Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Głowacki vs Cunningham
13-04-2016, 09:00 PM
Post: #31
RE: Głowacki vs Cunningham


Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-04-2016, 09:42 PM
Post: #32
RE: Głowacki vs Cunningham
Zaskoczyło mnie to, że Cunningham jest potężniejszy od Główki. Tongue Przynajmniej tak to wygląda tutaj na tym filmiku. A jakie łapy ma!
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-04-2016, 10:02 PM
Post: #33
RE: Głowacki vs Cunningham
Główka jak wyskoczy z marynarki to będzie inny odbiór Wink.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-04-2016, 11:11 PM
Post: #34
RE: Głowacki vs Cunningham
(13-04-2016 09:42 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Zaskoczyło mnie to, że Cunningham jest potężniejszy od Główki. Tongue Przynajmniej tak to wygląda tutaj na tym filmiku. A jakie łapy ma!

Nawet jeżeli jest wizualna różnica i Cunn wygląda jak dzik to i tak to się nigdy nie przekładało na siłę ciosu czy siłę fizyczną w jego przypadku.

[Obrazek: VWrnMgK.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-04-2016, 07:56 AM
Post: #35
RE: Głowacki vs Cunningham
Łapin przyznał, że taktycznie Cunningham jest o wiele trudniejszym rywalem od Hucka. Wie, co mówi. Hucka wystarczyło wciągnąć w bójkę. Z Cunninghamem trzeba będzie boksować i to mądrze. W przeszłości Łapin miał skłonność do przerabiania wszystkich swoich bokserów na jedno kopyto i niezależnie od przeciwnika kazał im boksować na dystans, ale od jakichś 2 lat widać w jego poczynaniach więcej pomyślunku i w kilku walkach (zwłaszcza Szpilki) przygotowanie taktyczne było perfekcyjne. W aktualnym przypadku będzie miał znakomitego przeciwnika po drugiej stronie, bo Nazim Richardson to jeden z najlepszych trenerów na świecie.

Ja uważam, że najgorsze, co można by zrobić w walce z Cunninghmem, to walczyć z nim na dystans. Głowacki musi atakować i przedzierać się do półdystansu, co jednak będzie bardzo trudne ze względu na ogromny zasięg rywala. Jak to praktycznie przygotuje Łapin, tego nie wiem. Uważam jednak, że musi to być mocna, stale wywierana presja, która z jednej strony w każdej chwili powinna tworzyć zagrożenie nokdaunem po silnym trafieniu, a z drugiej tak wymęczać Cunninghama, by go zajechać kondycyjnie w przypadku, gdy precyzyjnych ciosów uda mu się uniknąć.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-04-2016, 01:13 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2016 01:19 PM przez Wietnam.)
Post: #36
RE: Głowacki vs Cunningham
Nie rozumiem trochę, czasami tego ogólnego entuzjazmu, kibiców i ekspertów
przed tym pojedynkiem, Cunn to nie byle kto, doświadczeniem góruje nad
Głòwką, technicznie też jest lepszy od Polaka, każdy z nas to stwierdza,

Mimo że wszyscy cieszymy się z tego że rodak jest mistrzem świata,
to można mieć wiele podstaw do tego czy jest to zawodnik, który
może przynajmniej tak długo utrzymać pas jak Diablo, np

Zwycięski pojedynek z Huck'em nie był dobry dla Głowackiego,
wszystko zmieniło się po knockdownie który zaliczył,
mentalnością wojownika wygrał tamtą walkę, ale to może
nie wystarczać w innych konfrontacjach, dla mnie faworytem
w nocy z soboty na niedzielę , w stosunku 55:45 będzie USS Cunningham,
oczywiście kincuje Polakowi to nie ulega wątpliwości i niczemu innemu,

Ale jak Cunningham będzie walczył w swoim stylu, śliskim na
dystans umiejętnie jabując , jak on to zwykle w swoich pojedynkach
potrafił bardzo dobrze robić, nie da się trafiać to śmiem myśleć że przy
uczciwym sędziowaniu to on wyjdzie z tego pojedynku
zwycięzko, Steve stoczył wiele bardzo dobrych walk,
bilans porażek powinien być conajmmiej mniejszy,
o werdykcie z Adamkiem już nie wspominając,

Jego szczęka nie należy do tych najodporniejszych , wiek
już nie ten sam, w którym był prime, wiele stoczonych walk
na dystansie 12 rund (to jest raczej atrybut też na jego korzyść)
ale to jest zawodnik zawsze będący na 100% przygotowany
pod względem fizycznym, wydolnośćiowym i taktycznym
przez świętego Nazima Richardsona,

Ile główka miał świetnych pojedynków przed walką z Huck'em?,
nikt nie powie że ta z Nurim Seferim była dobrym doświadczeniem,
jest dobrym zawodnikiem, ciężko się do niego zbliżyć, mańkut
i ta wysunięta jak w pozycji szermierczej prawa noga, która
sprawia problemy zawodnikom którzy chcą wejść w pòłdystans z Głòwką,

Huck był najbardziej odpowiednim sprawdzianem siły Polaka!,
Cunnigham za to będzie bardzo dobrym sprawdzianem , przygotowania
i umiejętności taktycznych Głowackiego,

Które ja uważam że są na poziomie przeciętnym u naszego rodaka,
no cóż ale niech wygra śilą, ! kciuki trzymam, ale mam obawy, .
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-04-2016, 04:52 PM
Post: #37
RE: Głowacki vs Cunningham
Optymizm bierze się ze słabych walk USS w ostatnim czasie. Z Glazkowem może i wygrał na punkty, ale nie było tam szału bo i Glazkow nie pokazał nie wiadomo czego. Ja walką z Ukraińcem byłem bardzo zawiedziony, bo myślałem że USS go spokojnie ogra.
Walka z Tarverem też była wymęczona.
Ciężko zakładać, że nagle USS wróci do formy np. z drugiej walki z Adamkiem albo z Mansourem.
Jeżeli wróci - Głowacki może to przegrać w kiepskim stylu.
Ale mimo wszystko jak Polak zaboksuje na presji, pobawi się w wydolnego swarmera to załatwi USS w drugiej połowie walki.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-04-2016, 05:06 PM
Post: #38
RE: Głowacki vs Cunningham
i znów pokryje się z UFC.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-04-2016, 06:02 PM
Post: #39
RE: Głowacki vs Cunningham
Na ciekawą rzecz zwróciłeś uwagę @Gogolius. Otóż wszyscy mówimy o Cunninghamie jako o gościu, który dał świetne walki Fury'emu czy Mansourowi, a jednak, jak słusznie napisałeś, jego dwie ostatnie pojedynki były bardzo słabe. Jeszcze taką postawę z Głazkowem jestem w stanie jakoś wytłumaczyć, o tyle z Tarverem już dużo trudniej. Kto wie, czy "USS" nie ma już mocno z górki.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-04-2016, 06:21 PM
Post: #40
RE: Głowacki vs Cunningham
Skąd ta opinia, że walki z Głazkowem i Tarverem były bardzo słabe w wykonaniu Cunninghama? Walczył z klasowymi rywalami i dał wyrównane walki. Szału nie było, ale poruty też nie. Cunningham nigdy dotąd nie zszedł poniżej pewnego poziomu i prezentował ogólnie wyjątkowo stabilną formę.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości