Andre Ward vs Paul Smith

[Martin]

Po tak długiej przerwie to i tak nie najgorszy wybór. Smith z Wardem nie wygra, ale chodzi o to by Andre przeboksował parę rund. Mnie bardziej ciekawi jak dalej potoczy się jego kariera czyli kto po Angliku?

[pyra90]

Tylko Golovkin mu został i koniec kariery bo limit wyzwań by już wtedy wyczerpał

[Martin]

(01-05-2015 10:42 AM)pyra90 napisał(a):  Tylko Golovkin mu został i koniec kariery

No to by była super sprawa, ale póki Kazach jest w swoim prime to Ward go nie pokona.

[Wietnam]

“Rozumiem, że nie jestem faworytem przed tą walką, ale to najprawdopodobniej jedyne obecnie
szansa na to, abym zmierzył się z tak wspaniałym pięściarzem. Byłbym idiotą, gdybym nie
przyjął propozycji walki z nim. Ward to wspaniały technik, ale nie posiada on na tyle silnego
ciosu, aby mógł mnie zranić. Andre może pokonać każdego rywala walcząc technicznie, ale nie
jest w stanie zranić poważnie swojego przeciwnika." - powiedział Dailymail.co.uk, Paul Smith.

[Wietnam]

Ward rozbił Smitha, i wogòle nie był zardzewiały, inna sprawa to wartość przeciwnika,
Zobaczymy jak będzie wyglądał z GGG, nic się nie zmienia w tej chwili, jedynym pięściarzem którego stać jest na wypunktowanie Gołego jest cały czas S.O.G

[Martin]

Nie oglądałem Warda ze Smithem, ale z tego co czytam to Andre nie wyglądał źle po tak długim rozbracie z boksem. Jeśli chodzi o potencjalne starcie z Gołowkinem w przyszłości to musieliby się pewnie umówić na jakiś umowny limit, bo Ward do 160 funtów nie zejdzie na pewno, to GGG musiałby pójść kategorię wyżej. Tylko czy to zrobi? Nie sądzę, przynajmniej nie w najbliższym czasie.

[Krzych]

Bardzo dobry występ Warda. Po prostu klasa i to po takiej przerwie. Wciąga nosem całe dzisiejsze SMW. Jedyne poważne wyzwania dla zawodnika takiej klasy to Golovkin jeżeli przejdzie wyżej i Stevenson/Kovalev.

[redd]

Nie było widać rdzy po Wardzie, na nic nie pozwolił Smithowi. Walka totalnie jednostronna, no może poza momentami 7 rundy, gdzie Anglik coś tam trafił. SOG zawalczył naprawdę czysto jak na siebie, prawie w ogolnie nie klinczował, tylko metodycznie rozbijał rywala, aż go w końcu skumulował. Liczę, że Andre zostanie w 168 lbs, a w niedługiej perspektywie sprawdzi Gołowkina na poziomie p4p.

[Gogolius]

Smith miał ogromne problemy z wagą. Najpierw nie zrobił limitu (o ponad 4 funty), a później miał ustalony limit w dniu walki na 181 funtów który też przekroczył. W sumie miał zapłacić 60 tysięcy dolarów kary, ale Ward oddał mu 37500$
słodkie


Co do walki, Ward jest kapitalny. Po takim rozbracie tak walczyć - czapki z głów. Tu już nie chodzi o dyspozycję rywala, ale to co robił i jak się czuł sam SOG.

[Krzych]

Nie wiem co Smith odwalił, najpierw walczy dwie walki o pas w wadze 168, a 4 miesiące później nie mieści się w 172 i właściwie to ledwo się mieści w wadze półciężkiej.