Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
|
14-09-2014, 10:35 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-09-2014 11:03 AM przez KrychuTMT.)
Post: #141
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Tak jak mówiłem, Maidana został ograny wyraźniej niż w 1 walce. Teraz można pośmiać się z komentarzy sfrustrowanych januszy .
ps. To dla tych, którzy jeszcze powątpiewają w odporność Floyda . "Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
14-09-2014, 11:07 AM
Post: #142
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
115-112 to kiepski żart. Mayweather zrobił swoje, ale walka nie porwała. W wielu fragmentach można było jednak ujrzeć defensywny kunszt Floyd'a w pełnej okazałości. Rewanż w zasadzie niepotrzebny, zorganizowany dla niedzielnych kibiców liczących na takie samo "dzikowanie" Maidany jak w pierwszej walce i kolejną rzekomą porażkę Money'a.
|
|||
14-09-2014, 11:10 AM
Post: #143
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Tak jak sądziłem, Maidana już nie mógł się poprawić w stosunku do 1 walki, natomiast Floyd był wyraźnie lepszy i to zrobiło różnicę. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka faktów:
1. Wbrew przepowiedniom niektórych, Floyd miał nogi i w dużej mierze właśnie nim zawdzięcza zwycięstwo. Był dużo mobilniejszy, niż w 1 walce i dzięki temu dużo rzadziej dawał się spychać do lin i narożników. 2. Cios Maidany pod koniec 3 rundy. Wszyscy piszą o nim, jako o prawym prostym. Dla mnie był to bardziej prawy cep. W sumie nieważne, będzie można sprawdzić na powtórce. Ważne jest co innego. Ten cios zamroczył Floyda. Gdyby go zainkasował w innym momencie, to mogłoby być finito. A i tak nie doszedł do siebie przez przerwę, w czego efekcie wygrana 4 runda Maidany, a zwłaszcza jej pierwsza połowa "do jednej mordy" Floyda. 3. Sędziowanie ringowego stronnicze. Ostrzeżenie dla Maidany nie wiadomo za co. Do tego sytuacja z 8 rundy co najmniej dziwna. Nie wiem, czy Maidana ugryzł Floyda, ale jeżeli zrobił to przez rękawice, to chyba krzywdy mu nie zrobił. Tymczasem w ringu mamy sytuację taką, że jeden z bokserów (Floyd) bez żadnej komendy przestaje walczyć i zaczyna dyskusję z sędzią. Sędzia odsyła Maidanę do narożnika i zaczyna prowadzić śledztwo, które trwa chyba co najmniej z pół minuty. Podejrzewam, że Floyd znowu coś mocnego zainkasował i po prostu chciał zyskać na czasie, a sędzia na to przystał. Z innym bokserem mowa byłaby krótka. Albo walczysz, albo tko. W Niemczech ogłaszają tko za odpadające mocowania (Stieglitz vs Chomicki) bez wnikania, czy nie naruszyły ich zęby przeciwnika. 4. Walka w sumie dość ciekawa (był jeszcze zryw Maidany w 8-9 rundzie) i nie było żadnej deklasacji, którą widziało paru nadgorliwych sympatyków Floyda. To jemu w 4 rundzie groziła porażka przed czasem. Punktacja sędziów jak najbardziej O.K. 5. Ten pojedynek pokazał, że metodą na Floyda może być nie pressing połączony z próbą zajechania, ale pressing połączony z próbą trafienia go jednym mocnym precyzyjnym ciosem. Floyd ma dobrą szczękę, ale jak wiemy "nie ma bokserów odpornych na cios, są tylko źle trafieni" http://www.the-best-boxers.com |
|||
14-09-2014, 11:31 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-09-2014 11:32 AM przez saliman1.)
Post: #144
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Jak tu nie było deklasacji to już nie wiem co możemy nią nazywać. Floyd przegrał pierwszą połowę 4 rundy, drugą połowę 10 rundy i oddał taktycznie 12. Poza tym pełna kontrola, choć wspomagana sporą ilością klinczy. Mayweather blisko porażki przed czasem w 4 rundzie? Ja tam widziałem tylko tradycyjny "dziki" zryw Maidany po którym Floyd sam zaczął odpowiadać czystszymi ciosami. Nie jestem fanem Money'a, bo nie lubię klinczowania, ale takie dywagacje w stylu co by było jakby Mayweather dostał czysto na szczękę jakiegoś cepa wskazują na jakiś ból dupy związany z panowaniem Floyda. To samo dotyczy Władka. Każdy kibic ma przygotowany scenariusz jak go pokonać, można je wysyłać bokserom Mayweather ponownie pewnie nie zachwycił kibiców, gdyż jak zwykle pokazał, że na zwycięstwie przed czasem nie zależy mu ani trochę, a wystarczy mu pewna wygranana punkty.
|
|||
14-09-2014, 11:46 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-09-2014 11:48 AM przez Sander.)
Post: #145
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Marcos Maidana nie wiedzieć czemu nie był w stanie w tej walce wywierać szalonej presji na Floydzie tak jak w pierwszej walce. Na pewno wpływ na to miała lepsza dyspozycja Mayweathera, zdecydowanie lepiej chodził na nogach, znów znakomicie karcił prawym bezpośrednim i kontrolował walkę nie dając sobie zrobić krzywdy. Walka bez historii i pewnie wygrana przez Amerykanina.
Co do tego ugryzienia, to nie miało to wpływu na przebieg walki. Maidana mówi, że Floyd mu wcisnął rękawicę do ust, Floyd twierdzi, że został ugryziony - prawda leży pewnie gdzieś po środku, pewnie Maidana troszkę go "skrobnął", Floyd pewnie troszkę dodał od siebie, ale nie miało to żadnego wpływu na walkę. Maidana troszkę poniżej tego czego się spodziewałem, mało trafił, a już na pewno mało było uderzeń które mogły Floyda nastraszyć. Co do samego Mayweathera, to ten facet ma 37 lat - szybszy już nie będzie, ale nadal jest to wspaniały bokser. @Hugo Rozumiem, że Floyd to delikatnie mówiąc nie jest Twój ulubiony bokser, ale niechęć do niego momentami zupełnie zabiera Ci obiektywizm. Jak dla mnie to Mayweather spokojnie ustał ten cios z końcówki trzeciej rundy, a Ty piszesz, że konsekwencją tego ciosu była jego postawa w czwartej rundzie gdzie groziła mu czasówka? No cholera, dowaliłeś do pieca, troszkę jestem w szoku czytając coś takiego, bo jak dla mnie to to jest jakieś science fiction. Kolejny upust niechęci do Floyda dajesz w sytuacji oceny tego całego domniemanego ugryzienia gdzie piszesz, że Floyd pewnie wyłapał coś mocnego i zaczął szukać odpoczynku, przerwy w walce itd No ja cież pierniczę I oczywiście sędziowanie ringowego stronnicze (obejrzyjcie walkę Calzaghe vs Bika - tam to jest stronnicze sędziowanie).. Oczywiście mam nadzieję, że nie obrazisz się za ten mój wpis bo od tego jest forum żeby pewne rzeczy omawiać, na pewne tematy dyskutować. Szanuję Twoją wiedzę itd, ale do dyskusji na temat Floyda musisz podchodzić nieco neutralniej |
|||
14-09-2014, 11:53 AM
Post: #146
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Hugo, no nie da się ukryć fanem Floyda nie jesteś, Bo jak tak czytam to inną walkę oglądałem. Maidana zawalczył dobrze, miał zrywy, był blisko nokautu, nie wiadomo co by było jakby Amerykaninowi nie pomagał sędzia ringowy... Trochę to dziwne w sytuacji, kiedy tak naprawę przez całe 12 rund, nie licząc końcówki 3. rundy i początku 4, Floyd zupełnie kontrolował pojedynek, nie pozwalając na nic rywalowi.
Werdykt jest ok, ja miałem wyżej, ale 116-111 jest ok. |
|||
14-09-2014, 11:54 AM
Post: #147
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Maidana trafił więcej mocnych czystych ciosów niż w 1 walce,i według mnie 115-112 jest ok,jeśli damy wszystkie wyrównane rundy dla Maidany.
|
|||
14-09-2014, 12:00 PM
Post: #148
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Mi też nie podobała się praca sędziego w tej walce. Stronnicza czy nie stronnicza, ale czy ringowi całkowicie przestali ignorować zakaz klinczowania? Jakiś punkcik powinien dzisiaj polecieć Floydowi. Bayless tak skrupulatnie dbał, żeby nie było żadnej walki w zwarciu, że wyglądało to momentami śmiesznie. Mayweather trzyma łapę Maidany, a ten od razu rozdziela mimo, że Marcos wciąż miał możliwość zadawania ciosów i jeszcze żadnego upomnienia za trzymanie.
|
|||
14-09-2014, 12:08 PM
Post: #149
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Saliman1, deklasacje to miales przy Floyd-Alvarez
Pozniej napisales o pelnej kontroli i to jest trafne okreslenie. Co do pracy nog z Floyda, to jakos do mnie to nie dociera.Nie liczac paru twistow w narozniku to bardziej sklanialbym sie za zbyt wolnym i slabszym Maidana niz jakiejs lepszej pracy nog u Floyda. Alezdrugiej strony powtorki poki co ogladac nie zamierzam, a jak tyle osob widzi lepsza prace nog u Moneya niz pol roku temu to sie zgodze. Co do tego ciosu z trzeciej rundy: to nie bylo podlaczenie jak z Mosleyem, moze na ulamek sekundy Floydowi cos pomroczylo, ale trzeba duzo wiecej zeby go polozyc, IMO 20-30s mogloby nie wystarczyc zeby go skonczyc, biorac pod uwage jesscze klincze. Ale z drugiej strony cos musi byc ze minute po tym ciosie Floyd notuje najslabsza runde w pojedynku faktycznie pierwsze 90s obrywajac ze hoho. No ale to takie teoretyzowanie. Swoja droga Hugo, kolejny szacun bo pisales ze jak wiekszosc medialnych wydarzen, ta walka bedzie nudnawa i sie nie pomyliles (choc nie wiem czy pojedynek Quigga byl lepszy, byl?) |
|||
14-09-2014, 12:18 PM
Post: #150
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Nie, no kurde. Mayweather wygrał tą walkę zdecydowanie. Nie porwał, ale poza tą 3 rundą ani razu nie stracił kontroli nad przebiegiem pojedynku ! Jeśli na innych forach anglojęzycznych też można przeczytać opinie, że Floyd miał problemy, był na skraju nokautu itd., to całkiem możliwe, że TMT podłapie tą propozycję i będziemy mieć trylogię z Argentyńczykiem Dla mnie walka zupełnie bez historii. Mayweather zaboksował troszeczkę lepiej niż w pierwszej walce, Maidana troszkę gorzej i 116-111 uważam za jak najbardziej sprawiedliwy wynik.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości