Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
|
03-11-2013, 01:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2013 01:29 PM przez Sander.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
Andre Ward vs Carl Froch ![]() Data: 2011-12-17
Miejsce walki: Boardwalk Hall, Atlantic City, New Jersey, USA Stawka walki: WBC super middleweight title, WBA Super World super middleweight title Sędzia ringowy: Steve Smoger Sędzia punktowy 1: Craig Metcalfe 115-113 - Ward Sędzia punktowy 2: John Keane 118-110 - Ward Sędzia punktowy 3: John Stewart 115-113 - Ward Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=wqhaD_QmfeM O walce: Finał turnieju super six pomiędzy znakomitymi Andre Wardem i Carlem Frochem. Ward w dobrej formie z rundy na rundę coraz mniej zostawiał wiary i siły w Carlu. Świetne kontry tak z prawej jak i lewej ręki. Frustracja w Brytyjczyku narastała. Serce, charakter, waleczność vs spryt, technika, szybkość - Andre dominował i kontrolował pojedynek ale choćby w 9 - najlepszej rundzie Frocha - Carl pokazał, że możńa z Wardem powalczyć i się do niego dobrać. Walka w dobrym tempie z jedynym możliwym werdyktem, warta obejrzenia. Ward vs Froch 1. 9-10* 2. 10-9 3. 10-9 4. 10-9 5. 9-10* 6. 10-9* 7. 10-9 8. 10-9 9. 9-10* 10. 10-9* 11. 9-10* 12. 10-9 - - - - - - - 116 - 112 Ward |
|||
08-12-2013, 08:20 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
Ward vs Froch
1. 9-10 2. 10-9 3. 10-9 4. 10-9 5. 9-10 6. 9-10 7. 10-9 8. 10-9 9. 10-9 10.10-9 11.10-9 12.9-10 ------- 116-112 Ward Punktacja, taka jak u kolegi wyżej, ale przebieg zupełnie inny. Ja to w ogóle zwątpiłem w siebie na półmetku, jak zobaczyłem kartę na filmiku (tego całego Jima), gdzie było 5-1 dla Warda w rundach, Sander dał 4-2, a ja 3-3 a już prędzej to dałbym 4-2 dla Frocha, ale ostatecznie 3. rundę dałem Wardowi. Nie podzielam zachwytu nad tą 9-tą rundą, która w moim przekonaniu nie różniła się wiele od pozostałych z drugiej połowy walki, pomijając tą dobrą serię Frocha na wstecznym, co przeszedł całą przekątną ringu. Ale wzmianka w opisie walki + reakcja publiczności (wizualna, bo oglądałem bez dźwięku, który na marginesie chyba na filmiku jest kilkadziesiąt sekund za wcześnie w stosunku do wizji) - coś chyba tam musiało być więcej. Ogólnie to początek wyrównany, ale z czasem Ward utrzymywał cały czas swój wysoki poziom, a Froch więcej przestrzelał. Z drugiej strony punktowałem sporo początkowych rund dla Cobry, którego defensywa praktycznie nie istniała. Ward z tym swoim klinczem powinien wkurzać, ale jednak ciężko mi go nie podziwiać: zaklinczuje, sędzia nie zdąży zareagować, on lekko puści, przeciwnik rozluźni łapki i wtedy bach, leci sierp od Andre. I tak przez całą walkę. W ostatniej rundzie tylko widziałem (przynajmniej ja), że te klincze to takie ratunkowe były a Froch miał inicjatywę i był groźniejszy. Ogólnie różnice w punktowaniu i odbioru walki (mimo, że zwycięstwo Warda bezdyskusyjne) zachęcają mnie do ponownego wypunktowania w niedalekiej przyszłości. |
|||
15-04-2014, 08:07 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
Andre Ward - Carl Froch
1. 9-10 2. 10-9 3. 9-10 4. 10-9 5. 10-9 6. 10-9 7. 10-9 8. 10-9 9. 9-10 10. 9-10 11. 9-10 12. 10-9 115-113 ANDRE WARD Aż do dnia dzisiejszego żyłem w przekonaniu, że byliśmy świadkami w tym pojedynku prawdziwej deklasacji Carla Frocha z rąk Andre Warda. Jednak dziś po ponownym obejrzeniu walki widziałem to zupełnie inaczej. Froch zaprezentował się nieźle i choć był pięściarzem słabszym to w mojej opinii nie był łatwym rywalem dla Amerykanina. Decydujący o wyniku pojedynku był środek walki, kiedy to Ward pięknie kontrował Frocha i trafiał go pięknymi czyściochami. Końcówka dla Anglika i nawet powiem szczerze, że wahałem się, czy nie dać mu 12. rundy, a to oznaczałoby remis. Świetna walka pod względem technicznym, lecz nie podbiła mojego serca. Raczej nie wrócę do tej walki, wiem to co chciałem wiedzieć, wystarczy. |
|||
15-04-2014, 09:47 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
Brawo @kubala, widzę, że lubisz sobie coś obejrzeć i wypunktować w wolnej chwili
![]() To już nie pierwszy raz gdy dorzucasz kartę do starszego tematu - fajnie ![]() |
|||
16-04-2014, 03:40 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
Dzięki
![]() Po pewnym czasie, poczytaniu kilku waszych kart, doszedłem do wniosku, że to nawet fajna zabawa ![]() ![]() |
|||
18-04-2014, 10:27 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-04-2014 10:27 AM przez Krzych.)
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
Ward - Froch
1. 10-9 2. 10-9 3. 10-9 4. 10-9 5. 10-9 6. 10-9 7. 10-9 8. 10-9 9. 9-10 10. 10-9 11. 9-10 12. 10-9 _____________________ 118-110 Andre Ward Świetny pokaz umiejętności Warda. Obrona, celność, umiejętne klincze. Pierwsze 3 rundy wizualnie wyrównane ale skuteczność Warda przeważyła na mojej karcie. Następne rundy to tylko ciągłe karcenie i obnażanie braków technicznych Frocha. Rundę 9 i 11 dałem Frochowi bo to były rundy, w których był aktywniejszy i koniec końców trafił więcej ciosów niż Ward. Stało się to tylko dlatego, że Ward pozwolił mu być aktywniejszym, ale fakt faktem, 9 i 11 dla Frocha. Świetny występ Warda, lewy sierpowy, prawy prosty, celność jabem zarówno na górę jak i na dół mimo 4" przewagi Frocha w zasięgu. Carl momentami kompletnie bezradny, klepane ciosy. Częsty scenariusz w tej walce był taki - 5 ciosów Frocha 0 u celu, odpowiedź Warda 2-3 ciosami wszystkimi u celu. Różnica z skuteczności w tej walce była ogromna. Mimo, że Froch zadał więcej ciosów to trafił 2 razy mniej. Do tego zdecydowana większość ciosów Frocha nie była zbyt wiele warta, a prawie wszystkie ciosy Warda były pełnowartościowe co jeszcze potęguje jego przewagę. |
|||
22-04-2014, 09:05 AM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Andre Ward vs Carl Froch (2011 - 12 - 17)
Ward-Froch
1.10-9 2.10-9 3.10-9 4.10-9 5.9-10 6.10-9 7.10-9 8.10-9 9.9-10 10.10-9 11.9-10 12.10-9 117-111 |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości