Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
12-12-2015, 09:59 PM
Post: #21
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
Żałosny projekt pod kryptonimem "Roy Jones Jr. jako wielki ROSYJSKI sportowiec" zakończony w bolesny sposób. Chyba, że wykryją jakiś doping u Enzo...



Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-12-2015, 10:27 PM
Post: #22
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
Jonesa nawet nie jest mi żal. Po prostu sprzedaje swoje nazwisko wiedząc jakie jest ryzyko zawodowe. Wynik walki mnie nie dziwi, zresztą stawiałem na Maccarinelliego przed czasem. Roy to wrak, Enzo wprawdzie też jest rozbity, ale u niego degradacja rzemiosła bokserskiego nie poszła aż tak daleko.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-12-2015, 10:36 PM
Post: #23
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
Fajnie, że Enzo dał radę. Może skończy się już ta groteska w wykonaniu Roya.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-12-2015, 10:39 PM
Post: #24
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
No to sobie Roy za długo nie popajacował w tej RosjiTongue

[Obrazek: VWrnMgK.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-12-2015, 10:44 PM
Post: #25
Bug RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
(12-12-2015 10:36 PM)Martin napisał(a):  Może skończy się już ta groteska w wykonaniu Roya.
Oby. Szkoda by było, gdyby taka legenda skończyła jak Abdusałamow. Być może ciężki nokaut to jest właśnie to, czego Roy potrzebuje, aby przestać żyć złudzeniami (albo poszukać kasy gdzie indziej).

Ze sportowego punktu widzenie idealnym zakończeniem kariery Roya byłoby zwycięstwo nad Ruizem ponad 12 lat temu, które dało mu pas w wadze ciężkiej (a już wtedy miał 34 lata). Potem wszystko się posypało.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-12-2015, 10:50 PM
Post: #26
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
Trzeba było skończyć po Greenie teraz tylko sprzedaje już swoje klasowe nazwisko,
Rosjanie nawet nie próbowali przekupic Enzo, tak szanują rodaka Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-12-2015, 01:05 AM
Post: #27
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
(12-12-2015 10:50 PM)Wietnam napisał(a):  Trzeba było skończyć po Greenie teraz tylko sprzedaje już swoje klasowe nazwisko,
Rosjanie nawet nie próbowali przekupic Enzo, tak szanują rodaka Wink

Skończyć to mógł po pierwszej walce z Tarverem. Choć mimo zwycięstwa zabrakło tej efektywnej przewagi. Zakończył by kariere w jeszcze lepszym stylu niź Lennox Lewis a takich bokserów dziś garstka.

Cóż.. przez ostatnie lata z żalem ogląda mi sie Roya.. facet poważnie urodził sie w ringu to niewątpliwe.. ale najgorsze jest jednak to że jeśli rano definitywnie nie ogłosi zakonczenie kariery to też w nim umrze. Kaźdy nokaut na Roy byłu dotkliwy Tarver go zmusił do całowania maty,Johnson go w nim uśpił,Green porozbijał a Lebedev mało nie zabił. Dodatkowo rozbijali go Calzaghe a później Hopkins a wcześniej miotał nim Tarver.

Za 3,5roku gośc będzie obchodził 30lecie na zawodowym ringu.. oby sobie nie ubzdurał nic że do tego czasu ma zamiar walczyć bo sądząc o jego ostatnich zachowaniach (nie mówie tu już o mierzeniu w pas) to nie wiadomo co sie w jego głowie kluje.

Zwykle takie przeciąganie swojej kariery strasznie przykrywa geniusz bokserów i z upływem czasu co raz trudnej będzie wspominać gościa z 9cioma lub 10cioma porażkami na koncie jako super hiper boksera.

Co do walki to szkoda że sie tak skończyła i odbyła tym bardziej. Facet 10lat temu bym Enzem wytrał ring jak z resztą większością swoich katów. Może gdyby gośc przypomniał sobie ile ma lat to jak na boksera przystało trzymał by garde która jeśłi chce walczyć juz jest mu potrzebna. Na porażke tą nie ma żadnego usprawiedliwienia, bo z bokserkiego punktu widzenia nie da się jej wcale oceniać.

"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..."
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-12-2015, 01:10 AM
Post: #28
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
Czasami jest tak, że duch człowieka chce ale ciało już nie może. Roy to ewidentny tego przykład. Widać, że niektórym mistrzom bardzo ciężko jest zejść ze sceny jednak jeżeli ktoś nie przekona Roya to następnym razem chyba go będą zeskrobywać żyletką. Mam nadzieję, że to już ostatnia walka.

Co do Enzo to wydawało mi się, że boksował w tej walce niemalże bezwisiłkowo.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-12-2015, 01:12 AM
Post: #29
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
On po prostu też więcej nie miał.

"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..."
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-12-2015, 01:13 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-12-2015 01:14 AM przez Krzych.)
Post: #30
RE: Roy Jones Jr vs Enzo Maccarinelli
Dokładnie, Roy coraz bardziej przyćmiewa swoje osiągnięcia obecną błazenadą. Już teraz nie sposób nie dodać do opisywania go jego obecnych "osiągnięć". Teraz już nie jest tylko wielkim mistrzem i legendą, ale wielkim mistrzem i legendą która walczyła o ponad 12 lat za długo, zmieniła obywatelstwo na rosyjskie i wylądowała na dupie z Głażewskim. Nie wspominając już nawet o innych, ciężkich nokautach.

[Obrazek: VWrnMgK.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości