Jorge Linares - Nihito Arakawa (2014-03-08)

[BMH]

Jorge Linares vs Nihito Arakawa

Data: 2014-03-08
Miejsce walki: MGM Grand, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: Eliminator WBC
Sędzia ringowy: Robert Byrd
Sędzia punktowy 1: Richard Houck 98-92 (Linares)
Sędzia punktowy 2: Tim Cheatham 100-90 (Linares)
Sędzia punktowy 3: Bill Leach 100-90 (Linares)
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=svDQ2XbCZmI

O walce: Linares-Arakwa-Eliminator do tytulu organizacji WBC w lekkiej.

Linares vs Arakawa (Na zywo)
1. 10 9
2. 10 9
3. 10 9*
4. 10 9
5. 10 9
6. 10 9
7. 10 9
8. 10 9
9. 10 9
10. 10 9
100-90 Jorge Linares


Wow.. takiej lekcji boksu, to ja sie nie spodziewalem. Fakt, nie znam zbyt dobrze Linaresa, czy Arakawy, ale spodziewalem sie duzo blizszej walki. Jorge, mnie przekonal ta walka, i obiecuje, ze juz od teraz bede uwazniej sie przygladal Wenezuelczykowi. Nihito, na przekroju 12 rund, tylko w rundzie trzeciej byl bliski tego by dac mu odlsone. Pozostale 11 rund, to jak dla mnie popisy Linaresa.

[Joker]

BMH
Chyba podałeś złe wyniki sędziów punktowych

[BMH]

Punktowi sa oka, to ja dodalem dwie rundy extra. Juz poprawione, dzieki za czujnosc.

[kubala1122331]

Linares vs Arakawa - live
1. 10 9
2. 10 9
3. 10 9
4. 10 9
5. 10 9
6. 10 9
7. 10 9
8. 10 9
9. 10 9
10. 10 9
100-90 Jorge Linares

Również bezdyskusyjny werdykt i jednostronna walka. Nawet ta 3. runda, o której piszesz, BMH, to dla mnie zdecydowanie w kierunku Linaresa. Z całą sympatią do Arakawy, ale dał dzisiaj ciała na całej linii.

[Gogolius]

Linares vs Arakawa - live
1. 10 9
2. 10 9
3. 10 9
4. 10 9
5. 10 9
6. 10 9
7. 10 9
8. 10 9
9. 10 9
10. 10 9
100-90 Jorge Linares

Pozwolę sobie skopiować : )
Nie oglądałem walki jakoś super mega dokłądnie, ale w żadnym momencie nie pomyślałem "o, Arakawa zaczyna dawać radę". Był bity niemiłosiernie dostosowując swoją obronę do obron pozostałych przegrywających tego wieczoru.

[Matys]

Linares vs Arakawa
1. 10 9
2. 10 9
3. 10 9
4. 10 9
5. 10 9
6. 10 9
7. 10 9
8. 10 9
9. 10 9
10. 10 9

100-90 Jorge Linares

Linares w pełnej krasie, pokazał to co zwykle, śledzę jego karierę od dawna i mocno mu kibicuję. Świetnie się go ogląda, składa przepiękne kombinacje, niestety jest podatny na rozcięcia i niezbyt trzyma cios. Jednak z Arakawą tak jak się spodziewałem - poradził sobie wyśmienicie, miałem nadzieję na skończenie Japończyka przed czasem, ale twardy jest skurczybyk. Linares władował w niego 63% swoich power punchy (251/397), a ten właściwie nic sobie z tego nie robił. Z Figueroą będzie mu jednak ciężko wytrzymać 12 rund.