Mayweather vs Khan

[Krzych]

Wypowiedź Aruma co do całej sytuacji:
"To, co robi Mayweahter Amirowi Khanowi jest po prostu skandaliczne. Anglik nadal nie wie czy będzie z nim walczył czy też nie. Mam wrażenie, że on nie będzie walczył z Floydem. Postępowanie Floyda jest haniebne i nie jest to okej w stosunku do Amira. On wykorzystuje swoją pozycję do tego, że sam decyduje z kim i kiedy walczy. Gdyby to Bob Arum, albo Frank Warren zachowywali się tak do swoich zawodników to media wywierałyby na nich presję i nie dały im żyć. Jeśli robi to Mayweather to każdy puszcza mu to płazem. To jest straszne. Amir Khan sam wpuścił się na minę i sam sobie jest winny tego, że jest teraz upokarzany. On stał się pośmiewiskiem. Powinien zmienić promotora i być może wrócić pod skrzydła Franka Warrena, a Floydowi i grupie Golden Boy zakomunikować, aby się od niego odwalili."

Taaak, hehe, jasne."Odwalcie się, zabierzcie swoje miliony i tę walkę na którą nigdy nie zasługiwałem ale chcecie mi ją dać jak gwiazdkę z nieba mimo, że w obecnej sytuacji nie zasługuję nawet na eliminator do jakiegokolwiek pasa a branie mnie pod uwagę do walki z Floydem to największa kpina od czasu walki Pacquiao-Margarito. Wcale nie jestem zdesperowany i nie przegram następnej walki i nie skończę na undercardzie Prizefightera. Wcale!" Haha
Tak Bob, na pewno. Taka walka to jest dla Khana jak decyzja o przyznaniu złotego medalu zawodnikowi, który był ostatni. A on ma im powiedzieć, żeby się odwalili? A to dobre. A Khan to pośmiewiskiem jest już od długiego czasu.

[szalonyAli]

Walki jednak nie będzie .Cytuję wypowiedź Khana :
,,- Żadnej odpowiedzi od Mayweathera i jego teamu, ten pojedynek nie dojdzie do skutku - oświadczył Brytyjczyk. - To brak szacunku, zmarnowali mój czas.

- Życzę szczęścia Maidanie w walce z Mayweatherem. Przepraszam tysiące zawiedzionych fanów. Wy, ja, wszyscy chcieliśmy walki z Mayweatherem. On wystraszył się i uciekł ''- dodał Amir Khan.

[BMH]

Co prawda wybor Maidany chyba nie jest 100% pewny, ale ja caly czas czulem, ze wiecej warta bedzie wygrana z mistrzem, niz Amirem.. Floyd i jego team tez o tym wiedzieli. Jedynie GBP naciskalo na brytola. Choc bardziej mnie jaralo zestawienie Khan-Floyd, to Argentyczyk niosl ze soba wiekszy prestiz, wiec jego wybor bylby zrozumialy.

[Gogolius]

Mysle ze to jeszcze nie jest chwila by powiedziec, ze Khan z Mayweatherem nie zawalczy.
Z drugiej strony madry Khan po szkodzie: nie chcial walki z Devonem, ktora miala byc pseudo eliminatorem do Moneya.

Ja osobiscie ciesze sie z rosnacych szans Maidany.

[Krzych]

(22-02-2014 12:39 PM)szalonyAli napisał(a):  Walki jednak nie będzie .Cytuję wypowiedź Khana :
,,- Żadnej odpowiedzi od Mayweathera i jego teamu, ten pojedynek nie dojdzie do skutku - oświadczył Brytyjczyk. - To brak szacunku, zmarnowali mój czas.

Zmarnowali jego czas? On powinien im dziękować, że dzięki tej całej sytuacji świat przypomniał sobie, że Khan jednak istnieje. Teraz wywiady z nim nie będą dotyczyły tego, że przepłynął połowę walki z Diazem tonąc tylko tego, że jednak nie dostał walki z Floydem. Niech się na prawdę cieszy, bo wszyscy o nim dawno zapomnieli albo przestali traktować poważnie a ta cała sytuacja trochę zwiększy zainteresowanie jego następną walką. Ludzie na pewno będą chcieli zobaczyć, czy branie pod uwagę Khana to rzeczywiście była kpina czy może poradziłby sobie lepiej od Maidany.

(22-02-2014 12:39 PM)szalonyAli napisał(a):  - Życzę szczęścia Maidanie w walce z Mayweatherem. Przepraszam tysiące zawiedzionych fanów. Wy, ja, wszyscy chcieliśmy walki z Mayweatherem. On wystraszył się i uciekł ''- dodał Amir Khan.

Hahaha No i leżę. Znowu. Ten to ma dopiero talent, powinien zawodowo zająć się błazeństwem...

[Gogolius]

No to Maidana

Proponuje zmienic tytul watku/ew. dopisac ze chodzi o mega gale ; )
Ja oczywiscie bardzo zadowolony z wyboru dokonanego przez team Moneya - szanse Maidanie daje mniejsze niz Canelo, ale Saula skrajnie przecenilem.
Ciekawe jak Floyd da sobie rade z trzymaniem Marcosa na dystans szczegolnie na poczatku. Mam wielka nadzieje ze Argentynczyk popracuje nad kondycja i wystarczy mu jej na atakowanie przez cala walke (bo z Bronerem ostatnie rundy boksowal bardzo ekonomicznie ze tak rzekne).

Szanse? Jakies 85:15, moze ze wzgledu na ryzyko naglego spadku motoryki u Floyda to 80:20 i ew. zyciowej formy Maidany - 75:25.

Plotka (wpis na orgu pod tematem z ta walka) niesie o zestawieniu Thurmana z Matthysse - ale bylaby sieka (z jednej strony hardkorowy powrot Lucasa, z drugiej chlopina jest nie do zdarcia. Nie tak jak moje sercw, ktore bedzie krwawic przy porazce jednego z nich - no ale poki co to plotka).

[Sander]

Maidana musi mieć swój plan no i tak jak już wspominał @Gogolius - presja, presja, presja.
Ja o dyspozycję Floyda jestem spokojny. Jego dwie ostanie walki to wręcz progres dyspozycji biorąc pod uwagę fakt, że on żadnego rywala nie olewa i zawsze jest świetnie przygotowany to i teraz tak będzie.

Maidana musi mieć też chłodną głowę - niejeden rywal Floyda im bardziej pudłował i nie mógł trafić tym bardziej się podpalał i chciał zrobić krzywdę Moneyowi. A Mayweatherowi w to graj...

[Metzger]

Rozumiem wybór Maidany pomimo, że Khan dałby o wiele bardziej widowiskową walką (nawet jeśli krótszą). Maidana jest w gazie. Właśnie pokonał gwiazdora Bronisława i ma pas. Takie rzeczy bardziej przemawiają do masowej publiczności niż styl walki. A Khan? Wszyscy już zapomnieli, że Khan przed walką z Petersonem był mega-gwiazdą. Niektórzy nawet stawiali go na poziomie Pacquiao albo i wyżej. A tu nagle klops. Wyrównana walka z Lamontem, szybkie deski z Garcią, a potem dwie wygrane choć słabe walki z zawodnikami spoza ścisłego topu. Na dzień dzisiejszy akcje Khana są zbyt niskie, aby Floydowi opłacało się z nim walczyć. On potrzebuje wygranej walki z kimś naprawdę znanym i solidnym.

(25-02-2014 08:37 AM)Gogolius napisał(a):  Plotka (wpis na orgu pod tematem z ta walka) niesie o zestawieniu Thurmana z Matthysse - ale bylaby sieka (z jednej strony hardkorowy powrot Lucasa, z drugiej chlopina jest nie do zdarcia. Nie tak jak moje sercw, ktore bedzie krwawic przy porazce jednego z nich - no ale poki co to plotka).

Mam nadzieję, że to tylko plotka. Matthysse to wciąż marka zdolna do zarabiania niezłych pieniędzy, ale teraz trzeba podreperować prestiż po porażce z Garcią, a nie rzucać się na walki typu 50/50. Choć jakby lepiej się zastanowić, to może nawet Thurman byłby faworytem.

[Tar-Ellendil]

Nareszcie potwierdzone info bo ileż można czekać .

Od samego początku wątpiłem w walkę z Khanem bo takich rywali Floyd sobie nie powinien dobierać. Maidana jest typowym idącym do przodu agresorem, ale on zawsze do ringu wnosi charakter i tym razem będzie próbował aż do ostatniego gongu a czy trafi kilka razy to nie jest wykluczone.

Zobaczymy też jak sobie poradzi Floyd na tle swojej kopii, oraz ile nowy trener Maidany jest w stanie zmienić jego styl.

Ostatnie walki Chino były bardzo emocjonujące i tym razem powinno być ciekawiej niż z ostatnimi rywalami Floyda, ale cudów nie oczekujmy. Niech ktoś zmieni tytuł tematu bo Khan teraz to prędzej Bronera dostanie.

[Krzych]

Lucas Matthysse, Keith Truman, Robert Guerrero, Luis Colazzo, Paulie Malignaggi, Amir Khan, Adrien Broner, Shawn Porter, Lamont Peterson. Oni wszyscy będą walczyć na przełomie kwietnia i maja, część z nich na undercardzie Floyda. Kwiecień, maj, czerwiec. Ale to będą miesiące, a przecież co najmniej połowa walk na tamten okres nie została jeszcze ogłoszona. Można zrobić takie zestawienia, że po prostu będzie szok. Tacy zawodnicy jak Khan, Broner, Malignaggi, Peterson, Guerrero, oni w tej chwili wezmą każdą walkę bez kalkulowania.