Prospekci na emeryturze

[saliman1]

Stworzyłem temat w którym można podawać przykłady bokserów, którzy kończyli kariery nie rozwijając do końca swojego bokserskiego potencjału.

Chyba jeden z dziwniejszych przypadków...

Pan na zdjęciu to Saengmuangnoi Lukchapormasak. Jak mają w zwyczaju zawodnicy z Tajlandii w ringu przyjmował różne pseudonimy. Występował głównie jako Samson Dutch Boy Gym, choć zdarzało mu się walczyć też jako...Samson Toyota-Thailand Ale przejdźmy do rzeczy. Samson zadebiutował w 1992 r., a w swojej czwartej walce zdobył tytuł WBF wagi super muszej. Taj obronił pas...38 razy. Pretendentami do tytułu byli często bokserzy bardzo dobrzy (Hugo Rafael Soto, Diosdado Gabi, Rolando Pascua). W 2002 r. Samson zakończył karierę z rekordem 43(36)-0-0 Miał wtedy niespełna 30 lat. Mimo wyśmienitego rekordu nigdy nie walczył o żaden ważny pas. Niesamowita sprawa. Bokser w sile wieku (choć mając na uwadze liczbę walk oraz karierę w Muay Thai mógł być mocno "wyeksploatowany") z genialnym rekordem i talentem odchodzi walcząc na uboczu bokserskiego świata.

[CCConeser2]

Nie raz widziałem ten profil na boxrec. Czy ja wiem, czy to taki "prospekt". Bumobijski pas to i rywali nie byli lepsi. 3 dość znane nazwiska w rekordzie, nic więcej.

---

Równie dobrze można napisać np. "Nordin Ben Salah", który na 39 walk miał 2 porażki, wygrywając rewanżach.

[saliman1]

Wilder też niby bumobijca, a okazał się świetnym bokserem. Facet mógł zarówno wtopić w poważnej walce jak i okazać się nową gwiazdą. Nie przekonamy się już o tym.

[redd]

Nenad Borovcanin
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_i...&cat=boxer

Facet napompował rekord, zdobył pasek interim WBO European i słuch po nim zaginął.

[CCConeser2]

Pier-Olivier Côté swego czasu był mocno promowany. Nieaktywny już 2,5 roku, ciekawe.