Marcos Maidana

[Gogolius]

Nigdy nie ukrywales, a mnie to ciekawi: co masz do Maidany?:>
Nie wiem jak mozna nie lubic sympatycznego walczaka z wielkim sercem i mlotkiem w lapce?

[Martin]

Nie wiem Maidany nie da się nie lubić...jego styl powoduje, że walki z jego udziałem ogląda się naprawde fajnie.

Zastanawiam się czy rewanż z Mayweatherem to dla Argentyńczyka najlepsza opcja, pokazał się z bardzo dobrej strony i mimo iż przegrał to de facto swoją postawą w ringu udowodnił że stać go na wiele. Zwycięstwo nad tym błaznem Bronerem nie było dziełem przypadku.
Z zainteresowaniem będę śledził jego dalszą karierę.

[Joker]

Gotowość do walki rewanżowej zgłosił...Devon Alexander.

[Gogolius]

Czemu się dziwić nie nalezy : ciekawe czy sam Maidana chciałby rewanżu. Paradoksalnie myślę ze rewanż z Bronerem to bezpieczniejsza opcja choć jak Devona zajechał Porter to czemu nie obecny Maidana.

[Krzych]

Z Floydem Maidana przegra w rewanżu znacznie wyraźniej niż w pierwszej walce. W rewanżu z Alexandrem byłby teraz faworytem ale ja dawałbym im równe szanse mając w pamięci ich pierwszą walkę. A Broner zostałby drugi raz utłuczony jak debilna masa, którą z resztą jest.

[Metzger]

(05-05-2014 08:17 PM)Gogolius napisał(a):  ciekawe czy sam Maidana chciałby rewanżu.

Czy chciałby rewanżu? A z kim zarobi tyle co z Floydem? Dla Maidany rewanż to najlepsza opcja.

[Gogolius]

Chodzilo o rewanz z Devonem

[Krzych]

Najpierw rewanż z Floydem bo jest najbardziej opłacalny i porażka nic nie zmienia, nadal będzie mógł wyjść do rewanży z Bronerem i Alexandrem z takiej samej pozycji jak teraz. A jak najpierw weźmie któregoś z nich i przegra to już nie będzie rewanżu z Floydem, dlatego powinien najpierw walczyć z nim. I tak też będzie. Garcia walczy ostatnią walkę w 140, zwycięzca Lara-Canelo nie zdąży się przygotować na wrzesień a Khan ma ten swój ramadan. Innych opcji raczej nie ma, no chyba, że Porter. Unifikacja powinna mieć pierwszeństwo nad obowiązkową obroną.

[BMH]

Jakie kontrowersje? O kurde heheh...Ze nie trawie Maidany? No nie lubie go, jak wiekszosci Argentynczykow(Matthysse stanowi tu wyjatek)... ktorych z nie trawie za mistrzostwa swiata w pilce nozne i mecz z Anglikami(roku juz nie pamietam, a nie chce mi sie szukac). Do samego Maidany, nic nie mam poza tym, ze mu nie kibicuje. Doceniem jego sile, charakter i uwazam go za mocnego goscia, ktory moze wygrac z kazdym z WW. Walka z Ortizem, byla pierwsza ktora obejrzalem z udzialem "Chino"(Kotelnika, nadrobilem dopiero pozniej) i mimo iz zajebiscie mi zaimponowal, to w dalszym ciagu flaga z ktora wychodzi do ringu sprawiala, ze nie "pokochalem" go, choc fighter z niego pierwszorzedny. Pozniej byla walka z Corleyem za ktorym trzymalem kciuki, ktora dzis pamietam jak przez mgle i poczas tej walki znow stwierdzilem, ze Maidany nigdy nie polubie.
Nie istotne chlopaki, z mojej strony nie zobaczycie hejtu w strone Marcosa. Nie lubie i tyle, ale doceniem i bardzo szanuje.

[Gogolius]

Spoko, po prostu bylem ciekaw przyczyny. W sumie nie spodziewalem sie, po osobie ktorej w temacie futbolowym nie widzialem, ze za ta niechecia stoi mecz Argentyny z Anglia (stawiam na 1/8 finalu we Francji, 2:2, czerwona kartka dla Beckhama i wygrana Argentyny w karnych).