KLICZKO vs PULEW

[Joker]

Piszę co czytałem od osoby która już się tu nie udziela.Ta osoba słyszała to od nie jakiego Pierożka który widział na własne oczy(dane zmieniłem specjalnie w celu ochrony prywatności świadka)

[Gogolius]

Co do top2, to nie tyle drugi cios w HW co jeden z dwóch najmocniejszych. I chodziło faktycznie o Stivern'a - nie wiem który z nich ma mocniejsze pojedyncze uderzenie, ale myślę że obaj górują w tym aspekcie nad całą resztą w HW.

[Hugo]

Pulew poszedł na wojnę i chwała mu za to. Kliczko wojnę przyjął i bardzo dobrze, bo było ciekawie. Okazało się jednak,że w półdystansie, to Pulew jest cienki, a Kliczko dobry. Pulew wyglądał mi zawsze na bardzo odpornego. Z Dimitrenką, Thompsonem, Ustinowem nigdy nawet się nie zachwiał. A tymczasem z Kliczką wykazał jednak dość szklaną szczękę. Tym bardziej trzeba cenić mocny łeb Wacha. W sumie walka bardzo emocjonująca.

[Wietnam]

Według Dragona, Wilder może łatwo się uporać z Stivernem na punkty, a nawet go znokautowac.
A wywnioskował to po 30 bumach, których obił Bronze Bomber ,

[Martin]

Dobra walka tyle, że troche zbyt krótka, spodziewałem się, że potrwa to jednak dłużej.
Wygrał Kliczko i po raz n-ty potwierdził że jest pięściarzem wybitnym. Pulew niby robił co mógł, ale na Władka jednak za słaby. Ciekawy jestem z kim teraz będzie walczył Kliczko i jak dalej potoczy się kariera Pulewa.

[Gogolius]

Niiieee... nie nadużywajmy "szklanki". Pulew ma dobrą odporność na ciosy, po prostu Władek ma pierdyknięcie i tyle.
To tak jakby mówić, że PacMan ma szklankę, bo go Dinamita złożył

[TomaszX]

No zabawne Pulew ma szklankę bo położył się od idealnego ciosu na szczękę od prawdopodobnie najmocniej bijącego HW.

[Hugo]

Pulew kładł się w tej walce 4 razy w ciągu 5 rund. Wach otrzymał od Władimira kilkadziesiąt "czyściochów" w ciągu 12 rund i wszystkie wytrzymał. Jeśli więc Pulew ma twardą szczękę, to jak określimy odporność Wacha?

[RSC-2]

Pulew , okazał się bardziej bezradny w konfrontacji z Kliczką niż wcześniejsi „kelnerzy”
Dłużej z Kliczką wytrzymał nawet Leapai, Wach, Pianeta , i jeszcze wielu innych.
Wielu teoretycznie słabszych bokserów nie pozoliło się tak obijać Kliczce jak Pulew




Niektórzy przewidując wynik walki napisali na forum ,że [cytuję] „Pulew jest zdolny do niespodzianki”

Te wszystkie analizy formowych ekspertów z przed walki są nic nie warte.
Jak się je czyta już po walce szczególnie te z przed walki Kliczko-Pulew i Adamek –Szpilka to można nieźle się uśmiać.

Proponuję pozmieniać te określenia przy loginie ze „Znawca” ,”Ekspert” „Wszystkowiedzący” na „Goownowiedzący”
Trzeba także dodać ,że przewidywanie wyniku walki bokserskiej to nie jest kwestia wiedzy o boksie a jedynie „wróżenie”
Ale wielu te "wróżenia" opierało na podstawie dogłębnej znajomości umięjetnosci danego boksera.
Z jakim skutkiem i jaka jest to znajomość okazuje się po walce.

[BMH]

Naprawde, ja uwierzylem, ze Puleva stac na wygrana i nawet u buka postawilem skromnie 50zl, zeby sie potyczke ogladalo na lepszym klimacie. Jestem troche rozczarowany postawa pretendenta, ale z drugiej strony trzeba oddac Kliczce, to co jego, bo przeciez Kubrat nie przewracal sie potykajac o wlasne nogi, a po ciosach.. mocny ciosach. Bulgar rozpoczal calkiem niezle, ale Kliczko ciosami z pierwszej rundy ustawil sobie walke. Wlasciwie dopiero w rundzie 4 wydawalo sie, ze Pulev wroci do gry, ale niestety, lepszego od siebie nie mogl pobic tej nocy, a Kliczko-co mnie zaskoczylo- bardzo dobrze pracowal lewym sierpem, bil mocno, precyzyjnie i w tempo... po prostu Ukrainiec okazal sie poza zasiegiem.
Szkoda, ze Pulev zamiast gardy w stylu Tong-Po, nie staral sie walczyc zza podwojnej, bo moze nie musialby co chwila wstawac z tylka. Walka mogla sie podobac, choc nie brakowalo w niej klinczy i nieprzepisowych ciosow. Musze tez pochwalic prace Weeksa, ktory potrafi przymknac oko na faule i nie rzuca odjeciem punktow na lewo i prawo.
Kiedys nie potrafilem docenic nalezycie Kliczki, opierajac sie na wyrobionej opinii o nim sprzed lat. W ostatnich kilku miesiacach nadrobilem praktycznie kazda walke o tytul i musze odszczekac moje dawne slowa pod adresem dzisiajszego dominatora HW. Wladimir, to wielki mistrz i po zakonczeniu kariery niewykluczone, ze znajdzie sie w moim top10 HW. Juz dzis z calym przekonaniem stawiam go nad bratem za osiagi, choc w potyczce H2H bym zawsze postawil na wygrana Vitka.

Kto nastepny dla Wladimira? Ja licze na Furego, bo widze, ze gdy Ukrainiec walczy z duzymi, to sprawia mu znacznie wiekszy problem niz potyczki z malymi, ktorych mozna klinczowac i punktowac jabem.