Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Muhammad Ali - Ernie Terrell (1967-02-06)
13-02-2014, 05:27 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-02-2014 08:34 PM przez BMH.)
Post: #1
Muhammad Ali - Ernie Terrell (1967-02-06)
Muhammad Ali vs Ernie Terrell

[Obrazek: 309_001175442hr.jpg]

Data: 1967-02-06
Miejsce walki: Astrodome, Houston, Texas, USA
Stawka walki: WBA
Sędzia ringowy: Harry Kessler
Sędzia punktowy 1: Harry Kessler 137-148 (Ali)
Sędzia punktowy 2: Jimmy Webb 133-148 (Ali)
Sędzia punktowy 3: Ernie Taylor 137-148 (Ali)
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=efBcVKmbLs8

O walce: Ali vs Terrell, walka ktora do dzis wzbudza u mnie kontrowersje jezeli chodzi o wysokosc porazki Erniego. Kiedy pojedynek punktowalem po raz pierwszy, wypunktowalem ja dla Erniego. Tym razem, wiecej rund przyznalem Aliemu, choc wynik uwazam za bliski. Nieprzyjemna do punktowania walka, pierwsza jej polowa, to bardzo po*ebana sprawa.


Ali vs Terrell
1. 9 10
2. 9 10*
3. 9 10
4. 9 10*
5. 10 10*
6. 10 9*
7. 10 9*
8. 10 9
9. 9 10*
10. 9 10
11. 10 9
12. 10 9
13. 10 9
14. 10 9
15. 10 9
144-142 Muhammad Ali

Pierwsza polowa walki strasznie trudna do punktowania, stad daleki jestem od napisania, ze walka musiala isc dla Muhammada. Zdaje sobie jednak sprawe, ze nie tylko na bokser.org jestem odosobniony w tej opinii.. Szesc rund, jak dla mnie do dowolnej interpretacji, gdzie o ostatecznej ocenie odslony decydowaly detale, i w duzym stopniu preferencje punktujacego. Jeden doceni obrone Aliego, inny agresje Terrella i aktywnosc w poldystansie. W wiekszosci rund celnych ciosow jak na lekarstwo, Terrel w pierwszej polowie walki byl aktywny w zwarciach, a Ali gdy boksowali na dystans. Ringowy, to jakas kpina, w trzeciej rundzie(w wielu innych rowniez) to zupelnie nie radzil sobie z rozerwaniem klinczu.. gladzil zawodnikow po glowach, a ci go olewali.. parodia. Terrell, bardzo slaba skutecznosc, duzo ciosow w powierze, tyl glowy, plecy, i znow w tyl glowy. Z Alim podobnie, wiele ciosow ladowalo na gardzie rywala, a jego lewe ktore dochodzily mialy duzo slabsza wymowe niz te Terrella. Ali, w siodmej rundzie mocno zranil rywala, i Ernie mial cieplo, jednak doszedl do siebie, i sam przeja inicjatywye, kilka razy mocno trafiajac. Obaj na przekroju calej walki pokazali bardzo slaba skutecznosc... jak na moje w okolicy 25%-slabizna. Od rundy 11, do samego konca tym razem widzialem juz tylko przewage Aliego.. z Terrella ewidentnie zeszlo powietrze, byl malo aktywny, i oddawal rundy praktycznie bez walki, i w konsekwencji Ali dojebal mu ciastek. Terrela, zgubilo nieumiejetne rozlozenie sil.. Muhammad, to wykorzystal jak prawdziwy mistrz.

Majac na uwadze duza ilosc rund wyrownanych, to wysoki wynik dla Muhammada jest naturalnie do przyjecia. Dla mnie jednak byloby to mocno naciagne-naprawde. Chetnie zapoznam sie waszymi kartami.Wink


(21-05-2013 03:11 PM)TomaszX napisał(a):  Ali-Terrell
1 .9-10
2. 10-9
3. 10-9
4. 9-10
5. 10-9
6. 10-9
7. 10-9
8. 10-9
9 10-9
10.10-9
11.10-9
12.10-9
13.10-9
14.10-9
15.10-9
148-137 Ali
pierwsza runda mogła być równie dobrze dla Alego.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-03-2014, 08:28 PM
Post: #2
RE: Muhammad Ali - Ernie Terrell (1967-02-06)
Ali vs Terrell
1. 9 10
2. 10 9
3. 10 9
4. 9 10
5. 10 9
6. 10 9
7. 10 9
8. 10 9
9. 9 10
10. 10 9
11. 10 9
12. 10 9
13. 10 9
14. 10 9
15. 10 9
147-138 Ali

To nie była bliska walka, może pierwsze cztery rundy dość wyrównane (ale dla mnie dużym nadużyciem jest dać wszystkie Terrelowi), nie rozumiem też np. 10 rundy dla Erniego. Ciekawostka - komentujący George Chuvalo dał tylko jedną rundę Terrelowi.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-03-2014, 08:51 PM
Post: #3
RE: Muhammad Ali - Ernie Terrell (1967-02-06)
To ja nie wiem.. ogladalem ta walke juz ktorys raz w zyciu.. dwa ostatnie razy w ostatnim czasie(1.5roku).. zdaje sobie sprawe, ze moja punktacja jest mocno kontrowersyjna.. gdy patrze na Wasze punktacje.. bez kitu, nie wiem w moim odczuciu byla to bliska walka, i bardzo trudna do punktowania zwlaszcza pierwsza polowa, gdzie wszystko bylo mocno chaotyczne.

Oj tam, ja juz tak mam.. Margueza z Bradleyem obejrzalem juz cztery razy, dwie punktacje sa juz na forum, dwie kolejne sobie daruje, bo ani razu nie wypunktowalem dla Bradleya. Ale musze zaznaczyc, ze punktowac ta walke dla Tima mozna spokojnie(bardzo duzo bliskich rund), problem jest taki, ze ja widze, ale nie umiem wypunktowac.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości