Ola Afolabi vs Marco Huck IV
|
27-02-2016, 11:57 PM
Post: #41
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Kto przerwał walkę? Ekipa Afolabiego czy lekarz?
|
|||
27-02-2016, 11:58 PM
Post: #42
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Za porozumieniem, .
|
|||
27-02-2016, 11:58 PM
Post: #43
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Przez pewien czas było ciekawie, gdy Afolabi parę razy trafił. Teraz, moim zdaniem, akcje Czakijewa, Afolabi'ego, a także Huck'a mocno spadły.
|
|||
28-02-2016, 12:00 AM
Post: #44
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Afolabi jak Frazier po TiM,tylko walka słaba.
|
|||
28-02-2016, 12:12 AM
Post: #45
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Afolabi to bardzo dobry bokser, któremu jednak zawsze coś przeszkadza w odniesieniu zwycięstwa w najważniejszych walkach. Jak nie zła taktyka, to kontuzja.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
28-02-2016, 01:48 AM
Post: #46
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Widzę spora zbieżność pomiędzy Afolabim i naszym Mateuszem Masternakiem. Zarówno jeden, jak i drugi:
- powoli się rozkręcają i z reguły przegrywają początkowe rundy - boksują cały czas w jednostajnym tempie bez żadnych przyspieszeń - nie potrafią dobić naruszonego przeciwnika - mają stały, niezmienny styl walki, przez co są łatwi do rozszyfrowania. Skutkuje to tym, że rywale często ich zaskakują i narzucają im swój styl boksu. - często przegrywają końcówki rund, co sprawia że u sędziów przegrywają nawet te rundy, w których zdecydowanie dominowali przez 2,5 minuty Innymi słowy to ringowe gapy, które nie osiągnęły i chyba już nie osiągną sukcesów na miarę swoich możliwości. http://www.the-best-boxers.com |
|||
28-02-2016, 11:47 AM
Post: #47
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Afolabi to pięściarz, któremu powinni podczas walki postawić w ringu kanapę, dać ze dwa browary, to może wtedy żwawiej poruszałby się na ringu. Być może porównanie z Mateuszem ma jakieś podstawy, jednak jak dla mnie Polak przy Brytyjczyku to przykład agresora idącego cały czas do przodu.
Co do walki, pewne zwycięstwo Marco, którego się spodziewałem. Myślę, że większości obraz przyćmiła walka Oli z Czakijewem. Jednak przypomniałem sobie starcie Brytola z Ramirezem, gdzie został gładko wypunktowany z powodu lenistwa. Zresztą nawet pojedynek z Rosjaninem. Fajnie to wygląda w rekordzie, jednak tego zmęczonego Czakijewa to pewnie i powietrze by znokautowało (oczywiście nic nie ujmując Afolabiemu). Widać, że tutaj taktyka była podobna. Przetrwać pierwsze 10 rund nie zadając dobrego ciosu, a później przewrócić krańcowo zmęczonego Hucka. Z Bośniakiem nie mogło się to udać, choć mistrzem kondycji nie jest. Ogólnie bardzo przeciętna walka, gdzie od drugiej rundy był jasny rezultat. Pytaniem pozostawała kwestia, czy Oli zamknie się oko przed końcem 12 rundy. |
|||
28-02-2016, 12:05 PM
Post: #48
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Teraz to właściwie żałuję, że wtedy wygrał z Czakijewem Afolabi ponieważ zobaczyłbym sobie walkę Rosjanina z Huckiem.
|
|||
28-02-2016, 01:04 PM
Post: #49
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Porównanie Afolabiego z Masternakiem trafione. Obaj to zawodnicy przy oglądaniu których chce się wskoczyć do telewizora i zasadzić im kopa w dupę żeby się wreszcie zaczęli coś robić w tym ringu.
|
|||
28-02-2016, 03:58 PM
Post: #50
|
|||
|
|||
RE: Ola Afolabi vs Marco Huck IV
Ciekawe czy jeśli Główka upora się z Cuninghamem to czy dojdzie do rewanżu z Huckiem?
Afolabi już nic nie zwojuje, ma dość dziwne odejście do tego sportu, czwarty raz wpiernicz od Hucka. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości