Segura vs Estrada (6.09.2014)

[redd]

Kolejne doskonałe zestawienie w kategorii muszej. Zapowiada się naprawdę twarda walka z gorącymi momentami. Obydwaj Meksykanie mają już na swoim koncie niesamowite batalie i na pewno należą do pierwszej piątki tej kategorii wagowej.

Estrada to bardzo wszechstronny bokser, o dużej inteligencji ringowej. Jeszcze jako "żółtodziób" na najwyższym poziomie dał kapitalną i wyrównaną walkę z Romanem Gonzalezem. Zdaje się, że Juan z walki na walkę jest lepszy, a limit kategorii muszej zdaje się mu służyć. Swojej klasy dowiódł pewnie pokonując świetnego Vilorię i Milana Melindo. W tamtych pojedynkach Estrada pokazał swoją wszechstronność, czyli to że w ringu jest w stanie dopasować się do rywala i w zależności od jego stylu boksować na pressingu, lub bardziej na dystans.

Segura to rzeźnik, być może (proporcjonalnie do kategorii wagowej) najmocniejsza szczęka w boksie zawodowym. Jest bardzo przeciętny technicznie, ale za to nieprawdopodobnie silny fizycznie, mocno bijący i posiadający doskonałą kondycję, oraz serce do walki. Trudno zatrzymać takiego potwora jak Segura, któremu czyste ciosy na szczękę nie robią wielkiej krzywdy.

Nie ma co kopać się z koniem, więc najlepszą metodą byłoby kontrowanie nacierającego rywala przez Estradę. Jednak łatwo to napisać, bo nie dopuścić do siebie tak silnej bestii jak Segura to rzecz bardzo trudna do zrobienia. Giovanni zapewne wyjdzie i narzuci mocny pressing, inaczej nie potrafi walczyć. Myślę jednak, że Estrada jest na tyle twardy, silny fizycznie i mocny psychicznie, że będzie w stanie oprzeć się agresji rodaka i wygra na punkty po 12 rundach.

[TomaszX]

Estrada wypunktuje Segure,moim zdaniem Giovani jest poza TOP 5 tej wagi.

[Hugo]

Wydaje mi się, że po stronie Estrady będzie przewaga szybkości, co może okazać się decydujące. Chociaż Segura wywiera presję, to jest typem ofensywnego sluggera, a nie swarmera, co będzie pasowało Estradzie. Jeżeli Estrada nie da się zaskoczyć jakąś mocną petardą, to powinien walkę wygrać wysoko na punkty lub nawet przed czasem w końcowych rundach.

[redd]

Jednostronna walka. Estrada po prostu zlał Segurę. Żadnego atutu w tej walce nie miał Giovanni. Po prostu zderzył się ze ścianą. Chyba znowu doznał jakiegoś złamania, bo ta opuchlizna na twarzy źle wyglądała. Estrada to klasa sama w sobie, rewanż z Gonzalezem musi dojść do skutku.