Mayweather vs Berto

[BMH]

(07-08-2015 11:41 PM)Wietnam napisał(a):  Oni muszą udowodnić jeszcze sporo, Thurman miał problemy z Bundu, Khan z Algierim,Mayweather ograł by ich do zera,
Taka prawda, resume Thurmana do tej pory jest średnie, ,.myślę że nie poradziłby sobie z Pacquiao nawet w takiej słabej dyspozycji jak ta z majowej walki stulecia, .

Thurman, mial problem spory z Collazo(niesamowita sila woli), jego szczeke solidne przetestowal tez Soto Karrass wstrzasajac nim, Chaves do czasu czasowki dawal bliska walke, a w kazdym razie optycznie wyrownana potyczke, Diaz go naruszyl(szkoda tamtej walki, bo Julio slynie z twardosci, a sie rozkrecalo). To tak o Thurmanie, gdybym mial glupi zwyczaj widziec tylko ta ciemna strone mocy danego boksera. I zaraz bym napisal, ze jakis tam Garcia zasluguje na walke bardziej, choc stylowo bylby chyba najlatwiejszy dla Moneya.
Keitch, bezdyskusyjnie bylby lepszym wyborem niz Berto, ale nie sadze by sprawil on wieksze trudnosci Floydowi, niz Maidana z I walki, ewentualnie Khan. Roznie mogloby sie to ulozyc.

[Metzger]

(07-08-2015 11:41 PM)Wietnam napisał(a):  Mayweather ograł by ich do zera

Więc czemu z nimi nie walczy? Czemu wybiera mniej zyskowną opcję?

[Tar-Ellendil]

Może z Berto będzie w stanie dać emocjonującą walkę i przyciszyć krytykę jego stylu i nudziarstwa. A z Khanem czy Thurmanem musiałby znowu pykać jak z Pacquiao i byłyby gwizdy.

[Wietnam]

Metzger
Już pisałem z trzy strony wcześniej, nie walczy z nimi teraz bo walką z Berto przygotowuje grunt, do prawdopodobnej 50 walki w 2016 roku, jego efektowne zwycięstwo z Berto,
Pacman wygrywa w lutym, lub ewentualnie Khan ogrywa swojego najbliższego rywala , i w maju przyszłego roku Floyd mierzy się za bardzo grube miliony z którymś z nich, , być może jeżeli Mayweather nie zrobi nowego kontraktu z SHO, walka odbędzie się w Dubaju, ,kasa będzie okropnie duża od Arabów, ludzie wykupią ponownie ppv, mając za podstawy argumenty na plakaćie,
-Floyd po odprawieniu Berto w imponującym stylu idzie po 50-0, wraca z emerytury
-Pacquiao efektownie wraca po porażce z rąk Maywethera, pokonując w piątej walce Marqueza,
Proste, ,!
Mayweather jest biznesmenem i ma w głowie duży biznes plan,.
Floyd nie jest głupi,dwie walki są możliwe, więcej już na pewno nie stoczy, jego walka z Khanem lub Pacquiao na kolejnym kontrakcie z Show już tak dobrze się nie sprzeda, takich pieniędzy nie zgarnie, ale Araby dadzą nawet z 300 mln,,,

[Martin]

(08-08-2015 12:06 AM)Tar-Ellendil napisał(a):  Może z Berto będzie w stanie dać emocjonującą walkę i przyciszyć krytykę jego stylu i nudziarstwa.

Prawda jest taka, że Mayweather wybrał sobie na ostatnią walkę leszcza po to by móc "błysnąć" wśród januszy....To tak jakby Kliczko miał zawalczyć z Zimnochem....Czy dla Ciebie jako kibica boksu, ta wygrana będzie miała jakąkolwiek wartość?

(08-08-2015 12:06 AM)Tar-Ellendil napisał(a):  A z Khanem czy Thurmanem musiałby znowu pykać jak z Pacquiao i byłyby gwizdy.

Z Khanem, Thurmanem czy Brookiem tak by sobie nie popykał jak z Pacquiao. Nie ma w ogóle co się powoływać na tą walkę bo ona jedynie została sprzedana jako hit, a to że spora część towarzystwa to kupiła to już zupełnie inne zagadnienie.

[Tar-Ellendil]

Cytat:Prawda jest taka, że Mayweather wybrał sobie na ostatnią walkę leszcza po to by móc "błysnąć" wśród januszy....To tak jakby Kliczko miał zawalczyć z Zimnochem....Czy dla Ciebie jako kibica boksu, ta wygrana będzie miała jakąkolwiek wartość?

Jeśli go totalnie zdemoluje to będę pod wrażeniem bardziej niż po nudnej wygranej z Pacquiao. Ale ogólnie Berto to najsłabszy rywal od 10 lat. Kliczko walczył z Pianetą, Leapaiem i Mormeckiem, którzy są równie słabi co Zimnoch albo jeszcze bardziej.

[TomaszX]

Nie ma to jak porównać Berto do Zimnocha

[Joker]

Tak jak Kliczke do Mayweathera :v

[Martin]

Mayweather jest królem w swojej dywizji tak jak Kliczko w swojej. Berto jest obecnie nikim w swojej kategorii wagowej podobnie jak Zimnoch w swojej.

[Tar-Ellendil]

No tak, ale Berto był dwa razy mistrzem w tej dywizji czyli to nie jest żaden przypadkowy koleś z ulicy. Chybione porównanie.