14-10-2014, 11:41 AM
Myślę, że Al zasłużył na temat na naszym forum bo definitywnie wyszedł z cienia i dzieje się co raz więcej z jego udziałem. O biografię i listę bokserów którymi się opiekuje zadbam później chyba, że ktoś się o nie pokusi w temacie.
Trzy akcja Haymona w ostatnim czasie.
1)
Korobow vs Quilin, walka o pas w średniej, który dzierżyl Quilin.
Obozy bokserów się nie dogadują i dochodzi do przetargu. Ten z ogromną przewagą wygrywa nowy gracz na rynku promotorskim Jay-Z dając sporo ponad milion dolarów. Quilin jest zachwycony gdyż to największa gaża w jego karierze, cieszy się że w końcu fajnie zarobi itd.
Parę dni później szok: Quilin rezygnuje z walki, kasy i pasa mistrzowskiego, do walki nie dochodzi. Informacje (nieoficjalne) są takie: Haymon chcąc zablokować rozwój grupy Jaya (mają zatargi jeszcze z rynku muzycznego) nakazuje swojemu bokserowi odpuszczenie pasa.
Czy kiedykolwiek promotor aż tak wpływał na swojego boksera?
2)
Haymon robi na szaro Showtime.
Mechanizm jest prosty: Al skupuje bokserów boksujących na Showtime ( w większości z GBP), ma ich ponad 50-ciu. Al nawiązuje współpracę z NBC, mówi się o 24 galach rocznie (gala co dwa tygodnie) za które tv z miejsca dostaje 20mln (a wiec to promotor płaci telewizji). 4 gale mają być grubsze, możliwe PPV. Oczywiście niektórzy bokserzy mają poważne związki z SHO (Floyd i jego mega kontrakt), ale większość co najwyżej zapłaci odszkodowanie z tytułu zerwania umowy, a i tak wyjdzie na plus.
Haymon tworzy trzecią siłe telewizyjną z medialnymi gwiazdorami pokroju Wildera, Khana czy Thurmana. Plan oczywiście jeszcze nie został zrealizowany.
3)
Torpedowanie walki Wilder-Stiverne
Szanse na tę walkę w tym roku maleją. I znów Al gra główne skrzypce. Jak wiadomo oba obozy nie mogą się dogadać, WBC trzy razy przesuwa ostateczny termin. Teraz news: ostatecznego terminu nie ma a Haymon z Donem Kingiem mają nieograniczony czas na dogadanie się. Dlaczego? Bo jak sie czas skończy to dojdzie do przetargu, a na przetarg czeka...Jay-Z. Raper ostrzy zęby na Wildera - proponował mu pięcioletni kontrakt z gwarantowaną gażą 2mln $ za walke ze Stivernem (najlepsza gaża Wildera do tej pory to 200 tys. $). Oczywiście Al Haymon Wildera nie puścił (obóz Deontaya nie może negocjować z innymi promotorami bez zgody Ala).
Teraz jakby doszło do przetargu to Jay sypnąły forsą, zorganizował hitową dla Amerykanów walkę i umocnił swoją pozycję na rynku.
WBC ze względu na powiązania biznesowe z Alem (Floyd, Floyd, Floyd) je mu z ręki. Biznes wygrywa tu ze sportem.
Trzy akcja Haymona w ostatnim czasie.
1)
Korobow vs Quilin, walka o pas w średniej, który dzierżyl Quilin.
Obozy bokserów się nie dogadują i dochodzi do przetargu. Ten z ogromną przewagą wygrywa nowy gracz na rynku promotorskim Jay-Z dając sporo ponad milion dolarów. Quilin jest zachwycony gdyż to największa gaża w jego karierze, cieszy się że w końcu fajnie zarobi itd.
Parę dni później szok: Quilin rezygnuje z walki, kasy i pasa mistrzowskiego, do walki nie dochodzi. Informacje (nieoficjalne) są takie: Haymon chcąc zablokować rozwój grupy Jaya (mają zatargi jeszcze z rynku muzycznego) nakazuje swojemu bokserowi odpuszczenie pasa.
Czy kiedykolwiek promotor aż tak wpływał na swojego boksera?
2)
Haymon robi na szaro Showtime.
Mechanizm jest prosty: Al skupuje bokserów boksujących na Showtime ( w większości z GBP), ma ich ponad 50-ciu. Al nawiązuje współpracę z NBC, mówi się o 24 galach rocznie (gala co dwa tygodnie) za które tv z miejsca dostaje 20mln (a wiec to promotor płaci telewizji). 4 gale mają być grubsze, możliwe PPV. Oczywiście niektórzy bokserzy mają poważne związki z SHO (Floyd i jego mega kontrakt), ale większość co najwyżej zapłaci odszkodowanie z tytułu zerwania umowy, a i tak wyjdzie na plus.
Haymon tworzy trzecią siłe telewizyjną z medialnymi gwiazdorami pokroju Wildera, Khana czy Thurmana. Plan oczywiście jeszcze nie został zrealizowany.
3)
Torpedowanie walki Wilder-Stiverne
Szanse na tę walkę w tym roku maleją. I znów Al gra główne skrzypce. Jak wiadomo oba obozy nie mogą się dogadać, WBC trzy razy przesuwa ostateczny termin. Teraz news: ostatecznego terminu nie ma a Haymon z Donem Kingiem mają nieograniczony czas na dogadanie się. Dlaczego? Bo jak sie czas skończy to dojdzie do przetargu, a na przetarg czeka...Jay-Z. Raper ostrzy zęby na Wildera - proponował mu pięcioletni kontrakt z gwarantowaną gażą 2mln $ za walke ze Stivernem (najlepsza gaża Wildera do tej pory to 200 tys. $). Oczywiście Al Haymon Wildera nie puścił (obóz Deontaya nie może negocjować z innymi promotorami bez zgody Ala).
Teraz jakby doszło do przetargu to Jay sypnąły forsą, zorganizował hitową dla Amerykanów walkę i umocnił swoją pozycję na rynku.
WBC ze względu na powiązania biznesowe z Alem (Floyd, Floyd, Floyd) je mu z ręki. Biznes wygrywa tu ze sportem.