługuje walka w wadze ciężkiej pomiędzy niepokonanymi Geraldem Washingtonem i Oscarem Rivasem. Kolumbijczyk ma za sobą długą i udaną karierę amatorską. Jest szybki i bije bardzo mocno, ale mierzy zaledwie 184 cm, czyli bardzo mało, jak na dzisiejsza wagę ciężką. Washington to były tenisista i zawodnik futbolu amerykańskiego, który późno trafił do boksu. Nie imponuje techniką, ani motoryką, ale za to ma wspaniałe warunki fizyczne (198 cm wzrostu, 208 cm zasięgu) i jest bardzo silny. Wobec tak przeciwstawnych charakterystyk bardzo trudno wytypować faworyta tej walki.
W Anaheim wystąpi tez kilku innych interesujących bokserów: Claudio Marrero, Ceferino Rodriguez, Michael Hunter, Rey Vargas i Kim Min Wook.