Broner vs Allakhverdiev
|
03-10-2015, 11:55 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
To dzięki i dobranoc.
|
|||
04-10-2015, 08:12 AM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
Easy money, niech teraz ciapacz bierze 50 tysiączków i spierdala do swoich kóz.
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
04-10-2015, 09:14 AM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
Walki nie widziałem, bo równolegle leciał pojedynek Postoła z Matthysse'em. Z tego, co piszą to Broner miał dużą przewagę, ale przerwanie walki w ostatniej rundzie nie miało poważnych podstaw. Tak, czy owak Broner pokazał, że w super lekkiej jest właściwym człowiekiem we właściwej kategorii. Podejrzewam, że wokół niego i Crawforda zostanie podjęta próba zbudowania nowej królewskiej kategorii w SLW, gdzie będą najlepsze pieniądze do zarobienia. Rzeczywiście jest to w tej chwili bardzo mocna waga, a będzie jeszcze mocniejsza, kiedy wrócą do niej ci wszyscy, którzy za kasą powędrowali do WW. W pierwszej kolejności Manny Pacquiao, który wobec absencji Floyda nie musi już dłużej udawać półśredniego i Danny Garcia, który za darmo oddał pas, a na walkę z Floydem nie zdążył się załapać.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
04-10-2015, 03:38 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
Świetna walka Bronćia, ale dźiwne że tym razem nie muśiał zgolić tego zarostu,,
|
|||
04-10-2015, 06:06 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
Pogratulować. o pas w 4tej kategorii tamtych wag nie jest łatwo. Broner jak wiecie zawsze był moim ulubieńcem... ale jego Bambo-styl życia spaprał strasznie jego wizerunek. Jednak mimo wszystko to świetny bokser.
"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
04-10-2015, 09:03 PM
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
(04-10-2015 06:06 PM)RoyJonesJr napisał(a): jego Bambo-styl życia spaprał strasznie jego wizerunek.Co z tego, że spaprał wizerunek, skoro zwiększył popularność, a co za tym idzie zarobki? Trzeba przyznać, że jest w tym dobry. Po odejściu Floyda pod tym względem tylko Fury może z nim konkurować. Swoją drogą gdyby taki Rigondeux obrażał rywali, wszczynał burdy na ważeniu, pobił jakąś kobietę, odsiedział jakiś wyrok, opublikował sex-taśmę, bawiłby się z dziwkami, rozrzucał na imprezach pliki studolarówek, to zarabiałby tyle na ile zasługuje, czyli znacznie więcej niż teraz. I nikomu by wtedy nie przeszkadzał jego nudny styl. |
|||
04-10-2015, 09:39 PM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
(04-10-2015 09:03 PM)Metzger napisał(a):Ja myślę, że to nie działa w ten sposób, że normalny człowiek robi z siebie kretyna i zyskuje popularność. To znaczy, może tak to działa w Europie, o czym świadczy przykład Tysona Fury'ego. W USA model jest inny. Tam kretyn jest odgórnie wyszukiwany i namaszczany na przyszłego króla P4P. Być może nawet pewne kretynizmy są mu podpowiadane z zewnątrz. Sądzę, że spontaniczny kretyn samozwaniec byłby ostro tępiony i traciłby finansowo (kary finansowe, zawieszenia, procesy sądowe) zamiast zyskiwać.(04-10-2015 06:06 PM)RoyJonesJr napisał(a): jego Bambo-styl życia spaprał strasznie jego wizerunek.Co z tego, że spaprał wizerunek, skoro zwiększył popularność, a co za tym idzie zarobki? Trzeba przyznać, że jest w tym dobry. Po odejściu Floyda pod tym względem tylko Fury może z nim konkurować. http://www.the-best-boxers.com |
|||
04-10-2015, 10:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2015 10:29 PM przez RoyJonesJr.)
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Broner vs Allakhverdiev
Metzger
Mówilem tu o swoich prywatnych odczuciach piszac wczesniej ze byl moim ulubiencem. On nawet robiac z siebie bambusa to w ameryce i tak z walki na walke zarabial co raz wiecej - ale to wraz ze zmiana kategorii. Mysle ze co do Rigo to z glodu nie umrze a zachowa pewna klase a zdaniem ekspertow bedzie bardzo dobrym bokserem. Strugac blazna za wieksze pieniadze.. to swiadczy tylko o braku jakich kolwiek wartosci. Fury to juz nie struganie blazna tylko pewnie jakies tajne badanie z postepujacej choroby psychicznej. On mnie przyprawia o mdlosci. Choc to tez dobry bokser ktoremu na szczescie walka o mistrzostwo jednak sie trafi.. bo myslalem ze troche bedzie mial z tym pod gore bo najpierw Haye pozniej pasy. Jego odpaly na konferencjach typu rzucanie stolem,stroj batmana i ostatnie glebokie wyznanie przed kamerami (jestem idota. mialem 500kobiet) przypominja mi tego o to kolezke: "..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości