Fantasy matchups
|
03-03-2012, 05:52 PM
Post: #91
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Joe Calzaghe-Dariusz Michalczewski -Darek na pkt , 2 do 1
De La Hoya-Whitaker - w sensie ,że rewanż De la Hoya , 2 do 1 , był za duży dla Pernella George Foreman vs Witalij Kliczko -George z lat 70 czy 90 ? z lat 70 to Foreman wygrywa przez KO w 5-6 rundzie , a z 90 to Vit zwycięża wysoko na pkt George Foreman vs Władimir Kliczko- Foreman przez KO w 4 rundzie , ten z 90 lat przegrywa na pkt . Muhammad Ali vs Władimir Kliczko -Jeśli Klitschko miał problemy z balansem Haye'a to co dopiero mówić o jego pojedynku z Alim , wysoko na pkt wygrywa Muhammad , całkiem możliwe ,że przez KO mógłby the greatest wygrać . Władimir Klitschko v Jean-Mark Mormeck- Wlad przez przez KO w 9 rundzie , chociaż w zasadzie to nic nie wiadomo , gdyż Mormeck to ukryty Tyson Margarito-Hagler Ward-Calzaghe Cotto-De la Hoya Floyd Mayweather-Julio Cesar Chavez "honestly ,to knock me out you better hit me with that ringpost ,because I aint going nowhere" M.Hagler |
|||
31-03-2012, 05:51 PM
Post: #92
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Margarito vs Marvelous - Marvin był jeszcze twardszy, Margarito nie miałby więc żadnych atutów. Do tego cały skill miał sporo lepszy od Margarito. Mój typ: Ko na gipsowym pod koniec pojedynku
Ward vs Calzaghe - Myślę, że walka zakończyłaby się podobnym wynikiem jak pojedynek Joe z Hopkinsem. Calzaghe przez SD Cotto vs DLH - Oscar nie przepadał za ciosami na korpus, myślę że Cotto wykorzystałby to jak niewielu. Ko na DLH pod koniec pojedynku. A co powiecie na: Adamek vs Bert Cooper Liston vs Tyson Duran vs JM Marquez Mosley vs Aaron Pryor |
|||
02-04-2012, 12:07 PM
Post: #93
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Hehe, walka Adamka z Bertem Cooperem jeszcze może nastąpić Cooper jeszcze walczy, hehehehe
|
|||
14-05-2012, 01:37 PM
Post: #94
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Adamek wygrywa na pkt
Tyson przez TKO w 7 rundzie Duran na pkt Aaron Pryor na pkt (HAWK TIME !) Mosley-Hatton Cotto-Trinidad Cotto-Kosta Tszyu Calzaghe-Benn "honestly ,to knock me out you better hit me with that ringpost ,because I aint going nowhere" M.Hagler |
|||
16-05-2012, 11:09 AM
Post: #95
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Mosley vs Hatton - Zdecydowanie Mosley. Shane był za silny, za twardy, a do tego bardziej utalentowany niż Hatton. Mosley przez KO w rundach 6-8
Cotto vs Trinidad - Myślę, że byłaby to powtórka walki z Vargasem. "Tito" przez tko w końcowych rundach Cotto vs Tszyu - Hmm, trudny typ. Postawiłbym na Kostię 55:45, ale trudno mi wykombinować chociaż jeden zdecydowany argument za którymś z bokserów. Calzaghe vs Benn - Joe na pkt. Adonis Stevenson vs Julian Jackson Arguello vs Corrales Michalczewski vs Dawson I starcie mega twardzieli: McCall vs Chuvalo |
|||
03-07-2012, 09:20 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2012 09:36 PM przez Szakal.)
