Al Haymon

[Wietnam]

Całkowicie podzielę twoje zdanie, mi jeszcze dwa może banalne aspekty przeszkadzają, mianowicie
Brak muzyki/intro pięściarza jak wchodzi do ringu i jałowy kolor lin , czarny,może to są moje osobiste banalne przekomarzania, ale myślę że wy też macie podobne zdanie, .

[BMH]

(02-07-2015 08:24 AM)saliman1 napisał(a):  Mi osobiście projekt Haymona pod nazwą "Premier Boxing Champions" się całkowicie nie podoba.

Sa gusta i gusciki. Kazda kolejna gala wydaje mi sie bardziej oka, a w sumie juz od gali nr.1 mialem fajny klimacik. Mamy na PBC kozackie zestawienia, i trudno mi byloby sie czegos czepic. Podobaja mi sie tez powtorki, gdzie jedna akcje mozna zobaczyc z roznych stron(takie te kamery obrotowe kazdy wie ocb.). Wszystko idzie w dobrym kierunku jak dla mnie.

[Wilczekstepowy]

Padło na forum stwierdzenie, że Al Haymon na boksie traci wielkie pieniądze. Ale chyba nie na wszystkich zawodnikach? Na kim w tej chwili Al Haymon odbija sobie straty? Jakich ma asiorów, którzy przynoszą mu dochód? Jakie są jego główne konie pociągowe?

[BMH]

Haymon, teraz inwestuje, by w przyszlosci zarabiac. Skoro jest takim mozgiem, jak o nim mowia to pewnie wszystko sobie odkuje. Ewentualnie juz kokosy z tego beda miec jego dzieci, bo Al ma swoje lata.

[Metzger]

(17-08-2015 09:30 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Padło na forum stwierdzenie, że Al Haymon na boksie traci wielkie pieniądze. Ale chyba nie na wszystkich zawodnikach?

Na pewno nie na wszystkich, ale oprócz gwiazd ma on też sporo średniaków, a nawet kelnerów. Gdzieś czytałem, że plan był taki, że przez ok. 2 lata Al będzie intensywnie dopłacał do interesu, w tym czasie zbuduje swoje imperium, a potem będzie niepodzielnie rządził. Osobiście myślę, że były to bardzo optymistyczne plany.

[Wilczekstepowy]

Pewnie zacznie niedługo puszczać swoich prospektów na głęboką wodę i będzie oddzielał ziarno od plew. Sprawdzi się to zostaje a jak nie to do widzenia.

[Metzger]

(18-08-2015 06:37 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Sprawdzi się to zostaje a jak nie to do widzenia.

Myślę, że nawet ci, którzy się nie sprawdzą będą mieli co robić u Haymona (jako sparringpartnerzy, gatekeeperzy, dawcy nazwiska, zapychacze na galach itp.). Właśnie po to skupował wszystkich hurtowo, aby byli u niego, a nie u konkurencji.