Mityczna walka na Boxrecu ?

[Hugo]

Redagując swoją stronę http://www.bokserzy.cba.pl muszę na bieżąco uzupełniać charakterystyki ok. 500 - 600 bokserów stanowiących szeroką czołówkę wszystkich kategorii. Z tego powodu śledzę wszystkie walki tych bokserów nawet jeżeli są to pojedynki z kiepskimi rywalami, przy czym najczęściej korzystam z informacji Boxreca. W ubiegłą sobotę na gali w Los Mochis obok pojedynków Gonzalez - Arce i Estrella - Caballero miał wystąpić również Juan Carlos Sanchez Jr i zmierzyć się z niejakim Gregorio Torresem. Co ciekawe, ta walka była awizowana w wadze piórkowej, podczas gdy Sanchez do tej pory walczył w super muszej. Gala dawno się skończyła, a o walce Sanchez - Torres ani słychu, ani dychu. Nigdzie nie ma żadnej informacji, chociaż na Boxrecu pojedynek nadal figuruje jako taki, który miał się odbyć.

Odhaczyłem więc sobie na boku Sancheza i codziennie sprawdzam na Boxrecu, czy jest już wynik tej walki. Wchodzę wczoraj na Boxrec, wyniku nie ma, ale za to przykuł moja uwagę podawany bilans Sancheza. Zamiast 2 porażek, jak dotąd, nagle ma w bilansie 3 i wszystkie przed czasem. Ki diabeł? Przeglądam ten bilans i znajduję walkę, której wcześniej na pewno tam nie było Dobrze pamiętałem, że Sanchez przegrał jako 20-latek z Danielem Rosasem, a potem pod koniec ubiegłego roku z Zolanim Tete. Tymczasem w bilansie nagle pojawiła mu się porażka z Juanem Francisco Estradą z 17.12.2011 przez tko w 10 rundzie poniesiona w Tuxtla Gutierrez. Taka sama walka pojawiła się też w bilansie Estrady. Są nawet szczegóły. Estrada był liczony w 2 rundzie, a Sanchez w 10 przy czym sędzia ogłosił tko pomimo tego, że Sanchez podniósł się na 9.

Mam bardzo dobrą pamięć wzrokową i jestem pewien, że ta walka jeszcze 2 dni temu w bilansach obydwu pięściarzy nie figurowała. Sprawdziłem Wikipedię polsko-, angielsko-, i hiszpańskojęzyczną dotyczącą obydwu bokserów i tej walki tam nie ma. Wrzucałem w Google nazwiska, datę, miejscowość i nic. Żadnej wzmianki o takiej walce. Co jest grane? Wątpliwości potęguje fakt, że niedługo przed datą owego pojedynku obydwaj rywale stoczyli inne pojedynki. Sanchez 15 dni wcześniej, a Estrada 9 dni wcześniej.

Do tej pory na Boxrecu nieścisłości dotyczyły wzrostu i zasięgu bokserów. Czyżby teraz zaczęli wymyślać walki, które nigdy nie miały miejsca? Przyznam, że w grudniu 2011 moje zainteresowania nie sięgały najniższych kategorii. Liczę jednak na pomoc miłośników much i kogutów spośród forumowiczów w wyjaśnieniu tej tajemniczej sprawy.

[Mastrangelo]

Walka zdecydowanie się odbyła:
https://www.youtube.com/watch?v=8USkvtdXkbU
Boxrec ma sporo dziur, to pewne. Zdarza mi się raz na jakiś czas trafić na YT na walki z Tajlandii, Japonii, Meksyku, których nie ma na tej stronie. Na przykład turniej Campeon Azteca jest przez nich w większości ignorowany. Na rekordach bokserzy mają zapisaną na przykład 1 walkę z 4 które stoczyli w jego ramach. Pewnie ciężko o rzetelne informacje o galach, które się odbywają w tych częściach świata.

[Hugo]

@Mastrangelo
Dzięki. Rozwiałeś wszelkie wątpliwości. Wikipedyści prawdopodobnie posiłkują się Boxrekiem i uzupełnią lukę po tym, jak zrobił to Boxrec. Dzięki tej walce zmienia się też moje postrzeganie Sancheza. O ile dwie porażki przed czasem z Rosasem i Tete można było jeszcze zakwalifikować jako "wypadki przy pracy", to trzy wskazują już dość ewidentnie na szklankę lub poważne braki kondycyjne (być może efekt nadmiernego zbijania wagi) albo nawet jedno i drugie.

[saliman1]

Walki widmo to popularny sposób na poprawienie rekordu w Niemczech.
Jednego oficjalnie przyłapano, ale konsekwencji nie wyciągnięto. Chodzi o Bakera Barakata.
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_i...&cat=boxer
Zawodnik ten od 11.07.2010 zaczął organizować gale boksu zawodowego. Wszystkie odbyły się w Północnej-Westfalii. Jego grupa w ciągu półtora roku zorganizowała 30 gal boksu zawodowego! Przed rozpoczęciem działalności bakarat legitymizował się rekordem 8-9-4. Podczas walki z Gevorem (która akurat odbyła się na prawdę) mógł się już poszczycić bilansem 35-11-4. To w ogóle jest bardzo ciekawa sytuacja, bo wśród sędziów częstym bywalcem gal Barakata był niejaki Pajo Peci, który nigdy nie sędziował walk na żadnych innych galach niż tych organizowanych przez Barakata.

[Maynard]

Pamiętam, jak kiedyś na boxingscene pisał jakiś Australijczyk, który stoczył kilkanaście walk w Tajlandii, a w oficjalnym rekordzie miał tylko 2. Także podobno wielu "debiutantów", z którymi walczył np. Pongsaklek Wonjongkam, to byli lokalni zawodnicy z nieraz całkiem niezłym doświadczeniem (nie tylko bokserskim, bo w Tajlandii popularniejszy jest boks tajski). I właśnie walk z tego kraju głównie brakuje na boxrecu. Ale jak widać, nie tylko.

[saliman1]

W boxrecu sędziowie są często pomyleni. Np. jednym z punktowych walki Dimitrenko-Chambers wg. tej strony był Fernardo Laguna, a w rzeczywistości sędziował inny Hiszpan Manuel Olivier Palomo.