Post: #96
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Dość długo nieodkurzany temat, ale ciekawią mnie Wasze typy/prognozy na kilka pojedynków (niekoniecznie ze "starych czasów"), jakie zrodziły się w mojej głowie:
1)Michael Katsidis vs Marcos Rene Maidana (w limicie wagi junior półśredniej) 2)Michael Katsidis vs Arturo Gatti 3)Floyd Mayweather Jr vs Sergio Martinez (w limicie wagi średniej) 4)Andre Ward vs James Toney (w limicie wagi super średniej) 5)Andrzej Gołota vs Larry Holmes 6)Muhammad Ali vs Rocky Marciano 7)Ricardo Lopez vs Kazuto Ioka (w limicie wagi słomkowej) EDYCJA: Aha, jeżeli ktoś mi odpowie to byłbym bardzo wdzięczny, gdyby oprócz suchego typu pojawił się krótki komentarz "kto i dlaczego". EDYCJA2: Oczywiście każdy z bokserów w swoim prime. |
|||
03-07-2012, 10:09 PM
Post: #97
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
@Szakal
1) Postawiłbym na zwycięstwo Maidany przed czasem. Po prostu Michael jest za mały na junior półśrednią, a Marcos czuje się w tej kategorii jak ryba w wodzie. W tym wypadku większy i silniejszy wygrałby, bo style mają dosyć podobne. Typ: Maidana przed czasem 6-8 runda 2) Oj byłby grzmoty. Obaj mają dosyć podobną charakterystykę- brawlerzy, a ich najlepszy cios to lewy sierpowy. Tutaj poszedłbym jednak podobnym tropem co w pojedynku nr 1. Gatti był chyba większy i silniejszy fizycznie. Katsidis w szalonej wojnie też czuje się znakomicie i w formie z Marqueza mógłby pokusić się o zwycięstwo. Szanse 55-45 dla Gattiego, ale nie skreślałbym tak zupełnie Katsidisa. 3) Zdecydowanie Martinez. Wywierałby straszliwą presję na Floyda, siła fizyczna odegrałaby zdecydowaną rolę. 147 funtów w rindu Juniora i 170 funtów Martineza. Do tego Martinez jest bardzo szybki na nogach, ma świetną kondycję i mocną szczękę. Stłamsiłby Floyda i kto wie, może wygrałby przed czasem? Waga średnia to o jeden most za daleko dla Floyda wg mnie. 4) Naprawdę trudny pojedynek... W okolicach remisu, ale postawiłbym na Toneya. Po prosu wydaje mi się bardziej kompletnym bokserem o Warda. Gdyby James zrobił formę jak na Barkleya to nie widzę za dużych szans Warda. Typ: James na pkt 5) Wydaje mi się, że Larry pod każdym względem był o poziom lepszy od Andrzeja. Nie zrobiłby ko, nie rzuciłby się też od początku tak jak Brewster, ale wygrałby wysoko na pkt, gdzieś 118-110 (zakładając 12r, zakładając 15 może i o czasówkę by się pokusił) 6) Prime Ali by ograł z lekka prymitywnego Rockyego, ciosy proste i praca nóg Aliego byłyby nie do przejścia dla Marciano. Typ: ali wysoko na pkt 7) Ioka to bardzo dobry bokser, ale Lopez... zawsze robił na mnie wrażenie zawodnika, który idealnie wie kiedy uderzyć, aby zrobić swojemu przeciwnikowi krzywdę. Ioka w sumie jest trochę podobny w tym względzie, ale nie aż tak dobry jak "Finito". Myślę, że Ricardo znalazłby odpowiedni moment i wciągnąłby Iokę na jakąś straszliwą kontrę. Chociaż trudno mi być obiektywnym, bo Lopez to mój ulubieniec Typ: Lopez przez Ko Moje walki: Gamboa vs Casamayor Toney vs Gołota (forma Toneya z walki z Holyfieldem) Ricardo Lopez vs Akira Yaegashi Martinez vs Hagler Frazier vs Chisora |
|||
26-07-2012, 11:53 AM
Post: #98
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Tyson-Dempsey - ciekawe czyja agresja by przeważyła?
Tyson-Jack Johnson - czy mistrz defensywy obroniłby się przed furiackim atakiem Tysona? |
|||
26-07-2012, 12:56 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-07-2012 12:59 PM przez Szakal.)
Post: #99
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
@redd
1)Casamayor był swego czasu jednym z moich ulubionych zawodników, więc ciężko mi o obiektywizm, Gamboa zaś jest póki co nie sprawdzony na ringach zawodowych z zawodnikiem najwyższej klasy. Chyba postawiłbym na punktowe zwycięstwo Casamayora, coś koło 116:112, ale to jest typ średnio obiektywny, na co trzeba wziąć poprawkę. 2)Moim zdaniem trudna walka do wytypowania. Z jednej strony Toney w walce z Evanderem był świetny, poza tym James ogólnie był bardzo śliski i niewygodny do boksowania, a jego obrona była bardzo dobra, a niektóre jej akcje wręcz... no magiczne. Z drugiej zaś strony, prime Gołota to był naprawdę świetny zawodnik, na dodatek mający czym uderzyć. Jeśli Andrzej wytrzymałby psychicznie trash-talk Toneya i w ringu robiłby swoje, to mogłaby być dobra walka, ale chyba by jej nie wygrał. Postawiłbym na dość wyraźne zwycięstwo "Lights Out" na punkty. 3)Cóż, Yaegashi to mój ulubieniec, ale z Lopezem raczej nie dałbym mu szans na zwycięstwo. Akira ma niesamowite serce do walki i na pewno by nie odpuszczał, ale Ricardo... W zasadzie mogę skopiować Twoją wypowiedź: "zawsze robił na mnie wrażenie zawodnika, który idealnie wie kiedy uderzyć, aby zrobić swojemu przeciwnikowi krzywdę". Postawiłbym na zwycięstwo "Finito" przed czasem, w okolicach 10, 11 rundy. 4)Hagler był dosłownie jak maszyna: kompletny bokser, precyzyjny, niesamowicie mocno bijący, ze szczęką z tytanu. Martinez to również świetny bokser, również z odporną szczęką, kondycyjnie chyba nie do zajechania, ale postawiłbym na Haglera przed czasem. Marvin potrafił postawić na atak od samego początku (walka z Hearnsem chociażby) i po prostu siła jego ciosu byłaby chyba wystarczająca na rzucenie na deski Argentyńczyka, a opcji odwrotnej (czyli Martinez rzuca na deski Haglera) po prostu nie widzę. 5)Zdecydowanie Frazier. Co prawda obaj to swarmerzy, ale "Del Boyowi" brakuje jednego: silnego ciosu, a "Smokin' Joe" cios miał piekielnie mocny. Dereck słynie z mocnej szczęki, ale skoro znokautował go Haye, to na pewno zrobiłby to również Joe. Ciosy Derecka raczej nie zagroziłby legendarnemu Frazierowi, dlatego ten ciągle by na niego napierał dążąc do nokautu. Typuję zwycięstwo "Smokin' Joe" przed czasem i to w okolicach 6, 7 rundy. Moje walki będą tym razem nieco inne, to znaczy skupię się na bokserach walczących obecnie lub niedawno kończących karierę. W każdym razie: 1)Floyd Mayweather vs Manny Pacquiao (waga półśrednia) 2)Witalij Kliczko vs Władimir Kliczko 3)Juan Manuel Marquez vs Erik Morales (junior półśrednia) 4)Andrzej Gołota vs Tomasz Adamek (oczywiście ciężka) 5)Joe Calzaghe vs Carl Froch (super średnia) 5)Bernard Hopkins vs Andre Ward (półciężka) 6)Krzysztof Włodarczyk vs Tomasz Adamek (junior ciężka) PS. Nie mam pojęcia dlaczego wcześniej nie odpowiedziałem w tym temacie... EDYCJA: @Corbett: typowania Twoich walk się nie podejmę, bo nie widziałem niemal żadnych pojedynków Johnsona i Dempseya. |
|||
26-07-2012, 01:41 PM
Post: #100
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
@Szakal
1) Floyd wysoko na punkty. Ortiz w podobnym stylu zaatakował Floyda w jakim lubi Pac-Man i nic wielkiego mu nie zrobił. Tak samo De la Hoya. Nie spodziewałbym się nawet jednej bomby Pac-Mana w stylu Mosleya. To byłby za duży pojedynek dla Pretty Boya, żeby pozwolić sobie na rozluźnienie. 2) Jeśli to nie byliby bracia to obstawiłbym Vitalija przez KO do 6 rundy. Władimir nigdy z takim kimś nie walczył. Sanders się nie bał ale robił to na hura-bura. Vitali spokojnie by zaczął a od 4 rundy ładował prawe proste i lewe sierpowe jak by chciał. Władimir w końcu by zmiękł. 3) Przyznam, że fanem Moralesa nie jestem i widziałem może 1 jego walkę zatem nie będę się wypowiadał na ten temat. 4) Gołota w swoim prime Adamka by zjadł. Zarówno ten Andrew z Bowe'a jak i z Ruiza czy Byrda zdeklasowałby Górala podobnie jak Vitali a może nawet szybciej. 5) Calzaghe wysoko na punkty a może nawet przez TKO ok 11/12 rundy. Forch jest twardy ale do czasu. Z kolei podobnie boksujący do walijczyka Bute skończył marnie zatem jedyna szansa Frocha to szturm od początku. Nie sądzę jednak aby dał radę Joe. 6) Nie wiadomo jak Ward będzie się czuł po nabyciu dodatkowych kilo. Nie ważne czy tłuszczu czy mięśni, po prostu jak będzie reagował na nadwyżkę masy. Hopkins walczy brudno zatem nie zdziwiłbym się gdyby znokautował Warda koło 8 rundy. 7) Adamek bez problemu by wypunktował Diablo. Jako Crusier byłby dla niego za szybki. Włodarczyk raczej by nie padł bo szczękę ma lepszą niż Classningham natomiast nie dałby rady Góralowi, który w Cruiser był bardzo dobry. @Corbett niestety ale muszę się przyłączyć do Szakala. Również nie widziałem tych pięściarzy w akcji. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości