Michael Moorer vs George Foreman (1994-11-05)

[Sander]

Michael Moorer vs George Foreman

Data: 1994-11-05
Miejsce walki: MGM Grand, Grand Garden Arena, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: WBA World heavyweight title, IBF heavyweight title
Sędzia ringowy: Joe Cortez
Sędzia punktowy 1: Jerry Roth 88-83
Sędzia punktowy 2: Chuck Giampa 88-83
Sędzia punktowy 3: Duane Ford 86-85
Link do nagrania: https://www.youtube.com/watch?v=c0-WR3qcWp4
O walce: Przewaga szybkości, dynamiki, młodości i kilka punktów więcej na kartach punktowych - niestety można to wszystko roztrwonić w jednej chwili. Moorer bardzo frajersko stracił swoje pasy. Miał kilka minut do końca walki i wszystkie argumenty po swojej stronie. Nie wiem czemu nie wydłużał dystansu, choćby w tej 10 rundzie. George może szybki już nie był i dużo przyjmował, ale na gościa z taką mocą w rękawicach trzeba uważać do samego końca... Duży szacunek przy okazji dla Big Georga któy w wieku 45 lat został mistrzem świata. Fajna old school'owa walka. Ciekaw jestem Waszych punktacji. Legenda głosi, że na konferencji po walce Foreman był tak zapuchnięty, że okularów na nos nie mógł założyć

Michael Moorer vs George Foreman
1.10-9
2.10-9*
3.10-9*
4.10-9
5.10-9
6.9-10*
7.10-9
8.10-9
9.10-9
10.KO Foreman
- - - - - -
89 - 82 Moorer

[redd]

90-81 Moorer, może ze 1-2 rundy dałoby się na siłę podciągnąć dla Foremana, ale to absolutne maksimum.Punktacja 86-85 jest nieadekwatna.

Ps. Jeden z moich ulubionych nokautów ever. Niby taki niepozorny cios, ale Moorer padł jak ścięte drzewo.

[Sander]

(24-04-2014 11:11 AM)redd napisał(a):  Ps. Jeden z moich ulubionych nokautów ever. Niby taki niepozorny cios, ale Moorer padł jak ścięte drzewo.

Dokładnie, @redd.
Kilka razy oglądałem ten nokaut i dziwiłem się, od czego Michael tak się "udusił". Nie wyglądało to na jakiś silny strzał, ale jakże ciekawe efekty ten cios przyniósł...

[Joker]

Przeca ten strzał wyglądał jak pacnięcie muchy a zrobił saigon że ho ho
Btw Jak uważacie BIG George bił najmocniej w historii?

[Gogolius]

Idz blenderowac ten offtop gdzie indziej

Co do walki to widzialem ja raz, dawno temu i chyba nie widzialem rundy dla Foremana - czyste 90-81, ew. 89-82.
No ale bardzo dobrze ze sie skonczylo jak sie skonczylo