Wieści z wyższych kategorii wagowych

[Hugo]

Długo się zastanawiałem, czy rozpocząć taki wątek na wzór analogicznego dotyczącego kategorii niższych. Kategorie wyższe cieszą się większą popularnością, więc najważniejsze walki, najlepsi bokserzy i tak mają pozakładane osobne tematy. Nie ma jednak miejsca na dyskusję o pięściarzach szerokiej czołówki, zaplecza, pojawiających się prospektach itp itd. Dlatego uznałem, że taki temat będzie potrzebny i z powodzeniem zastąpi drobne wątki, które często kończą się po 3-4 wpisach. Przy okazji warto i trzeba ustanowić umowną granicę pomiędzy wagami niższymi i wyższymi. Proponuję, żeby była to granica pomiędzy lekką i junior półśrednią, czyli w tym układzie mamy 9 wag niższych i 8 wyższych.

Na dobry początek chcę wspomnieć o 2 walkach z ostatniej nocy z udziałem interesujących bokserów. Na gali w Cabazon w wadze ciężkiej Charles Martin już w 1 rundzie rozbił Damona McCreary'ego i poprawił swój bilans na 19(17) - 0. Moim zdaniem Martin to najbardziej perspektywiczny ze wszystkich amerykańskich ciężkich, chociaż na dziś jeszcze niezupełnie gotowy do walk na samym szczycie HW.

Drugi bokser, na którego chcę zwrócić uwagę to Tureano Johnson, który z dobrej strony pokazał się już w przegranej w dość kontrowersyjnych okolicznościach walce z Curtisem Stevensem. Tym razem reprezentant Bahama zmierzył się w nowojorskim MSG z Alexem Theranem o pas WBC Silver w średniej i pokonał go w 5 rundzie, demonstrując dobrą formę. Johnson ma już prawie 31 lat, ale można traktować go jak prospekta, bo na zawodowstwie jest dopiero od niecałych 5 lat. Wcześniej nie był żadnym rugbistą, ani futbolistą, tylko cenionym pięściarzem amatorem, który na olimpiadzie w Pekinie doszedł do ćwierćfinału. Z amatorskiego boksu pozostała mu dobra technika, która jest niewątpliwą zaletą tego ciekawego boksera. Warto mu się przyglądać.

[redd]

Co do Martina, to uważałem, że jeżeli ma w planach walkę z Chambersem to tego McCrearego można przełknąć jako rywala na rozruch... Jednak jak się okazało, walka z Eddiem jest mocno niepewna i prawdopodobnie do niej nie dojdzie. Tak więc walka z McCreary to totalny mismatch i nie da się jej czymkolwiek usprawiedliwić. Liczę tylko, że Martin będzie dostawał teraz lepszych rywali.

Johnson to fajny bokser i na dzień dzisiejszy zobaczyłbym jego rewanż z Stevensem. Jednak nie wydaje mi się, aby Curtis po ostatniej porażce ryzykował starcie z pięściarzem z Bahamów.

[Hugo]

Wczoraj we Włoszech bronił pasa EBU-EU Orlando Fiordigiglio i znokautował w 2 rundzie Jose DelRio. Walki nie widziałem, ale postanowiłem przyjrzeć się niepokonanemu 30-letniemu Włochowi, który ma świetną passę i wokół którego pojawiło się trochę szumu medialnego. Czyżby Włosi dorobili się w końcu jakiegoś autentycznego talentu w zawodowym boksie, nie licząc weteranów Bundu i Marsiliego?

Obejrzałem sobie więc walkę Fiordigiglio z chyba najpoważniejszym dotychczasowym rywalem tj. Rubenem Varonem i stwierdzam, że jednak " z tej mąki chleba nie będzie". Fiordigiglio to twardy, silny fizycznie bokser i to wszystko. Braki techniczne zwłaszcza w obronie są ewidentne i powyżej poziomu mistrzostwa EBU Włocha nie widzę. Zresztą w ogóle junior średnia to kategoria dziwnie słaba w Europie. Teoretycznie najlepszy Bajsangurow boksuje z częstotliwością raz na 2 lata, nie spełnia oczekiwań Culcay, zupełnie pogubił się Michel Soro, który pięknie się zapowiadał, Rabczenka to chyba też tylko bokser solidny, a lansowany w UK Rose został negatywnie zweryfikowany przez Andrade. Sądzę, że dobrze prowadzony i optymalnie przygotowany Jonak miałby wielkie pole do popisu, a za 2-3 lata może jeszcze lepsze perspektywy otworzą się przed Patrykiem Szymańskim.

[Hugo]

Kolejny ciekawy prospekt wagi średniej pokaże się w ringu w najbliższy piątek. To Willie Monroe Jr, ubiegłoroczny zwycięzca turnieju Boxcino. Przeciwnik nie byle jaki, bo sam Brian Vera. Monroe będzie musiał się bardzo starać, ale liczę że jego technika weźmie górę nad siłą fizyczną Very.

[Gogolius]

Ortiz zostal zdyskwalifikowany za doping na 8miesiecy (w praktyce do maja) i stracil pasek WBA w HW. Walka z Kayode zostala uznana za nieodbyta.

O pas chcialby walczyc Lucas Browne, wysoko notowany w WBA.

[Wilczekstepowy]

Jak walczy ten Browne? Ciekawy z niego gość? Ciekawe też kiedy na ring wróci Ortiz. Wygląda na takiego prawdziwego byka. Bałbym się do gościa podejść na ulicy.

[Melvin]

Browne to można powiedzieć typowy przedstawiciel futbolisty który przeszedł do boksu,słaby technicznie ,w obronie dziurawy,wolny na nogach no i silny.Mimo to według mnie nie jest taki zły jak go przedstawiłem,póki nie brakuje mu powietrza to potrafi dość efektownie boksować.Pokonał już kilku średniaków:Walkera,Towersa i Rudenke,oraz cień wielkiego Toneya.Szans na mistrzostwo nie ma wielkich,ale na kilka ciekawych walk z szeroką czołówką szansę ma.

[Sander]

Browne walczy dość siłowo. Technicznie jest bardzo surowy. Dysponuje niezłym ciosem i siłą fizyczną, ale praca nóg, baza tlenowa, obrona, zejścia z linii ciosu, różnicowanie siły uderzeń - wszystko na bardzo przeciętnym poziomie. Nie zaliczył jeszcze wpadki, bo ma bardzo starannie dobieranych rywali. Widziałem go w walkach z Toneyem, Rudenką, Walkerem i całą plejadą bumów i mogę śmiało powiedzieć, że jedyną szansą na pas jest dla niego walka z Czagajewem. Jemu z pewnością dałby radę.

[Gogolius]

Ustinow ma zmierzyc sie z Chambersem, a przy wygranej jego team chcialby skonfrontowac go z Heleniusem, ktory wreszcie ma wrocic miedzy liny.

[TomaszX]

Nie sądzę by Ustinow mógł pokonać uczciwie Chambersa.