Tydzień 27.02. - 4.03.2012
|
26-02-2012, 08:29 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Po dwóch bokserskich weekendach pełnych emocji i dramatyzmu (zwłaszcza w wadze ciężkiej) w następnym tygodniu interesujących walk będzie mniej. Zwłaszcza w USA posucha.
Japończycy nie tylko lubią walczyć pomiędzy sobą, ale także lubią walczyć na początku tygodnia. A więc we wtorek 28.02. zmierzą się dwaj najlepsi japońscy bokserzy wagi lekkiej Nihito Arakawa i Ryuji Migaki. Obydwaj zaliczają się do światowej czołówki tej kategorii. Nie będę jednak udawał, że znam tych bokserów. Strzelam na chybił trafił i typuję zwycięstwo Arakawy na punkty. W czwartek 1.03. w Budapeszcie odbędzie się walka o tytuł mistrza Węgier kategorii cruiser pomiędzy Laszlo Hubertem i Jozsefem Nagy'em. Obydwaj to journeymani i to raczej pośledniego sortu. Nie wspominałbym w ogóle o tej walce, gdyby nie fakt, że Nagy jest zwycięzcą jednej z najbardziej dramatycznych walk, jakie można odnaleźć w zasobach YouTube. W 2008 w Południowej Afryce walczył z dużo wyżej notowanym Kongijczykiem Zackiem Mwekassą i zaliczył po kolei 5 nokdaunów, by w końcu pokonać rywala przez nokaut. Oczywiście typuje zwycięstwo walecznego Nagy'a przez ko. W piątek w Tajlandii walka o mistrzostwo świata WBC w wadze muszej. Rutynowany reprezentant gospodarzy Pongsaklek Wonjongkam bedzie bronił pasa przeciwko Filipińczykowi występującemu na ringach jako Sonny Boy Jaro. Sonny Boy jest dość wysoko notowany, ale zdążył zaliczyć już 7 porażek przed czasem, co w tak niskiej kategorii sugeruje szklaną szczękę. Typ: Wonjongkam przez ko Najciekawsza walka tygodnia w USA odbędzie się w piątek na Florydzie w wadze półśredniej. Miejscowy bokser Ed Paredes zmierzy się z wyżej notowanym Meksykaninem Cosme Riverą. Własny ring przemawia jednak za młodszym Paredesem i dlatego typuje jego punktowe zwycięstwo. Wydarzeniem i walką tygodnia jest niewątpliwie sobotnia walka Władimira Kliczki z Jean Marckiem Mormeckiem w Duesseldorfie. Ostatnio w wadze ciężkiej dwukrotnie zdecydowani faworyci w walkach mistrzowskich mieli poważne problemy z niedocenianymi rywalami. Czy i tym razem historia się powtórzy i Francuz napędzi strachu młodszemu Kliczce? Raczej w to wątpię. Spodziewam się raczej, że Władimir będzie chciał dobitnie pokazać, kto rządzi w HW. Typ: Kliczko przez ko. Innym interesującym starciem na tej samej gali będzie pojedynek w wadze cruiser o pas WBC Interim pomiędzy pochodzącym z Nigerii Brytyjczykiem Olą Afolabim i Rosjaninem Walerym Brudowem. Afolabi jest jednym z najlepiej wyszkolonych technicznie bokserów tej kategorii, ale nie dysponuje szczególnie silnym ciosem. 35-letni Brudow może poszczycić się imponującym bilansem walk, ale wszystkie 3 pojedynki z silnymi rywalami przegrał. Typ: Afolabi na punkty. Nie spodziewam się za to emocji w walce w kategorii ciężkiej pomiędzy rosyjskim olbrzymem Aleksandrem Ustinowem i znanym journeymanem Kertsonem Manswellem z Trynidadu , który niedawno uległ Czagajewowi. Niepokonany 35-letni rosyjski "prospekt" powinien zwyciężyć na punkty. Dwie ciekawe walki zapowiadają się w Południowej Afryce. Jeden z najciekawszych bokserów młodego pokolenia Thomas Oosthuizen zmierzy się w wadze super średniej z pochodzącym z Kamerunu Australijczykiem Serge'em Yannickiem. Yannick to solidny średniak, Oosthuizen to nieprzeciętny talent. Typ: Oosthuizen przed czasem Inny znany południowoafrykański bokser Kaizer Mabuza skrzyżuje rękawice w junior półśredniej z niepokonanym Australijczykiem Stevenem Willsem. Typ: Mabuza na punkty W Wielkiej Brytanii powróci na ring po nokaucie z rąk Davida Price'a inny tamtejszy prospekt wagi ciężkiej Tom Dallas. Na ringu w Sheffield zmierzy się z rutyniarzem Mattem Skeltonem. Typ: Dallas na punkty Na zachodniej półkuli tylko jedna sobotnia walka zasługuję na uwagę. W Tijuanie w Meksyku dojdzie do walki o pas WBO w najlżejszej kategorii słomkowej pomiędzy Meksykaninem Moisesem Fuentesem i Michaelem Landero z Filipin. Ciekawostką jest różnica wzrostu pomiędzy rywalami. Filipińczyk ma tylko 157 cm, podczas gdy obrońca tytułu Fuentes to prawdziwy "olbrzym" tej kategorii mierzący, aż 173 cm, czyli tyle ile niektórzy bokserzy wagi półciężkiej. Fuentesa faworyzuje też własny ring i dlatego typuję jego zwycięstwo przed czasem. http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-02-2012, 08:56 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
@Hugo
Afolabi będzie się bił o pas wbO interim. A przy okazji to myślę, że jednak Ola pokusi się o KO. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
26-02-2012, 09:11 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Dobra robota, fajnie że piszesz też o mniej medialnych pojedynkach - zawsze można zobaczyć tam ciekawego prospekta, efektowny nokaut itp. Bez Twojego tygodnika nie zwracałbym uwagi na część z tych pojedynków, a tak będę miał je na oku.
Najbardziej wyczekuję pojedynków: Kliczko vs Mormeck - 3 tygodnie temu napisałbym bez mrugnięcia okiem, że Kliczko zdemoluje Mormecka po kompletnie jednostronnej walce, teraz, kiedy faworyci trochę zawiedli, odrobinę wstrzymam się, ale stawiam Kliczkę przez ko w 10 rundzie. Afolabi vs Brudow - Afolabi ma potencjał, talent, ale nie ma w nim zawziętości i mistrzowskiej motywacji, takiego głodu boksu. W walkach ze słabszymi walczy na pół gwizdka, często odpuszcza. Szkoda, bo talent ma. Trochę się nie zgodzę co do siły uderzenia Afolabiego, myślę że ma mocny cios (ciężkie nokauty na Maccarinellim i Dunstanie - po pojedynczych ciosach), największym jego problemem jest brak agresji, ciągu na przeciwnika i stąd tak niski odsetek ko. Jak Afolabi będzie zmotywowany i będzie chcieć, to powinien wygrać przed czasem. Postawię jednak wygraną punktową Afolabiego. Co do Oosthuizena to w 100% zgadzam się. Obejrzę sobie też Fuentesa z Landero - postawię Fuentesa na pkt, ale kto wie... w najlżejszych kategoriach wagowych powoli zaczynam przywykać do tego, że anonimowi Filipińczycy, bądź Tajowie lubią robić niespodzianki i okazują się całkiem niezłymi pięściarzami. Mam nadzieję, że pojedynek będzie emocjonujący, ostatnia walka z Meksyku mnie rozczarowała (Guerrero vs .... ten średniak, który zdobył pas i możliwe, że straci go w następnej obronie). Tutaj mam nadzieję na choć trochę bijatyki. Jeszcze zwrócę uwagę na pojedynek Japończyków - zapowiada się obiecująco. |
|||
27-02-2012, 04:06 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Japońskie gale niestety trudno obejrzeć - z powodu różnicy czasu są wcześnie rano, kiedy albo jestem w pracy, albo śpię, kiedy akurat idę na popołudnie. Poza tym linki są dla mnie nieczytelne, gdyż nie potrafię odczytać tamtejszego alfabetu. Gdyby ktoś na jakiś trafił, proszę jednak wkleić.
Tych dwóch panów z lekkiej nigdy nie widziałem, bo nie bili się o istotne światowe tytuły i nie walczyli poza swoim rejonem świata. patrząc na rekordy, ciekawszy wydaje się Migaki. Kliczko pewnie wygra przez KO, jak już przeciwnik nie będzie miał siły, a Afolabi nie powinien mieć problemów z niezbyt aktywnym i chyba dość przeciętnym Rosjaninem. bardzo chętnie zobaczyłbym za to walkę Hucka z Afolabim, tylko nie wiadomo, czy Bośniak wróci do junior ciężkiej. Pongsaklek wybrał po raz kolejny najsłabszego zawodnika z rankingu WBC, więc raczej na pewno dołoży kolejne zwycięstwo do swojego napompowanego rekordu. Mam nadzieję, że bardzo szybko stoczy obowiązkową obronę z ciekawym Japończykiem Igarashim, bo na unifikacje w jego wykonaniu nie ma co liczyć (chociaż Viloria aż się pali do takiej walki). Na gali w Hollywood (ale tym na Florydzie, nie w Kalifornii) poza starciem Paredesa z Riverą, powróci też utytułowany dominikański weteran Joan Guzman, a jego przeciwnikiem będzie raczej marny Portorykańczyk Jesus Pabon. Wciąż niepokonany Guzman liczy, że zwycięstwo pomoże mu otrzymać jeszcze jedną mistrzowską szansę na stare lata. W słomkowej, Fuentes powinien utrzymac swój tytuł - Landero to średniak, walka jest w Meksyku, a sam Fuentes ma zaklepany bardzej kasowy pojedynek z legendarnym, choć podstarzałym Ivanem Calderonem, także sędziowie raczej nie dadzą mu przegrać na punkty, a przed czasem Filipińczyk nie zwykł wygrywać. Na innej gali w Meksyku powraca weteran i były mistrz WBC w junior muszej - Omar Nino. Rywalem jest lokalny średniak - Sammy gutierrez, który w poprzedniej walce przegrał przez KO. Nino jest nieaktywny od prawie 1,5 roku, więc musi to wygrać, aby pojawić się ponownie w rankingach i zawalczyć po raz trzeci ze swoim dawnym rywalem, obecnie mistrzem WBO w muszej - Brianem Vilorią. Na tej samej gali dojdzie też do walki Fernando Montiela z indonezyjskim twardym journeymanem - Angky Angkotą, oraz występu czołowego prospekta z tego kraju - Jorge Coty (okolice kategorii półśredniej/junior średniej) z nieznanym jeszcze przeciwnikiem. Z kolei na Filipinach powalczy również w sobotę ciekawy miejscowy zawodnik kategorii piórkowej - Rey Bautista, z meksykańskim doświadczonym journeymanem Genaro Garcią.. I ostatnia ciekawostka: mało kto poza Wielką Brytanią wie, że rozgrywa się w ogóle pojedynki o pasy EBU w kategorii koguciej. W sobotę odbędzie się własnie taka walka, w której najlepszy obecnie europejski "kogut" - Jamie McDonnell z Doncaster, zunifikowany mistrz Wielkiej Brytanii, Wspólnoty Brytyjskiej i Europy zmierzy się z Ivanem Pozo z Hiszpanii w obronie tego ostatniego tytułu. |
|||
28-02-2012, 10:01 AM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Zmiana rywala dla Eda Paredesa. Zamiast Cosme Rivery (miał na deskach Andre Berto) jakiś nieznany Manuel Leyva, czyli zamiast ciekawej walki obicie buma.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
01-03-2012, 12:14 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Kolejna zmiana na gorsze. Przeciwnikiem Michaela Landero nie będzie Fuentes, a rutynowany Raul Garcia. Walka odbędzie się w limicie junior muszej i oczywiście nie będzie o pas mistrzowski. Typuję zwycięstwo Garcii na punkty.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
01-03-2012, 04:39 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Władek - Mormeck
Władek lekko, raczej przed czasem, Mormeck to nie Chisora, nie ta szczęka i przy pierwszym mocnym trafieniu jakie zaliczy raczej bedzie sie zsuwał po równi pochyłej cos jak Adamek z Witkiem szczerze mówiąc nie jest to za ciekawe zestawienie, zobaczymy może sie mile rozczaruje ale wątpię |
|||
02-03-2012, 10:52 AM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
No i mamy wielką niespodziankę! Zdecydowany faworyt Pongsaklek Wonjongkam przegrał na własnym ringu przez tko w 6 rundzie z Sonny Boyem Jaro. Według komentarza z eastsideboxing walka miała dramatyczny przebieg. Już w 1 rundzie Wonjongkam był liczony po ciosie w tułów. Potem wygrał 2 i 3 rundę, ale w 4 znowu znalazł się na skraju nokautu. W 6 rundzie nastąpił koniec. Mamy nowego mistrza WBC w muszej. A w Tajlandii rozpacz!
W poprzednich dniach Arakawa wygrał z Migaki, a Nagy wygrał przez tko z Hubertem w 9 rundzie. Miałem nosa. http://www.the-best-boxers.com |
|||
02-03-2012, 04:26 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Kurde, życie czasem jest dziwne. Właśnie ruszyłem ze swoim wielkim projektem, który lada dzien miałem tu zaprezentować, a tu już muszę sporo pozmieniać... A już zdążyłem napisać elaborat o tym, że kategoria musza to najbardziej stabilna ze wszystkich kategorii wagowych poniżej półśredniej.
Pong nie chciał większych pieniędzy za unifikację z Vilorią, wolał mniejsze za dowolną obronę u siebie... i padł. Ciekawe, czy będzie chciał rewanżu, czy zakończy karierę? a może to nie był on, tylko ten sobowtór, co mu podobno rekord pomagał nabijać? |
|||
02-03-2012, 05:08 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012
Nawet jestem zadowolony z tego faktu. Od jakiegoś czasu kariera Ponga z lekka drażniła mnie, zamiast szukać wyzwań, pozwalał sobie na mniej wymagające walki na własnym podwórku. Jak zakończy karierę płakać po nim nie będę. Teraz mam nadzieję, że coś się ruszy w muszej. Chciałbym zobaczyć jakąś walkę unifikacyjną, może Marquezowi, albo Vilorii (na Filipinach ta walka powinna się sprzedać) uda się nakłonić Sonnego do takiego właśnie pojedynku?
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości