Rankingi - Heavyweight

[Gogolius]

Pulew na papierze ma tylko jedną porażkę i to z Kliczko więc od biedy można go tam widzieć na miejscach 4-6. Ale brak Povietkina w top10 przy obecności Jenningsa, Ruiza czy Haye'a to dziwnie wygląda.

[Arkao]

(11-12-2016 12:23 PM)Arkao napisał(a):  Troszkę się zmieniło od czasu ostatniego rankingu. Postanowiłem robić swoje rankingu jak Boxrec i klasyfikować tylko osoby, które stoczyły walkę w przeciągu ostatnich 12 miesięcy.

1. Deontay Wilder +1
2. Anthony Joshua +1
3. Luis Ortiz +2
4. Kubrat Pulev +4
5. Joseph Parker +3
6. Dillian Whyte NR
7. David Haye +2
8. Andy Ruiz Jr NR
9. Dereck Chisora NR
10. Carlos Takam NR

Mimo całego zamieszania z Powietkinem trzeba zrobić aktualizację, bo Rosjaninowi na dobrą sprawę jeszcze absolutnie nic nie udowodniono. Rozbił on efektownie zawodnika z szerokiej czołówki chociaż tamten wziął walkę w dosłownie ostatnim momencie. Poniżej ranking po drobnej aktualizacji

1. Deontay Wilder =
2. Anthony Joshua =
3. Luis Ortiz =
4. Aleksander Povetkin NR
5. Kubrat Pulev -1
6. Joseph Parker -1
7. Dillian Whyte - 1
8. David Haye - 1
9. Andy Ruiz Jr -1
10. Dereck Chisora -1

[Gogolius]

Pomyślałem, że zrobię ranking HW wg mniej więcej obiektywnych kryteriów na punktach. Sam jestem ciekaw jak mi to wyjdzie.
Zasady jakie przyjąłem.
- biorę pod uwagę tylko zawodników, którzy boksowali w przeciągu roku (co eliminuje Kliczkę i Fury'ego).
- analizuję walki na dwa lata wstecz (od stycznia 2015 do teraz)
- zależnie od klasy pokonanego przeciwnika przyznałem:
5 pkt - za pokonanie zawodnika z absolutnej czołówki, w stylu Kliczko
4 pkt - za pokonanie bardzo dobrego zawodnika, np. Povietkin
3 pkt - za pokonanie solidnego journeymana lub zawodnika z zaplecza (Thompson, Szpilka)
0 pkt - za resztę (miał być 1 pkt, ale wtedy Parker był na szczycie HW, nie premiujemy obijania cieniaków bo chwały mistrzom to nie przynosi)

Ranking:
1. Povietkin - 16 pkt [ Charr (3) + Takam (4) + Perez (3) + Wach (3) + Duhaupas (3) ]
2. Ortiz - 13 pkt [Polley (0) + Vidondo (0) + Jennings (4) + Thompson (3) + Scott (3) + Allen (3) ]
2. Wilder - 13pkt [ Stiverne (4) + Molina (3) + Duhaupas (3) + Szpilka (3) + Arreola (0)]
4. Joshua - 12 pkt [Gavern (0) + Love (0) + Johnson (0) + Cornish (0) + Whyte (3) + Martin (3) + Breazeale (3) + Molina (3) ]
5. Parker - 10 pkt [Pettaway (0) + Saglam (0) + Tupou (0) + Meehan (0) + Martz (0) + Bergman (0) + Takam (4) + Haumono (0) + Dimitrenko (3) + Andy Ruiz (3) ]
6. Whyte - 6 pkt [słabiaki (0), Joshua (porażka), Allen (3), Chisora (3) ]
7. Takam - 3pkt [Nascimento (0) + Sprott (3) + Arias (0) + Parker (porażka) + Rekowsiki (0) ]
7. Pulew - 3pk [Arias (0), Harris (0), Chisora (3), Peter (0) ]
7. Breazeale - 3pkt [ słabiaki (0), Joshua (porażka), Mansour (3)]

Dla porównania wyniki Kliczko i Fury'ego:

Fury - 8 pkt [Hammer (3) , Kliczko (5)] - byłby na 6. miejscu
Kliczko - 4 pkt [Jennings (4), Fury (porażka )] - byłby na 7. miejscu

Kilka wniosków:
- Povietkin jako lider w sumie nie dziwi bo co by nie mówić, ma najlepszą średnią rywali w ostatnim czasie. Z drugiej strony większość tych zwycięstw osiągnął będąc pod wpływem meldonium i jego obecna klasa nie jest znana. Poza tym dostał 3 punkty za Duhapuas, który klasę wartą 3 punkty prezentuje, ale w tamtym pojedynku to nie była jego optymalna forma.
- Ortiz podobnie jak Povietkin - boksuje stosunkowo rzadko, ale z dobrymi rywalami. Uznałem, że Allen tych trzech punktów był wart choć miałem wątpliwości
- Wilder - ranking dobrze odzwierciedla jego karierę, po dobrym Stivernie przyszedł czas na obijanie średniaków - punkty uciułał, ale ktoś taki nie może być liderem HW
- jak wyżej, Joshua stoczył masę walk, ale większość z leszczami. Teraz zaczyna gonić czołówkę, a ew. zwycięstwo nad Kliczko wywinduje go na szczyt
- Parker - masa walk, ale punktów niewiele, zaczyna łapać ostatnio. Podobny przypadek jak AJ.

Spójrzcie dalej jaka jest smutna ta kategoria - poza tą czołówką (i Furym oraz Kliczko, którzy by się łapali na miejsca 5-6) nie mamy konkretnych zawodników z dobrym resume.
Whyte ma 6 punktów, ale jego wygrana nad Chisorą jest w mojej opinii problematyczna. Ale niech ma.
Takam,Breazeale, i Pulew uzbierali po 3 pkt.

Haye i Chisora są zupełnie bez punktów. Podobnie jak Szpilka czy Andy Ruiz Jr. Nie wiem jakby takie porównanie wypadło w innych kategoriach, ale HW obecnie jest biedna jak mysz kościelna, bardzo mało walk między zawodnikami z topu.
Właściwie poza Kliczko - Fury i walkami Povietkina to jesteśmy raczeni miernym fast-foodem.

[kubala1122331]

Jedna uwaga. Za pokonanie Allena dałeś Ortizowi 3 punkty, a już Whyte'owi zero. Wychodzą tutaj sympatie

[Gogolius]

Słuszna uwaga, zaraz to poprawiam
pewnie ten Allen mi się zlał z resztą bumów i Whyte (jak pisałem "cieniaki (0)" to z oszczędności czasu bo po co wypisywać masę dziwnych ziomków)

Jakieś uwagi w innym obszarze?

[Wilczekstepowy]

Nie do końca jestem pewien klasy Dimitrenko. Porównując go do np. Kevina Johnsona, to bym chyba jednak wyżej ocenił klasę Amerykanina. Z ciekawych skalpów to obydwaj mają jedynie po zwycięstwie nad Sosnowskim plus Johnson ma do tego jeszcze Leapaia. Do tego twardy gość walczący z wieloma kozakami z czołówki, który przed czasem uległ dopiero gościowi, który ma atomy w łapach. A tak w kwestii formalnej to z małym błędem napisałeś nazwisko Rekowskiego.

[kubala1122331]

Poza tym nie mam uwag, a sam ranking jest bardzo fajnie zrobiony. Znaczy ja bym inaczej punktację ułożył, ale to już chyba dyskutowaliśmy kiedyś, że ja dzielę bokserów na 4 takie kategorie, a ty na trzy, więc się nie czepiam.

Ogólnie świetna robota, dziś z rana ze 30 minut oba te rankingi mocno śledziłem

[Gogolius]

Wilczku, słusznie z tym Dimitrenko ale jednak jest więcej wart niż taki Ty Cobb.
Początkowo byli bokserzy za 2 i 1 punkt, ale bardzo premiowało to bokserów, którzy stoczyli sporo walk z cieniakami - królem HW byłby wtedy Parker, a Andy Ruiz miał o wiele lepszy wynik.

Dimitrence bliżej do Andy'ego Ruiza niż do Tupou czy jakiegoś Pettawaya

Po prostu są mocniejsze i słabsze trójki, ale z grubsza to podobny poziom.

Kubala, skoro odczucia pozytywne to przysiądę nad innymi kategoriami bo aż mi się spodobało takie kminienie

[Terminator]

Teper za Price i Duhaupas powinien mieć 6 pkt. Hughie Fury za Rudenko i Kassi też można byłoby naciągnąć 6, skoro za takiego Sprotta czy Allena dostaje się po 3 pkt.

[Gogolius]

Teper z Pricem był na koksie, nie chciałbym tej walki wliczać (jest mniej problematyczny niż Povietkin). Faktycznie, młody Fury zasługuje na 6 pkt.

1. Povietkin - 16 pkt [ Charr (3) + Takam (4) + Perez (3) + Wach (3) + Duhaupas (3) ]
2. Ortiz - 13 pkt [Polley (0) + Vidondo (0) + Jennings (4) + Thompson (3) + Scott (3) + Allen (3) ]
2. Wilder - 13pkt [ Stiverne (4) + Molina (3) + Duhaupas (3) + Szpilka (3) + Arreola (0)]
4. Joshua - 12 pkt [Gavern (0) + Love (0) + Johnson (0) + Cornish (0) + Whyte (3) + Martin (3) + Breazeale (3) + Molina (3) ]
5. Parker - 10 pkt [Pettaway (0) + Saglam (0) + Tupou (0) + Meehan (0) + Martz (0) + Bergman (0) + Takam (4) + Haumono (0) + Dimitrenko (3) + Andy Ruiz (3) ]
6. Whyte - 6 pkt [słabiaki (0), Joshua (porażka), Allen (3), Chisora (3) ]
6. Fury Hughie - 6 pkt [ słabiaki (0), Rudenko (3), Kassi (3)]
8. Takam - 3pkt [Nascimento (0) + Sprott (3) + Arias (0) + Parker (porażka) + Rekowsiki (0) ]
8. Pulew - 3pk [Arias (0), Harris (0), Chisora (3), Peter (0) ]
8. Breazeale - 3pkt [ słabiaki (0), Joshua (porażka), Mansour (3)]