Amir Khan
|
30-01-2018, 06:20 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2018 06:31 PM przez Wietnam.)
Post: #91
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Khan oblał wodą Lo Greco na konferencji, po tym jak ten wypowiadał się
o żonie Amira. |
|||
30-01-2018, 07:20 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2018 07:21 PM przez Wietnam.)
Post: #92
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Jak lubię Eddiego Hearn'a, jego obecną pozycję i galę jakie robi, tak ta konferencja przypominała
mi konfy Grabowskiego z Brodnicką. Ten Batman z Supermanem i lokalizacja konferencji + zachowanie obu zawodników. Chociaż Khan miał prawo się unieść po tych słowach Lo Greco. |
|||
09-09-2018, 02:27 PM
Post: #93
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Khan wygrał z Vargasem na punkty mając go wcześniej na deskach. Wszystko spoko prócz faktu, że sam też leżał. Zestawiając to z jego buńczycznymi zapewnieniami o tym, że miał lepszych sparingpartnerów niż poziom Vargasa wygląda to słabo.
Do tego z problemami zrobił limit półśredniej, a jednocześnie zarzuca Brookowi, że ich walka nie ma sensu bo Kell nie zejdzie do 147. Jedyny plus Khana to Hearn i fakt, że zarobi jeszcze trochę baniek na boksie, ale sukcesów mu nie wróżę. Sam Amir chciałby walczyć z Mannym, ale nawet past-prime Manny go po prostu zniszczy. Brook jest niewiadomą (jeśli faktycznie mieliby walczyć w 147 choć tutaj wydaje się, że lepszy byłby dla obu catchweight), ale zostaje faworytem. Z mistrzami półśredniej Khan w ogóle nie ma czego szukać. Tak naprawdę skończył się na porażce z Garcią, a odkąd wrócił po tej porażce to zabłysnął w sumie tylko z Collazo (który z kolei zaboksował wtedy dramatycznie źle). WYgrane na punkty z Alexandrem i Algierim to fajne skalpy, ale obaj są zawodnikami drugiej ligi półśredniej i są skrojeni pod Amira (też bazują na pykaninie z dystansu, w której nie są w stanie skrzydzić Khana). Problem w tym, że w 147 lbs jest masa bokserów z mocnym ciosem/siłą fizyczną jak Porter, Spence, Manny czy nawet Horn (o Crawfordzie nie wspominając). Khan powinien iść drogą, którą idzie od czasu walki z Alvarezem - jak najlepiej spieniężyć swoje nazwisko. Obić dwóch cieniaków po porażce i znów spróbować ataku. Przed nim 2-3 walki za dobre pieniądze - i chyba na tym się skończy. |
|||
04-12-2018, 07:44 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-12-2018 07:49 AM przez szalonyAli.)
Post: #94
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Amir Khan - Terence CRAWFORD.Walka w Marcu, Khan ma zainkasować 5 mln dol. Walka absurdalna. Amerykanin jest szybszy , lepszy technicznie i fizycznie też. Mamy walkę jednego z najlpeszych bokserów P4P z bokserem rozbitym. Khan powinien walczyć z Brookiem. Też nie byłby faowytem. Ale Brook też jest w odwrocie. I tutaj Amir mógłby sporóbowac go wypykać. Umejętności bokserskich odmówić mu nie można. Z Crawfordem wiekszych szans to on nie ma. Podejrzewam , że za Brooka dostałby podobny hajs.
|
|||
04-12-2018, 09:53 AM
Post: #95
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Póki co to tylko oferta Aruma. Hearn da mu milion więcej i będzie mieć walkę z Brookiem.
Też uważam, że wyjście Khana do Crawforda to proszenie się o zrujnowanie sobie kariery do samego końca (o czym z resztą pisałem post wyżej). |
|||
04-12-2018, 01:33 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-12-2018 01:36 PM przez szalonyAli.)
Post: #96
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Khan to naprawdę bardzo zdolny bokser, ale szklany. Crawford to geniusz w dodatku z mocnym ciosem. Z niższej wagi, ale z Hornem pokazał , ze to nie jest większy problem. Brook ma słabszy moment w karierze. Świetnie przygotowany Khan może dać niezłą walkę. Ale przypuszczam , że Brook go ustrzeli ,ale po równej walce.Tutaj przebieg dla mnie jest taki 2 równe rundy, potem Crawford przejmuje inicjatywę i w ciągu 2 rund kończy zabawę, max 5-6 runda. Khana porównał bym trochę do Szpilki. Obaj są zdolni , obaj się starają na treningach , obaj mają szklankę. W tym, że Khan pajacuje tylko przed walką , a w walce już nie , a jeśli nawet to robi to na poziomie. A Szpila rozkłada te ręce i przyjmuje ciosy. Po prostu tego pojąc nie można. To nie jest pajacowanie to jest seppuku.
|
|||
04-12-2018, 03:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-12-2018 03:30 PM przez Wietnam.)
Post: #97
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Nie jestem zmartwiony że nie dojdzie ponownie
do walki Brook-Khan, ta walka jest być może hitowa ale dla pewnej części Brytyjczyków czy kibiców obu dwóch panów. Na bokserskim świecie czy też neutralnych fanach boksu nie robi żadnego wrażenia, byłaby być może hitowa ale kilka lat wcześniej podobnie jak Floyd - Pac. Cieszę się że Crawford w końcu dostanie za rywala godne nazwisko, bo ten kapitalny zawodnik potrzebuje szerzej opłacalnych i absorbujących bokserski świat walk zasługuje na ciągłe występy w MGM Grand, przeważnie walczy u siebie w Nebrasce, umówmy się ostatni rywale Benavidez czy Horn, nie podnośili statusu występów Crawforda. Promocja tych walk to był dramat na kółkach. Bo i co tam było wielkiego do promowania? Najgorsze jest to że Crawford cały czas jest w top rank u Boba, zamyka mu to drogę do pojedynków z zawodnikami Haymona, u którego jest prawie cała czołówka półśredniej bez szans na Unifikację z Thurmanem czy Spencem nawet Pacman jest u Haymona, dopóki Crawford będzie w top rank dopóty będzie skazany na walki z Benavidezami czy Hornami a nawet Collazami. Crawford vs Khan to już coś, i największe wyzwanie od pojedynku z Gamboą jeszcze wtedy rokującym cały czas dobrze, bo walka z Idongo była wyzwaniem tylko na papierze, z Postołem też. Khan ma tą szybkość, ma ten skill który może zaskakiwać Crawforda, szybkość kombinacji Khana jest często imponująca Horn, Benavidez, Postoł to było żółwie dla Terranca, Khan to nie jest mistrz obrony , i najmocniejszej szczęki Crawford prędzej czy później go skontruje, poprawi i będzie po walce, ale początek pojedynku może być ciekawy. Rokuje że Khan będzie szybszy od Bud'a ale czas czasem Crawford znajdzie luke w jego obronie , bo jest to zawodnik niezwykle precyzyjny , i wie kiedy się wstrzelić, trafi go jak Garcia i będzie po walce. Wtedy Amirowi zostanie już tylko walka z Brookiem ale wtedy już nawet na wyspach nie będzie wielkiego zainteresowania tym zestawieniem. |
|||
04-12-2018, 06:51 PM
Post: #98
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Dla Crawforda ta walka to łatwe pieniądze plus dobre nazwisko w rekordzie. Khan może i zaskoczy Crawforda w początkowej fazie , ale tylko w początkowej. Szybko Crawford dojdzie do głosu. Khan kiwał Alvareza , który tez jest świetnie wyszkolonym zawodnikem , a walka zakończyła się jak zakończyła. Jednak Alvarez był sporo wolniejszy od Khana i jednak od Crawforda lepiej wyszkolony są chyba Łomaczenko i Usyk ( i to minimalnie ). Khan jeśli chodzi o wyszkolenie to ścisły top , ale ustępuje Crawfordowi, w dodatku, jeśli chodzi o szybkość to Khan nie ma jakieś dużej przewagi , może mieć ale na początku. Fizycznie też wszystko po stronie Crawforda. No i słaba szczęka Amira.
Nie ma elementu w którym Khan jest lepszy. Amir wychodzi , aby zarobić i ładnie przegrać. Starcie z Brookiem ciekawe dla Angoli , dla świata niby mniej , ale moim zdaniem byłoby ciekawszą walką niż Crawford - Khan. Crawford powoli wchodzi w tą kategorię wagową . Przygotowuje się do Errola Spence Jr. To będzie dopiero wyzwanie. Crawford jest szybszy , lepszy technicznie, ale Spence też pod tym względem stoi na wysokim poziomie ( ale poziom niżej) jednak jest silniejszy fizycznie i to już powoduje , że może Crawfordowi narobić problemu. |
|||
05-12-2018, 09:00 AM
Post: #99
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Dla mnie w sumie niewielka różnica czy Crawford czy Brook. Uważam, że obaj są lepsi od Khana i obaj z nim wygrywają przed czasem. Brook ze względu na perypetię i słabszy okres może potrzebować więcej czasu, ale wątpię by Khan zdołał go wyboksować na pełnym dystansie.
Crawford po prostu wchodzi cios na cios jak Garcia i załatwia temat w pierwszej połowie walki, szybkości brakować mu nie będzie. Niemniej zobaczymy co Amir postanowi - szczerze mówiąc wątpię, by szedł na Crawforda - raczej będzie trzymał się swoich czterech kątów i ścisłej współpracy z Hearnem. |
|||
10-12-2018, 02:47 PM
Post: #100
|
|||
|
|||
RE: Amir Khan
Jak pisałem wcześniej, Hearn przebił ofertę dla Khana. Nawet okazał się hojniejszy - zakładałem milion więcej, a tutaj zamiast 5 Khan dostanie 8 milionów i to funtów (stawka Aruma to niecałe 4 miliony funtów po przeliczeniu).
Zdecydowanie wolałbym zostać znokautowany u siebie w kraju za 8 milionów niż dostać wpierdziel w Ameryce za 4 miliony Szczególnie że pierwsza oferta dotyczy rywala, który jest już chyba past prime, a druga to rywal będący na szczycie. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości