Julio Cesar Chavez Jr
|
07-11-2014, 11:09 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2014 11:09 AM przez Tar-Ellendil.)
Post: #61
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Kolejny uciekł przed GGG.
Może gdyby mu się udało dotrwać do ostatniej rundy to sędziowie naciągnęli by na remis jak w walce jego ojca z Whitakerem. |
|||
07-11-2014, 11:31 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2014 11:32 AM przez Gogolius.)
Post: #62
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Junior nie musi wzorowac sie na walkach ojca, moze sie wzorowac na swoim walku z pierwszej walki z Vera.
Ja sie nie zgadzam z tekstem o ucieczce przed GGG, ogolnie to okrelenie najczesciej jest przesadzone i niesprawiedliwe a tu pasuje jak piesc do nosa. 1. Froch z Chavezem negocjuja juz ze 3 miesiace o walce 2. Chavez u Haymona bedzie boksowal na SHO co utrudnia negocjacje z GGG ktory boksuje na HBO, z Frochem nie ma problemu 3. Chavez ma problemy z limitem w sredniej, chce boksowac w 168 a nawet wyzej. 4. GGG chce pozostac w sredniej, owszem mowia ze moga walczyc z kazdym od 154 do 168 ale nie bez powodu GGG ma wlasne priorytety: Cotto i Alvarez. 5. Zarzucanie Chavezowi, ktory jest typowym bojowym bokserem ktory wyszedl bez formy do Martineza w prime (a spokojnie moglby walke przelozyc) - zarzucanie mu ucieczki jest bezsensowne. Po prostu GGH i Chavez to bokserzy ktorzy tak blisko do siebie nie maja, a wrecz przeciwnie: dzieli ich waga, priorytety, promotorzy, telewizje i poki co poularnosc (choc mysle ze Chavez az tak bardzo nie zwraca na to uwagi w przeciwienstwie do Cotto). |
|||
07-11-2014, 11:41 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2014 11:42 AM przez Krzych.)
Post: #63
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Taka to teraz moda na zarzucanie wszystkim uciekania. Twardym zawodnikom, którzy nie boją się niczego, a nawet liderom światowego boksu. Takie czasy, jak ktoś nie ma nic mądrego do powiedzenia to mówi o uciekaniu. No chyba że ktoś był przy negocjacjach i siedzi w głowach obu zawodników i ich promotorów, wtedy przepraszam, może ma rację...
|
|||
07-11-2014, 11:51 AM
Post: #64
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Poza tym kurde... uciekam przed GGG i wybieram walke z Frochem?
Floyd to ladnie dyga przed Khanem ze wolal najpierw Maidane ktory rzucal Bronerem a pozniej Maidane ktory dal mu najtrudniejsza walke od potyczki z Cotto ; ) A co do Chaveza to nie moge znalezc info kto go teraz bedzie trenowal, tam szly plotki ze niby Roacha namowili na powrot ale nie widze zadnego potwierdzenia. |
|||
07-11-2014, 11:53 AM
Post: #65
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Frocha łatwo trafić, a największe atuty Chaveza to odporność i siła ciosu
|
|||
07-11-2014, 11:59 AM
Post: #66
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Froch od GGG wiele sie nie rozni. Kazacha tez latwo trafic co pokazal Geale a nawet taki Stevens ulokowal czysciocha.
Tyle ze Froch jest wiekszy i lubi boksowac na dystans (co mu nie wychodzi za bardzo) a GGG woli od razu szukac poldystansu. Chavez ma takie same szanse z Frochem co z GGG (a wg mnie tak samo niskie). |
|||
07-11-2014, 12:04 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2014 12:05 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #67
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Chavez zbierał baty od Martineza w średniej i chce wyjść do półciężkiej walczyć z Frochem to szans chyba mu nikt dużych nie daje.
GGG jest do trafienia, ale jego odporność jest zweryfikowana. Obaj z Frochem są bardzo twardzi. |
|||
07-11-2014, 12:27 PM
Post: #68
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Zbieral od Martineza ale nic mu nie bylo. Chavez zrobil wiecej krzywdy w ostatniej rundzie niz Maravilla Juniorowi przez jedenascie wczesniejszych.
Wiec porownanie nie do konca trafne: Chavez to byl olbrzym w sredniej ktorego ciosy srednich to glaskanie. Wystepowal w nienaturalnej dla siebie kategorii i przejscie do 168 albo do 175 bedzie przejsciem tam gdzie powinien boksowac od poczatku. Jak dla mnie w super sredniej Chavez dalej bedzie szpanowal odpornoscia i dopiero puncherzy z polciezkiej moga mu powaznie zagrozic. Mysle ze zFonfara dalby dobra, twarda walke, nawet bylby moim faworytem bo zadaje wiecej ciosow od Andrzeja i luzniej wchodzi w walke (Fonfara sie rozkreca 5-10 minut). |
|||
07-11-2014, 12:52 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2014 12:54 PM przez Krzych.)
Post: #69
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
Pewnie, że byłby faworytem z Fonfarą, to jest zupełnie inny poziom. Sam kiedyś mocno dyskredytowałem Chaveza, ale rozwoju mu odmówić nie można i jest to pięściarz znacznie lepszy niż jeszcze za czasów występów w średniej, gdzie był niesamowitym balonem i typowym synalkiem. Polepszył się szczególnie technicznie, nie jedzie już tylko na sile, krótko mówiąc zaczyna pokazywać, że nie jest tylko wyciągniętym do boksu na siłę synalkiem legendy bez talentu, który jedzie na nazwisku ojca. Zaczyna sam coś pokazywać. Nie skreślałbym go, tym bardziej z Frochem, który technicznie nie ma argumentów, a walka fizyczna z Chavezem różnie może się skończyć.
|
|||
07-11-2014, 01:23 PM
Post: #70
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
No ja tam jakiegos progresu nie widze, starcie z Martinezem to bylo zderzenie ze sciana pod wzgledem skilla, ale nie mam o to do niego pretensji.
Walka z Vera wyszla mu fatalnie, dopiero w rewanzu zawalczyl fajnie. Ale kurde, kim jest Vera? No i najgorsze ze on znow ma mega przerwe. Talentu mu nie odmawiam, ba dla mnie talent i warunki fizyczne to 80% jego potencjalu. Ale narazie daleki jestem od zachwytow, dla mnie to poki co niebezpieczny walczak, ktorego jednak technicy osmiesza a silniejsze walczaki przelamia. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 19 gości