Andre Berto - Victor Otiz (2011-04-16)

[BMH]

Andre Berto vs Victor Otiz

Data: 2011-04-16
Miejsce walki: Foxwoods Resort, Mashantucket, Connecticut, USA
Stawka walki: WBC
Sędzia ringowy: Mike Ortega
Sędzia punktowy 1: Julie Lederman 111-114 (Ortiz)
Sędzia punktowy 2: Clark Sammartino 110-115 (Ortiz)
Sędzia punktowy 3: Glenn Feldman 112-114 (Ortiz)
Link do nagrania: http://www.dailymotion.com/video/xv90kr_...rtiz_sport

O walce: Niepokonany w 27 pojedynkach, mistrz swiata organizacji WBC-Andre Berto, podejmowal niebezpiecznego Victora Ortiza, ktory w ostatnich trzech pojedynkach zmierzyl sie kolejno z Campbellem, Harrisem i Petersonem, odnoszac dwa zwyciestwa i remis.

Sander
Mam na konkurencji punktacje tej walki live. Zanim jednak ja wrzuce, to wypunktuje walke na chlodno, zobacze jak bardzo bedzie sie roznila moja karta.

[Joker]

Victor Ortiz-Andre Berto
1.10-8
2.8-10
3.10-9
4.10-9
5.10-9
6.9-10/(8-9)
7.9-10*
8.10-9*
9.10-9
10.10-10/(9-9)
11.10-9
12.10-9
Wynik 116-111 Victor Ortiz
Świetna walka,piekna 6 runda.Dla mnie zwycięzcą niepodważalnie Victor Ortiz.

[Sander]

Ortiz vs Berto

1.10-8
2.9-9
3.10-9
4.10-9
5.10-9
6.8-9
7.9-10
8.10-9
9.10-9
10.8-10
11.10-9
12.10-9
- - - -
114 - 109 Ortiz

Bardzo wysokie tempo walki od samego początku.
Ortiz sporo przestrzeliwał ale w początkowej fazie walki mocno sponiewierał Berto a z czasem zaczął bardzo dobrze bić na dół. Berto odgryzał się ciosami bezpośrednimi i wyszedł zbyt pasywny do tej walki. Ortiz był bardzo aktywny i nieustanną presją ciułał punkty. Do tego agresja - wchodził w Berto jak dzik w kukurydzę. Berto kilka razy wykorzystał otwarty boks Victora i trafiał w szalonych wymianach. Walka roku 2011 według The Ring. Knock downy, wymiany, emocje do samego końca. Ortiz pokazał jaja i serce w tej walce. Polecam obejrzeć.

[Joker]

Sander
Ortiz był bardzo aktywny i nieustanną presją ciułał punkty. Do tego agresja - wchodził w Berto jak dzik w kukurydzę.
********************************************************************************​**********************
Prawie spadłem z krzesła

[redd]

Ortiz vs Berto
1. 10-8
2. 8-10
3. 10-9
4. 10-9
5. 10-9
6. 8-9
7. 10-9
8. 9-10
9. 10-9
10.8-10
11.10-9
12.10-9
---
114-111

[BMH]

Daruje sobie kopiowanie punktacji live z konkurencji. Walke odswiezylem sobie wczoraj, wiec podziele sie ostatnia karta.

Berto vs Ortiz
1. 8 10
2. 10 8
3. 9 10
4. 9 10
5. 9 10
6. 10 9
7. 9 10*
8. 10 9*
9. 9 10
10. 9 9
11. 9 10
12. 9 10
110-115 Victor Ortiz

[kubala1122331]

Andre Berto - Victor Ortiz
1. 8-10
2. 10-8
3. 9-10
4. 9-10
5. 9-10
6. 10-9
7. 9-10
8. 9-10
9. 9-10
10. 10-8
11. 9-10
12. 9-10

110-115 VICTOR ORTIZ

Kapitalna walka. Tak już bardzo nie mam co oglądać z tych walk co mi na dysku zostały, ale jak się okazuje zawsze znajdzie się jakaś perełka. Ogólnie lepsze wrażenie i to dużo sprawiał Ortiz, był dużo agresywniejszy, bił częściej, były rundy gdzie Andre wyprowadzał 2-3 ciosy przy 40 Ortiza. Wszystko było w tej walce - nokdauny, ostrzeżenie, wymiany - mówiąc jednym słowem: pokaz boksu w najczystszej postaci.

[Sander]

(17-09-2014 10:16 PM)kubala1122331 napisał(a):  Tak już bardzo nie mam co oglądać z tych walk co mi na dysku zostały, ale jak się okazuje zawsze znajdzie się jakaś perełka.

O stary znam ten ból

Swego czasu pobrałem sobie na dysk chyba ze 100 walk z czego już bardzo niewiele zostało. Tak z pamięci, to mam tam jeszcze walki Barrett vs Rahman, Bursak vs Fletcher, Malignaggi vs Cano i jeszcze kilka do których kompletnie nie umiem się zebrać... Ortiz vs Berto to rzeczywiście tak jak napisałeś zajebista bitwa.