Kliczko vs Fury - wielki rewanż

[TomaszX]

A spoko, ja go nie trawie

[Taran]

według mnie Kliczko wygra ten rewanż. W swoim nudnym stylu wyniszczy Fury'ego.

[Wilczekstepowy]

Rewanż w lipcu? A może jesienią?
Tak szczerze mówiąc to, coraz bardziej drażni mnie ten rewanż. Już na niego tak nie wyczekuję, jak na początku. I jakby się nie odbył to bym nawet nie płakał z tego powodu.

[Martin]

Mam podobne odczucia co Wilczek. Irytują mnie takie wielomiesięczne negocjacje...jak mają tyle "problemów" to niech sobie odpuszczą i nie zawracają ludziom dupy.

[Mayo]

Na moje to Wladek chce sie z tego rewanzu wywinac Tylko jeszcze nie bardzo wie jak to zrobic z twarza.

W 1 walce nie bylo lucky puncha, Wladek nie wygrywal rund co pozwalaloby myslec ze w rewanzu bedzie inaczej. Nie wylazl do 1 walki z nadwaga i bez przygotowania jak chocby Lewis do Rahmana w Afryce. Jego styl poprostu na wielkiego Furyego nie dziala, jak on inaczej mialby to wygrac? Nagle wyjdzie zawalczy tak samo tylko tym razem bedzie trafial i wygra? Historia bosku pokazuje ze rewanze rzadko koncza sie innym wynikiem/maja drastycznie inny przebieg niz 1 walka jesli w tej 1 nie zaszly jakies nadzwyczajne okolicznosci. Tu nic takiego nie mialo miejsca. Nie wyboksuje Furyego lewym prostym w bezpieczny dla siebie sposob, musialby go znokautowac a to wymagaloby zmiany ukochanego stylu, ktorym zameczal przez lata nizszych o glowe rywali. Wladek idacy do przodu, szukajacy mocnych ciosow? Narazajacy sie na kontry i szukajacy wymiany? Ryzykujacy polecenie na deski? W ten sposob moglo by sie udac, tylko on juz cyhyba nawet nie potrafi tak walczyc, taki wladek umarl gdzies w okolicach walk z DaVaryllem czy Peterem. On tego rewanzu nie wygra i chyba po pierwszych krzykach troszke ochlonal i zaczal sobie z tego zdawac sprawe...

[sopockigeniusz]

Jeśli to walki dojdzie moim zdaniem będzie bardzo nudna i wygra Fury na punkty.

[redd]

9 lipca, Manchester - rewanż
http://www.bokser.org/content/2016/04/08.../index.jsp

Oby już nic nikomu nie wypadło i doszło do tej potyczki w terminie.

[Martin]

No nareszcie, oby to była już ostateczna data. Ciekawe czy Kliczko znów się odrodzi (jak po każdej z dotychczasowych porażek).

[Wietnam]

Może być co najwyżej odrobinę lepszy niż w pierwszej walce, czyt. będzie zadawał ćiosy,
Fury jest jednak wiele sprytniejszy teraz, .Będzie powtórka, .

[Krzych]

Kliczko nigdy nie próbował się zrewanżować zaraz po porażce, a w ogóle zrewanżował się tylko raz Brewsterowi który w drugiej walce wyglądał jak Mormeck i była to najbardziej bezbarwna walka w historii boksu, także poprzednie odrodzenia nie mają tutaj raczej nic do rzeczy. Gdyby Kliczko przegrał z Furym przez jakiś szybki nokaut czy lucky punch to można by było liczyć na to że się zrewanżuje, ale to jak przegrał w pierwszej walce... trudno się spodziewać czegoś innego niż powtórki.