Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
07-04-2016, 11:18 PM
Post: #211
RE: Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
Niestety Adamek z klasą przegrywać nie potrafił,a to sraczka a to inne pierdolomento.A tym razem gra idzie o kasę bo Adamek był szykowany na kolejne gale,głupota że brali takiego rywala,tu się mógł Borek wykazać bo przecież werdykt to żadna niespodzianka a wątpię żeby nie byli w stanie skręcić bezpieczniejszej opcji.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-04-2016, 10:07 AM
Post: #212
RE: Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
Zgadzam sie ze Adamek nigdy nie umial wziac na klate porazki. A to z Dawsonem za duze odwodnienie, a to z Kliczka brak aklimatyzacji (chyba jako jedyny na tej planecie wierzyl ze w tym konkretnym przypadku to by cos zmienilo Big Grin ) a to brak speedu ze Szpilka (bo przeciez jakby byl speed to bym wygral Big Grin ) itd itp.

Poza tym jedo matchmaking byl zawsze beznadziejny. On napompowany polciezki bez ciosu nadzwyczaj czesto wchodzil do ringu z wielkimi bydlakami potrafiacymi uderzyc, z ktorymi zwyciestwo tak naprawde gowno dawalo a ryzyko bylo niewspolmierne do zysku (typu Grant czy Walker, zwyciestwa nie dajce nic badz bardzo malo a w obu walkach malo brakowalo...). Nikt w tym sztabie nie potrafil brac rywali wygodnych i dajacych duzo, chyba jedyny przypadek to Arreola gdzie byl to strzal w 10 - wolny na nogach, zazwyczaj leniwy i gruby, spokojnie do ogrania a wyhypowany na scisly top HW.

Nie chce mi sie wierzyc zeby ten protest mial byc jakimkolwiek podkladem pod nastepne PBN, ludzie nie sa slepi i widza ze Adamek jest juz slaby, nie kupia tego. Tu chodzi o to ze ten slaby Adamek mimo wszystko zrobil niezla forme i mogl na zakonczenie kariery wygrac ale sedzia mu ta mozliwosc zabral i nie chca tego tak zostawic. I bardzo dobrze bo niedlugo dojdzie do tego ze latwiej bedzie wygrac walke na wyjezdzie na gali Sauerlanda niz u siebie w kraju z Jankowiakiem w ringu Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-04-2016, 12:50 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2016 12:50 PM przez redd.)
Post: #213
RE: Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
(08-04-2016 10:07 AM)Mayo napisał(a):  Poza tym jedo matchmaking byl zawsze beznadziejny. On napompowany polciezki bez ciosu nadzwyczaj czesto wchodzil do ringu z wielkimi bydlakami potrafiacymi uderzyc, z ktorymi zwyciestwo tak naprawde gowno dawalo a ryzyko bylo niewspolmierne do zysku (typu Grant czy Walker, zwyciestwa nie dajce nic badz bardzo malo a w obu walkach malo brakowalo...). Nikt w tym sztabie nie potrafil brac rywali wygodnych i dajacych duzo, chyba jedyny przypadek to Arreola gdzie byl to strzal w 10 - wolny na nogach, zazwyczaj leniwy i gruby, spokojnie do ogrania a wyhypowany na scisly top HW.

Połowicznie mogę się zgodzić / nie zgodzić. Uważam, że Adamek miał bardzo dobry matchmaking. On po prostu sportowo nie pasował do tej dywizji i żadne dobieranie rywali nie dałoby mu tytułu. Wyhypowanie w PL na walce z Gołotą, potem nieduży, wprawdzie niewygodny, ale do obicia Estrada, czy Arreola (jeśli chodzi o rozgłos i szanse sportowe to wybór takiego rywala był strzałem w 10, jak napisałeś). Na potyczkę z Grantem trochę za bardzo patrzy się z perspektywy czasu - po Arreoli Adamek miał gładko uporać się z takim rywalem i sprawdzić się z wysokim, ciężkim bokserem. Grant nie miał sprawić Tomaszowi wielu problemów, ale wyszło jak wyszło. W walce było inaczej, bo to była wymagająca walka dla Górala, w którą musiał włożyć sporo sił. Po Kliczce, gdzie wszyscy się przekonali, że Tomasz w takiej konfrontacji nie ma szans, pod względem prowadzenia / dobierania rywali nie było tak źle. No i Adamek miał górę szczęścia w walkach z Chambersem (kontuzja rywala we wczesnej fazie walki), czy z Cunninghamem (gdzie pomogli sędziowie). Te zwycięstwa pozwalały trwać poglądowi, że Tomasz to czołówka HW. Pogląd ten upadł wraz z walką z Głazkowem, gdzie przecież nieduży jak na HW, bez ciosu Ukrainiec wygrał bardzo wyraźnie. Po Kliczce Tomasz jechał na farcie / dobrym matchmakingu. Moim zdaniem Adamek był bardzo dobrym bokserem LHW i CW, ale w ciężkiej był solidnie przereklamowany. Zauważ, że rywale którzy narobili Góralowi problemów / wygrali z nim to (poza Kliczką) mali ciężcy (Chambers, Cunn, Głazkow, Szpilka). Karierę Adamka w HW uważam za wręcz modelowo poprowadzoną; dostawał odpowiednich rywali, którzy pozwalali stwarzać wrażenie, że Tomasz to czołówka, liczący się gracz w ciężkiej. Przed Kliczką w wielu rankingach pojawiał się jako numer 3 tej kategorii wagowej, zaraz po braciach K...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-04-2016, 03:45 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2016 03:49 PM przez Mayo.)
Post: #214
RE: Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
Zapomnialem o Chambersie Big Grin Przeciez Chambers tam boksowal jedna reka a moim zdaniem to nie tyle narobil problemow Adamkowi co spokojnie mogl ta walke ze 2 punktami wygrac Big Grin Ale to byl generalnie bardzo dobry technicznie, szybki bokser.

Walker, Grant - na cholere polciezkiemu z tendencja do przyjecia mocnego ciosu kontraktowac 2 metrowcow z jebnieciem? Jest tylu bokserow na rynku, tez z nazwiskiem a mniejszych/lzej bijacych/bezpieczniejszych. Dla mnie to jest debilizm, co z tego ze Grant ogolnie slaby, rozbity, past prime... raz sie zamachnal i malo brakowalo a caly misterny plan poszedlby w pizdu, Walker to samo - dramatyczny matchmaking

Cunningham - beznadziejny matchmaking, kazdy wiedzial ze 1 walke Adamek wygral knockdownami, kazdy wiedzial ze ta walka bedzie ciezka, ja bym tego nigdy nie wzial, nic do udowodnienia a ogromne ryzyko wtopy, smrod werdyktu unosi sie do dzis.

Kliczko Big Grin - Ta kampania HW byla nastawiona od poczatku na Kliczke co pokazuje ze byla nastawiona na wyplate a nie na sukces. Nie ganie za to bo trzeba mierzyc najwyzej, nie podoba mi sie jak jakis przypadkowy gosc zdobywa pasek i zaraz go spraszaja Niemce i Angole zeby tylko oglosic nowego krola jak najnizszym kosztem (vide Joshua - Martin).

Molina - tez do dupy, co ze wolny jak wielki i mogacy jebnac... wlasnie takich nie mozna brac dla polciezkiego z wata w lapach z tendencja do zebrania w ryj. Nie bylo jakiegos Malika Scotta...?

Adamek byl zawsze overrated w HW, co nie zmienia faktu ze gdyby trafil na inne (nie Kliczkowe) czasy mogl jakis pasek wyrwac. Ten Adamek od Arreoli pewnie wygralby z Glazkowem i Martinem, z takim podstarzalym Ruizem tez, pewnie z kilkoma innymi tymczasowymi posiadaczami paskow tez mialby szanse ale ogolnie overrated. Nie ma co go ganic za decyzje o HW, w cruiser mial pas IBF, mial pas the ring, wygral tam co mial wygrac a perspektyw nie bylo. Pewnie za Kliczke zarobil wiecej niz w Cruiser zarobilby lacznie do konca kariery. Tak czy inaczej sportowo Adamka nie nalezy oceniac przez pryzmat HW bo czysto sportowo nigdy nie powinno go tam nawet byc.

Inna sprawa ze nawet w LHW 1 walka z Briggsem spokojnie mogla isc na punkty dla kangura i by Adamka wogole nie bylo... Kuzwa ile on mial farta do sedziow przez cala kariere kazda bliska decyzje punktowa w zyciu dostal na swoja korzysc... moze i faktycznie z tym Jankowiakiem na koniec karma go dopadla Big Grin
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-04-2016, 04:34 PM
Post: #215
RE: Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
Mayo
Przykład Cunninghama akurat mi się tutaj średnio podoba, bo mówisz o wielkich bykach typu Grant i Walker, a nagle przeskakujesz na małego przecież w HW "USS". "Porażka" z Amerykaninem to nie był zły matchmaking (chyba nawet wręcz przeciwnie, bo przeciwnik liczący się w stawce, który nie był puncherem i miał warunki zbliżone do Tomka), tylko lampka kontrolna, że czasy prime Adamka już bezpowrotnie mijają. Zauważ, Steve i Tomek to praktycznie ta sama waga, warunki. Jeśli przegrywa się z takim gościem, który dodatkowo nie należy przecież do elity HW, to tylko pokazuje, że Polaka można było co najwyżej uznać za solidną czołówkę HW, jeśli nie za przeciętniaka.

Oczywiście, skupiam się tu na wadze ciężkiej, bo LHW i CW to zupełnie inna bajka.

Ja się zgadzam z @redd. Matchmaking Adamka był bardzo dobry, bo inaczej nigdy nie załapałby się na wypłatę od Kliczki. Tak naprawdę nigdy Tomek nie walczył z kimś ze ścisłej czołówki w HW, a był uważany za TOP3 (no może poza tamtejszym Arreolą, który stanowił duże zagrożenie). Nie ma co się czepiać, że kontraktowali mu dużych chłopów, bo jeśli już to robili, to była to najczęściej 3 liga ze znanym nazwiskiem. Czepiasz się nawet na słaby matchmaking z mniejszymi bokserami w HW. Cunningham za mocny, Chambers za mocny, to kogo mieli mu dawać, jak każde nazwisko z czołówki HW odrzucasz? Big Grin Mówisz Malik Scott. Gość dysponuje znakomitymi warunkami fizycznymi, długimi łapami i jest świetny technicznie. Wypunktowałby Adamka jak chce w HW.

Cytat:Inna sprawa ze nawet w LHW 1 walka z Briggsem spokojnie mogla isc na punkty dla kangura i by Adamka wogole nie bylo... Kuzwa ile on mial farta do sedziow przez cala kariere kazda bliska decyzje punktowa w zyciu dostal na swoja korzysc...

A to jest inna ciekawa kwestia. Ostatnio przejrzałem sobie karierę kilku pięściarzy w tym Tomka i zdałem sobie sprawę, jak wiele zależy w tym sporcie od interpretacji sędziowskiej. Przykładowo, Ray Mercer dostaje decyzję z Lennoxem Lewisem i to on wychodzi na piedestał HW, a Brytol musi się odbudowywać z leszczykami Big Grin Albo dochodzi do rewanżu i znów historia pisze się na nowo. Nie wspominając już o Marco Hucku, który dziś mógł już udanie po raz 15. bronić pasa WBO w cruiser, gdyby sędzia nieco szybciej liczył Głowackiego w 6. rundzie Wink Albo też waga junior ciężka ułożyłaby się zupełnie inaczej i nie byłoby w ogóle Hucka, gdyby przegrał któreś starcie z Afolabim czy pierwsze z Arslanem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-04-2016, 07:25 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2016 07:25 PM przez Mayo.)
Post: #216
RE: Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
Mowie nie o wielkich bykach tylko zlym matchmakingu. Byla pierwsza walka z Cunnem gdzie Adamek boksersko przegral z 8 rund na 12, wygral dzieki knockdownom - nie pcha sie zawodnika w walke ktora prawdopodobnie przegra i ma sie na to namacalny dowod w postaci pierwszego pojedynku - duzy czy maly pchanie go w walke o ryzyku wiekszym niz potencjalny zysk to zly matchmaking. Wygrana z Cunnem dawala malo albo nic (bo niby co tam udowadnial, raz juz walczyli i wygral) a porazka cofala o bardzo duzo i byla wielce prawdopodobna. Jak pokazal rewanz dokladnie tak bylo, Adamek przegral. Po 1 walce Cunn powinien znalezc sie w notesie w rybryce "unikac jak ognia"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-04-2016, 08:09 PM
Post: #217
RE: Polsat Boxing Night Kraków 02.04.2016
(08-04-2016 07:25 PM)Mayo napisał(a):  Wygrana z Cunnem dawala malo albo nic (bo niby co tam udowadnial, raz juz walczyli i wygral) a porazka cofala o bardzo duzo i byla wielce prawdopodobna. Jak pokazal rewanz dokladnie tak bylo, Adamek przegral. Po 1 walce Cunn powinien znalezc sie w notesie w rybryce "unikac jak ognia"

Walka z Cunninghamem była akurat o drugie miejsce w IBF, więc zwycięstwo wiele dawało Tomaszowi w kontekście kolejnej walki o pas.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 24 gości