WBC
|
19-05-2014, 03:45 PM
Post: #71
|
|||
|
|||
RE: WBC
@BMH
Na pierwszy post BMH odpowiem dopiero dzisiaj, bo wpis mojego najlepszego kolegi formowego wymaga osobnej i wnikliwej odpowiedzi. Ta odpowiedź jest skierowana także do tych ,którzy swoją ocenę Kościoła Katolickiego skupili na wytykaniu błędów, złego działania i wszelkich niepożądanych zjawisk związanych z kościołem. A więc kolego BMH: Spór o to czy Chrystus był postacią historyczną i czy Mojżesz wyprowadził Izraelitów z Egiptu to całkiem inny temat i nie jest on przedmiotem analizy w moim temacie. Ja chciałem skupić się jedynie ,czy Kościół Katolicki, wiara, religia są pożyteczne dla człowieka. Ty natomiast cały czas piszesz jedynie o tym co jest patologiczne w kościele. Twój wpis wygląda mniej więcej tak jak przedstawię go w analogicznym porównaniu w którym „kościół” porównam z „samochodem” Ja piszę, że samochód jest bardzo pożyteczny i niezbędny w funkcjonowaniu człowieka i dzięki niemu człowiek ma wiele korzyści i żyje mu się lepiej i łatwiej. A Ty mi odpisujesz ,że samochodem jeżdżą pijani kierowcy ,którzy na chodnikach zabijają niewinne osoby , oraz samochody służą bandytom w dojeździe i ucieczce z miejsca przestępstwa. Jeszcze dodajesz ,że nie masz pewności czy kapitalista właściciel fabryki tych samochodów zapłacił swoim pracownikom za produkcję tych aut. Dlatego prosiłbym Cię abyś odniósł się do „pożyteczności” kościoła. |
|||
19-05-2014, 03:52 PM
Post: #72
|
|||
|
|||
RE: WBC
Ależ ten RSC jest zajebiaszczo mądry. Propsy.
|
|||
19-05-2014, 04:08 PM
Post: #73
|
|||
|
|||
RE: WBC
Ciekawy film. Oczywscie nie oczekuje(nie to jest moim zamiarem), ze po obejrzeniu tego ktos nagle stanie sie przeciwnikiem tego co glosza koscioly i Biblia, Mam jedynie nadzieje, ze chociaz znajda sie tacy co podejda z lekkim dystansem do tych bajkowych opowiesci ktore dawniej przez zacofane spoleczenstwo byly brane za cos pewnego.
|
|||
19-05-2014, 04:22 PM
Post: #74
|
|||
|
|||
RE: WBC
Trzeba przyznać, że w każdym zawodzie trafią się czarne owce, gdy w szkole jest pojebany nauczyciel to nie rzucamy szkoły.Gdy pewna grupa księży robi to co robi, nie rzucamy wiary.Twoje argumenty BMH do mnie absolutnie nie trafiają.W swoim krótkim życiu trafiłem na różnych księży, z niektórymi nie chciał bym "przebywać, rozmawiać", ale też trafiłem na takiego co otworzył mi oczy, nie tylko na wiarę, ale także na postrzeganie świata.
Zmieniam troszkę temat. Według Biblii, prawie 2000 lat temu Jezus wyrzucił handlarzy pieniędzmi ze świątyni. Był to jedyny wypadek, kiedy Jezus użył siły w całej swojej działalności.Kiedy żydzi przybywali do Jerozolimy, by zapłacić podatek na rzecz świątyni, mogli go uiszczać jedynie przy pomocy specjalnej monety – „półszekla świątynnego”. Była to połowa uncji czystego srebra. Jedyna moneta, używana w tamtym czasie w okolicy, która była wykonana z czystego srebra o stałej wadze i bez wizerunku pogańskiego cesarza. Dlatego też półszekiel był, według żydów, jedyną monetą, którą można było ofiarować Bogu. Tych monet nie było jednak zbyt dużo. Handlarze pieniędzmi, opanowali ich rynek, i zaczęli skupować je dla celów spekulacyjnych. Następnie podnieśli na nie ceny tak, jak na każdy inny produkt do wysokości, którą rynek mógł wytrzymać. Innymi słowy, handlarze pieniędzmi osiągali olbrzymie zyski, ponieważ posiadali faktyczny monopol na pieniądze. Żydzi musieli płacić im tyle, ile tamci od nich zażądali. Według Jezusa było to całkowite pogwałcenie świętości domu Bożego. Ta sytuacja pokazuje, jak mając monopol na dowolną rzecz, możemy sterować jego wartością. Za całą machiną zbrodni historii świata i współczesnych oszustw stoi grupa bankierów, która w 1913 roku w USA przejęła władze nad pieniądzem. Manipulowanie finansami światowymi, a przede wszystkim zadłużenie większości krajów świata, dało im prawdziwą i realną władzę nad każdym narodem. Te kraje, które sprzeciwiają się lub mają potrzebne im surowce są militarnie podbijane. Europa: Rothschild- bank, Warburg – bank, Schiffowie – bank. USA : Rockefeller – bank, Morgan – bank, Aldrich – bank. http://www.siepomaga.pl/s/klikaj "Musimy nauczyć się wspólnie podejmować decyzje i czasami poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy" Donald Tusk |
|||
19-05-2014, 04:40 PM
Post: #75
|
|||
|
|||
RE: WBC
@BESTIA
Do tematu kapitału wrócimy gdy wyczerpie się sprawa wiary i kościoła. Udowodnię Ci ,że nie masz racji. Ale Ty jesteś w gorącej wodzie kąpany. Czy temat wiary już został wyczerpany? Może i tak choć BMH nie odpowiedział mi na moje pytanie czy „samochód” jest pożyteczny dla człowieka |
|||
19-05-2014, 04:43 PM
Post: #76
|
|||
|
|||
RE: WBC
(19-05-2014 03:32 PM)KrychuTMT napisał(a): Próbując pozbawić Polskę katolicyzmu sami zabijemy ducha naszego narodu.Nie zgadzam się. Pozbawiając Polskę katolicyzmu nie zabilibyśmy jej ducha, tylko byśmy go zmienili. Religia nie jest jedyna ideą scalającą społeczeństwo. Powinny nią być honor, braterstwo i kult historii narodu polskiego. Z tym niestety u Polaków jest bardzo kiepsko i wykorzystuje to czarna mafia. |
|||
19-05-2014, 04:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-05-2014 05:03 PM przez RSC-2.)
Post: #77
|
|||
|
|||
RE: WBC
Cytuję Twoją wypowiedź:
Co zatem? Dla mnie wartością najwyższą jest wolność, a więc wybieram stanie "obok" religii. Agnostycyzm-antyteizm. W ten sposób mam obiektywny widok na nie wszystkie, a nie mając wobec nich zobowiązań nie ograniczam swojej wolności. Wiara w siebie, w człowieka. Nie jest to łatwa droga, wręcz z tych najtrudniejszych, ale daje niesamowitą satysfakcję i siłę. Niestety podoła jej tylko niewielka garstka ludności. Elita. @Metzger. Gdybyśmy ten katolicyzm zamienili w Polsce na ateizm to według Ciebie co zmieniłoby się na lepsze? Albo gdybyśmy według Twojej teorii zamienili go na „wolność” i stanie obok „religii” to jak chciałbyś stać obok „religi”i skoro by jej nie było? |
|||
19-05-2014, 05:18 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-05-2014 05:33 PM przez BMH.)
Post: #78
|
|||
|
|||
RE: WBC
(19-05-2014 04:22 PM)BESTIA napisał(a): Twoje argumenty BMH do mnie absolutnie nie trafiają.W swoim krótkim życiu trafiłem na różnych księży, z niektórymi nie chciał bym "przebywać, rozmawiać", ale też trafiłem na takiego co otworzył mi oczy, nie tylko na wiarę, ale także na postrzeganie świata. Dziwne jest tak dyskutowac. Wyhaczyles tylko czesc moich uwag odnosnie kk, czy ogolnie religii, a na reszte nie zwracasz uwagi. Dlaczego odniosles sie tylko do tego co jest dla Ciebie.. nie wiem jak to nazwac.. latwe do podwazenia? Przedstawiles to w poscie powyzej tak, jakbym tylko pisal o lamaniu prawa przez duchownych, a przeciez to nie jest prawda i masz to czarno na bialym na poprzednich stronach. Konkretnie... jakie argumenty ktore mnie odrzucaja od religii absurdalne(poza tymi pedofilami i innymi degeneratami ktorzy sa na samej szczycie tej religinej piramidy i ich chronia)? Moze absurdem jest to, ze szczerze smiesza mnie te opowiesci o zmartwychwstaniu Jezusa, aniolach, diablach, piekle i niebie? Absurdalne dla Ciebie jest to, ze nie wierze w bajeczki o Mojzeszu, Noe, dziewicy ktora urodzila syna? Czy dla Ciebie BESTIA, jest absurdalne ze czlowiek ktory zyje w takich a nie innych czasach moze uwazac, ze nie ma tu miejsca na cuda jak chodzenie po widzie, czy uzdrowienie slepego za pomoca sliny i ziemi? No to ja nie wiem co jest wiekszym absurdem jezeli by tak spojrzec z dystansem.. wlasne zdanie na temat religii i czynow ktorzy tworzyli i narzucjali ta religie, czy powolywanie na ksiedza ktory mial checi Ci cos wytlumaczyc i jak to nazwales otworzyl Ci oczy. Z innej beczki bo mnie zaciekawilo. Ile znasz tego ksiedza BESTIA? Od dziecka? Dekade? 5lat? Rok? Co Ty mozesz powiedziec o takim kims poza tym, ze fajnie opowiada i kreuje sie na kogos porzadnego(nie sugeruje, ze jest cos z nim nie tak, ale... dystans wydaje mi sie wskazany). Malo to bylo pozornie spoko ksiezy i biskupow ktorzy byli szanowni, a w realu bladzili bardziej niz niejeden recydywista? Taki luzny przyklad.. Widzialem kilku charakternych ktorzy latami mowili i robili jedno.. wiesz jak jest "chonor", szacunek zaufanie etc. Powinela sie noga takim "charakternym" za wlasna glupote i zeby sie ratowac pruli sie na komendzie byleby na ich miejce wskoczyl ktos inny(np.kolega/ktos kto byl do tej chwili nazywany przyjacielem). Zmierzam do tego, ze mam zawsze dystans do tego co mowia inni, zwlaszcza ludzie o ktorych malo wiem. Duza naiwnoscia dla mnie jest wierzyc ludziom ktorych zna sie przelotnie. Takich ktorym moglbym zaufac bezgranicznie jest garstka... i zaden ksiadz, zaden psycholog, psychiatra, czy zadna inna obca osoba z ktora mam, lub mialem kontakt od czasu do czasu raczej nie sprawi bym nagle zmienil swoja nature i lykal wszystko co ona do przekazania. |
|||
19-05-2014, 05:26 PM
Post: #79
|
|||
|
|||
RE: WBC | |||
19-05-2014, 05:32 PM
Post: #80
|
|||
|
|||
RE: WBC
(19-05-2014 04:58 PM)RSC-2 napisał(a): Gdybyśmy ten katolicyzm zamienili w Polsce na ateizm to według Ciebie co zmieniłoby się na lepsze?Ateizm nie jest środkiem tylko efektem zmian. Gdyby z jakiegoś powodu stopień wykształcenia, rozwoju i świadomości społeczeństwa radykalnie wyrósł, to zmalałaby zapotrzebowanie na religie. (19-05-2014 04:58 PM)RSC-2 napisał(a): Albo gdybyśmy według Twojej teorii zamienili go na „wolność” i stanie obok „religii” to jak chciałbyś stać obok „religi”i skoro by jej nie było?O staniu obok religii mówiłem w kontekście, w którym całkowite oczyszczenie ludzkości z religii jest niewykonalne, czyli w obecnej sytuacji. Gdyby jednak udało się jakoś usunąć religie w ogóle, to oczywiście nie byłoby to "stanie obok", tylko normalne życie w świecie bez religii. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości